1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Prosze o pomoc |
gosiaczek4394
Odpowiedzi: 240
Wyświetleń: 74122
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-09-13, 20:51 Temat: Prosze o pomoc |
Najszczersze wyrazy współczucia |
Temat: Żałoba |
gosiaczek4394
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 170950
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-08-20, 14:54 Temat: Żałoba |
Mark, każdy człowiek jest inny i w inny sposób przeżywa śmierć swoich bliskich. To nie jest tak, że po roku powinna zakończyć się żałoba, u jednego człowieka trwa to dłużej u innego krócej. Jeżeli ktoś był bardzo związany z osobą, która odeszła, to nie wyobrażam sobie, że po roku w jego życiu powinno się wszystko zmienić. To prawda, życie toczy się dalej i trzeba w nim uczestniczyć, ale przez rok na pewno "to nowe nie zastąpi starego" bo po prostu nie zdąży. Byłam na trzydniowych rekolekcjach pt. :Jak poradzić sobie z żałobą" i wyobraź sobie że były tam osoby, które utraciły swoich bliskich np. 2 lata temu, a pewna pani już 3 lata! I wprost powiedziała, że ona dopiero teraz czuje że jej okres żałoby właśnie się kończy. Ciemne ubrania nosiła rok, ale jej serce potrzebowało 3lat na pożegnanie męża.
Pozdrawiam |
Temat: Leiomyosarcoma - jak wygląda chemia? |
gosiaczek4394
Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 37573
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-08-19, 20:33 Temat: Leiomyosarcoma - jak wygląda chemia? |
Viola, koniecznie porozmawiaj ze swoim lekarzem na temat tych odczuć w kręgosłupie i poproś o skierowanie ma MR, mój narzeczony miał rhabdomyosarcoma który dał przerzuty właśnie na kręgosłup, nie piszę tego aby Ciebie wystraszyć ale u Jarka były podobne objawy tzn. jakby ukłucie albo krótkotrwały prąd, dokładnie tak to opisywał. RTG nic nie wykazało dopiero MR wychwycił zmiany, które niestety były zbyt duże i liczne, w konsekwencji Jarek w ciągu kilku dni przestał chodzić.
Pozdrawiam |
Temat: Żałoba |
gosiaczek4394
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 170950
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-08-18, 19:56 Temat: Żałoba |
Od śmierci mojego narzeczonego minęło ponad 4 m-ce, zmarł 7 kwietnia a 7 maja miał odbyć się nasz ślub i wesele. Miał 29 lat ja mam 27. Nowotwór zdiagnozowano 11 października 2010r., rhabdomyosarcoma, mięsak twarzy po stronie lewej. Niecałe pół roku walczyliśmy z chorobą i przegraliśmy walkę. W czasie Jarka choroby poroniłam dwa razy. Wyobraźcie sobie że o pierwszej ciąży dowiedziałam się 10 października, najbardziej radosna chwila w życiu a tu na drugi dzień diagnoza że ukochany ma nowotwór. Nie chcę opisywać wszystkiego bo pomimo że minęło 4m-ce ja ciągle jak o tym wszystkim myślę i przypominam sobie te chwile to płaczę, nie, to nie jest dobre słowo bo tak naprawdę wyję. Nie ma dnia w którym bym nie płakała, tak bardzo za nim tęsknię i za naszymi maleństwami, nawet czasami zastanawiam się za kim bardziej. Sama staram się pocieszyć myśląc i tłumacząc sobie że oni są już tam razem, że Jarek się opiekuje naszymi dziećmi a ja kiedyś do nich dołącze. Jest mi bardzo ciężko bo o moich i Jarka dzieciach nikt nie pamięta, a ja noszę żałobę po całej trójce, po swoich maleństwach i ich ojcu.
Kilka osób chciało mnie już zapoznać z jakimiś chłopakami, mówią: jesteś młoda, całe życie przed tobą i na pewno jeszcze kogoś spotkasz. Ranią mnie takie słowa i to bardzo, może ciocia lub taty kolega chcą dobrze ale uważam że powinni uszanować to że straciłam najważniejsze osoby w swoim życiu, straciłam marzenia i całą wizję przyszłości, chcę ze spokojem w sercu opłakiwać miłość swojego życia i nasze dzieci. Widzę jak też wielu ludzi mi się przygląda, z ciekawością patrzą "jak się trzymam" , ale przecież nikt nie wie co się dzieje w moim sercu,nikt nie wie że jest ono rozsypane na kawałki, że tęsknota za Jarkiem i tymi kruszynkami tak bardzo ściska mi gardło że nie dam rady nic robić.
Napiszę jesZcze tylko, że siłę do dalszego życia, do tego aby wstać rano daje mi modlitwa, bez niej nie dałabym rady. |
Temat: Peti - komentarze |
gosiaczek4394
Odpowiedzi: 316
Wyświetleń: 67804
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-08-16, 12:34 Temat: Peti - komentarze |
Witaj Gosiu
Bardzo Tobie współczuję, wiem co czujesz. minęło już 4 m-ce od śmierci mojego narzeczonego,tak szybko płynie czas... leczenie mojego skarba trwało tylko pół roku, nowotwór okazał się niezwykle agresywny i przegraliśmy walkę. Jarek zmarł 7 kwietnia a na 7 maja mieliśmy zaplanowany ślub i wesele. W czasie jego choroby poroniłam dwa razy, nadal nie mogę w to wszystko uwierzyć, mam 27 lat a tyle "doświadczenia życiowego". Przez całą jego chorobę byliśmy razem, razem to wszystko przechodziliśmy i walczyliśmy i dlatego tak bolesne jest dla mnie to wszystko, to że pomimo naszej walki, chęci do życia, naszej młodości i wreszcie przeogromnej miłości on odszedł. Podobnie jak Twój Mąż, Jarek odszedł z uśmiechem na twarzy. Nigdy nie zapomnę tych chwil, ostatnich chwil jego życia, jego słów na kilka godzin przed śmiercią, te wspomnienia zostaną we mnie na zawsze.
Naprawdę wiem jak cierpisz, ja płaczę codziennie, oczywiście gdy nikt nie widzi, płaczę bo strasznie tęsknię za moim kochanym Jarkiem,płaczę bo straciłam swoje kochane maleństwa a tego bólu już nikt ze mną nie dzieli, nikt o naszych dzieciach nie pamięta. Często też się zastanawiam który ból jest większy, ten że nie ma już Jarka czy ten że umarły też nasze maleństwa. Razem z nimi umarła połowa mnie.
Pozdrawiam Cię Gosiu, trzymaj się. Ściskam mocno. |
|
|