1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Teratoma(?) - co dalej? |
gaba
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 8494
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2019-06-03, 16:09 Temat: Teratoma(?) - co dalej? |
Trzeba zamówić kopię dokumentacji medycznej albo kopię samego protokołu. Zamawia się w dziale dokumentacji medycznej szpitala. Pierwsza kopia za darmo. To cholernie ciekawa lektura, między innymi jest tam w punktach ocena ryzyk operacyjnych, opieka pielęgniarska (dowiesz się ile pracy w Ciebie "włożono" a raczej na co przedstawiono rachunek do NFZ") no i dokładny opis co widziano w trakcie operacji i co zdecydowano wyciąć.
Ale tak ogólnie to cieszę się że już wszystko u Ciebie OK. |
Temat: Teratoma(?) - co dalej? |
gaba
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 8494
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2019-03-25, 20:22 Temat: Teratoma(?) - co dalej? |
Rezonans magnetyczny 3T i z kontrastem jest na pewno dokładniejszym badaniem niż CT. I co ważniejsze daje wskazówkę czy zmiana jest złośliwa (tylko wskazówkę nie pewność) A tak w ogóle to ja się trochę dziwię że tak chcieli operować tylko na podstawie usg. Jak Cię stać to na pewno warto i dopiero po wyniku zdecydować czy czekać tam gdzie masz obgadane czy pilnie szukać czegoś innego. |
Temat: Teratoma(?) - co dalej? |
gaba
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 8494
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2019-03-02, 20:03 Temat: Teratoma(?) - co dalej? |
Niestety ja mam złe doświadczenia jeżeli chodzi o chirurgów ginekologów - nic ich nie obchodzą badania i wyniki. Mają nową cudowną zabawkę: laparoskop, wierzą (albo tylko udają) że to zupełnie pozbawione skutków ubocznych i dla każdej pacjentki mają tylko 1 propozycję: laparoskopia zwiadowcza i usuwamy co zobaczymy - może jakieś intra jeżeli trzeba. Jesteś teraz w szoku, a z tym chirurgiem musisz rozmawiać bardzo delikatnie, jakoś tak że nie jesteś w 100% pewna co do konieczności operacji, czy nie można jakoś się upewnić co to jest itp. Pamiętaj że mój pierwszy moją decyzję o nieoperowaniu skwitował okrzykiem "to niech Pani tu nie wraca".
Moje zdanie znasz: trzeba wiedzieć co leczyć, a jak na razie to masz coś co można pomylić z pętlami jelitowymi i co wygląda jak potworniak. Nie wiem czy ktoś da Ci skierowanie na PET (20 lat temu nie było takiej możliwości) albo chociaż na rezonans. USG jamy brzusznej to ewentualnie wykryje tylko zmiany w wątrobie i bardzo duże zmiany gdzie indziej, szkoda forsy. Jedyna rada jaką mogę dać to: nie wierz Sobie że w trakcie rozmowy z lekarzem poradzisz Sobie bez wcześniejszego przygotowania, oni w cudowny sposób potrafią zwekslować rozmowę na inne tory. Spisz sobie co chcesz osiągnąć, wyryj to na pamięć i trzymaj się tego. Powodzenia
No i pamiętaj że Ca125 rośnie przy zmianach zapalnych w otrzewnej. |
|
|