1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
fanciors
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6706
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-10-17, 23:33 Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
Witam, znów do was wracam z prośbą o rady ponieważ jak to w przypadku raka bywa dostaliśmy znów niezbyt dobrą informacje...
Mama skończyła całą serie chemioterapii, było robione TK i po miesiącu tj. dzisiaj byliśmy odebrać wyniki oraz na wizycie w poradni. Wyniku TK nie dostaliśmy, został on tylko odczytany przez panią Doktor - Guzek podopłucnowy, nie powiedziała w zasadzie nic konkretnego nt. rozmiarów,itp., tylko tyle, że do dalszej obserwacji - Mama dostała skierowania w trybie cito na TK klatki piersiowej na grudzień a w styczniu wizyta u Pani doktor. Czy to normalne traktowanie pacjentów? Mama ma już za sobą 2x TK i MR wcześniej płuca były czyste. Nagle wyskakuje zmiana (guzek) i dostajemy następna wizytę na styczeń?
Ja wiem, że jest ochrona rentgenowska i nie można robić TK co miesiąc oraz kontrast który wypłukuje kreatyninę ale dlaczego w takim razie nie dostała skierowania na MR szybciej?
Bardzo proszę o pomoc i poradę czy mamy rejestrować się w prywatnej przychodni diagnostycznej w celu zrobienia MR? Jeśli tak to czy warto robić MR 3T czy może daje on tyle samo informacji lekarzowi co standardowa 1,5T a tylko cena jest 2 razy większa? ...
Boje się i sam nie wiem co mam robić, nie chce żałować za 3 miesiące ze nie zrobiliśmy tego wcześniej i jest już trochę za późno.
Bardzo dziękuje za odpowiedź.
Pozdrawiam |
Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
fanciors
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6706
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-06-10, 12:42 Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
Czy jest tu ktoś kto potrafi coś doradzić? |
Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
fanciors
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6706
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-06-01, 21:48 Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
Witam, dawno mnie tu nie było jednak chciałbym doradzić się na kolejnym etapie leczenia - i co dalej?
Mama miała robiony rezonans w związku z podejrzewaną zmianą na wątrobie wynik okazał się być taki:
"W wątrobie w seg. 1 oraz 4a widoczne są dwie torbiele wielkości do 8mm. Poza tym wątroba w badaniu morfologicznym i dynamicznym bez zmian ogniskowych. W zakresie trzonu trzustki widoczna drobna zmiana 2 mm torbiel. Poza tym trzustka niepowiększona. Śledziona, nerki i nadnercza prawidłowe. Nie uwidoczniono patologicznych węzłów chłonnych około aortalnych - Wnioski: Bez cech meta do wątroby, zmiany łagodne"
Jesteśmy po 7 cyklu chemii, mama ma podawaną chemie "paliatywną" według schematu FOLFOX - sami na początku pytaliśmy dlaczego leczenie przy wypisie nazywane jest "Cyklem chemioterapii paliatywnej według schematu FOLFOX" - doktor prowadząca mamę stwierdziła, że to pomyłka i miała to poprawić jednak przy kolejnych 6 wypisach sytuacja jest identyczna... Pani Doktor prowadząca z Beskidzkiego Centrum Onkologii zapewniła nas na początku leczenia, że jest dobrze i mama dostaje tylko podstawową 12 cyklową chemie która jest czymś normalnym.
Jeśli chodzi o wyniki z krwi, w zasadzie tylko poniżej wypisane zmieniły się dosyć mocno od kiedy mama ma podawaną chemie, i na dzień 29.05.2017 wygląda to tak
RDW-SD: 52,3 (36,4 - 46,3)
RDW-CV: 19,9 (11,7 - 14,4)
MONO%: 17,1 (5,0 - 12,0)
EO%: 6,3 (0,7 - 5,8)
No i cóż, Pani doktor coś na początku leczenia wspominała że po 3 miesiącach są wykonywane jakieś badania kontrolne, 14 czerwca mija 4 miesiąc od rozpoczęcia chemii, a mama miała zrobione markery tylko przy pierwszym cyklu (które wtedy wyszły w normie) a jak na razie nikt o niczym nie mówi, markery nie były powtarzane, od czasu jak jeździmy z mamą co 2 tygodnie na 3 dni do szpitala nic się nie dzieję tylko ciągle ta sama procedura...
Co teraz? Chcieliśmy z rodzeństwem zrobić PET, ale nikt nam nie jest w stanie powiedzieć konkretnie - "Tak, zdecydowanie zróbcie PET - rozwieje to wszelkie wątpliwości". Myślałem ostatnio, aby udać się prywatnie do jakiegoś bardzo dobrego onkologa, który mógłby ocenić sytuacje i powiedzieć co teraz robić bo w zasadzie sami nie wiemy - stoimy w miejscu. Ale nie mam pojęcia gdzie znaleźć takiego prawdziwego onkologa z powołania który po prostu szczerze pomoże? A naprawdę jak każdy nie wybaczylibyśmy sobie jeśli powiedzmy za pół roku znienacka dowiemy się, że jest nawrót choroby i przerzuty... Z góry dziękuje wszystkim o jakiekolwiek rady, opinie i odpowiedzi... Bo nie wiemy co teraz, czy zrobić prywatnie USG/TK/MR/PET/Markery ? Godny polecenia onkolog? z okolic śląska, chociaż nie tylko... Jeśli będzie trzeba przejedziemy nawet pół polski
Pozdrawiam |
Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
fanciors
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6706
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-01-21, 18:23 Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
gaba, dziękuje ci bardzo za poświęcony czas, tomografia na której została oparta diagnoza i wyszły zmiany była robiona dokładnie 23 listopada, czy to oznacza ze skoro minęły już 2 miesiące a zmiana która została opisana była by przerzutem dziś było by ona większa? Czy dla pewności odczekać jeszcze jakiś czas? Myśleliśmy w sumie nad rezonansem bo słyszałem, że jeśli chodzi o wątrobę to MRI jest bardziej dokładniejsze, ale skoro jest tak jak mówisz a wynik miałby nie być miarodajny to jest to bezsensu.
A jeśli już pytam, powiedz mi w samej profilaktyce po leczeniu jak często dobrze jest robić jedno z badań MRI/TK i badania markerów CEA żeby szybko wykryć nawrót choroby? Bo jestem świadomy tego, ze zdając się tylko na szpital często przerzuty wykrywane są późno :(
Raz jeszcze dziękuje
[ Dodano: 2017-01-21, 18:27 ]
Na wyniku histpat. jest jeszcze podany st.zaaw.wg WHO (7 edycja): pT3 N1a Mx
i ta to wygląda |
Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
fanciors
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6706
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-01-21, 15:35 Temat: Gluczolakorak G2 - przerzuty i dalsze leczenie |
Witam, szukałem miejsca gdzie mógłbym uzyskać jakiekolwiek cenne porady w sytuacji w której aktualnie jesteśmy.
Mama ma 51 lat, został u niej wykryty rak jelita grubego, po kolonoskopii oraz tomografi wykonanej w Beskidzim Centrum Onkologii wynik wyglądał w ten sposób:
Stwierdzono przerzuty do okolicznych węzłów chłonnych oraz możliwość pojedynczego ogniska meta w wątrobie. Mama została zoperowana, Pani doktor na "konsylium" powiedziała, że poproszą chirurgów aby w miarę możliwości wycieli zmianę na wątrobie lub pobrali chociaż wycinek do badania histpat. Po wszystkim dowiedzieliśmy się tylko tyle że część jelita została usunięta a w sprawie wątroby będzie przeprowadzona biopsja. Mama zostaje wypisana do domu a po otrzymaniu wyniku pooperacyjnego- Gruczolakorak G2 Jelita Grubego - w końcu nadchodzi dzień kolejnego "konsylium" przed którym robią USG okolic wątroby - niestety, tak jak myśleliśmy na USG nic nie wyszło a mama została tylko poinformowana, że 8 lutego czeka ją 3 dniowy pobyt w szpitalu, w którym powtórzą USG i diagnostykę oraz zostanie podana pierwsza chemia... Nikt z lekarzy nie chciał nam przedstawić metod leczenie, tak jakby decyzje zostały już podjęte z góry a pacjent musi się tylko dostosować. Dlatego bardzo proszę o jakiekolwiek rady do kogo mamy się zgłosić gdzie szukać, aby uzyskać pomoc, jakie są metody leczenia, jakie leki - co w sprawie terapii ukierunkowanej molekularnie - jakie są jej koszty i czy warto próbować badania genetycznego mutacji w genie KRAS aby ew. podjąć się takiego leczenia ? Diagnostyka a może zrobić prywatnie badania PET? Tylko pytanie czy ono nam cokolwiek rozjaśni lub pomoże lekarzowi w lepszym doborze leczenia?
Wypis ze szpitala oraz wyniki badania histopatologicznego
Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc i sugestie oraz poradę do jakiego lekarza się zgłosić aby po prostu pomógł, nie wiemy co robić - stanęliśmy w miejscu a sam fakt o podaniu mamie chemii bez możliwości doinformowania się co teraz, dlaczego tak i czego można by spróbować nas przeraża bo obawiamy się, że później będzie już za późno :(
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-01-21, 19:53 ]
1. Prosimy o dołączanie dokumentacji w formie załączników do posta, nie linków do zew. serwisów hostujących (bo mogą zniknąć).
2. Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy.
3. Info w jaki sposób dodać załączniki do posta: http://www.forum-onkologi...orum/faq.php#35
(post poprawiony)
|
|
|