1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Drobnokomórkowy rak płuca u taty |
ka1
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 11197
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2021-01-12, 21:19 Temat: Drobnokomórkowy rak płuca u taty |
Nawet nie wiem jak zacząć...
Wczoraj odszedł mój najukochańszy Tatuś.
Tak jak pisałam w sierpniu, bardzo długo był w pełni sił i się nie poddawał... TK w grudniu również pokazała, że stan jest stabilny. Jednak Tata już wiedział i powoli przygotowywał nas na swoje odejście.
Jego stan zmienił się diametralnie w ciągu jednego tygodnia, pielęgniarka z hospicjum tydzień wcześniej już zasygnalizowała, że stan się pogarsza i wygląda jakby nowotwór dawał przerzuty do mozgu. A potem już lawina...
Dziś Tatuś miał być zabrany do hospicjum, jednak, za co jestem mu bardzo wdzięczna, wybrał śmierć w naszych ramionach, w swoim ukochanym domu. Tak pełno go teraz wszędzie.
Choć mam w sobie wiele żalu, bólu i poczucia niesprawiedliwości chciałabym powiedzieć, abyście nigdy się nie poddawali. NIGDY. Każda dodatkowa sekunda życia jest warta tej walki. Ale takiego dobrego życia, bo trzeba też pozwolić tej kochanej osobie odejść, kiedy sama czuję, że ma dość.
To forum dało mi wiele wsparcia przy tym i wcześniejszym nowotworze Taty. I mam nadzieję, że nasza historia da chociaż odrobinę nadziei tym, którzy jej tutaj tak bardzo szukają. My wygralismy dwa lata.
Życzę Wam powodzenia i dużo zdrowia. Życzę Nam wszystkim, abyśmy już nigdy więcej nie mieli potrzeby szukać tu pomocy.
Dziękuję tym wszystkim, którzy tak cierpliwie odpowiadają na te masę pytań okraszonych strachem i desperacja, za czytanie wyników badań, za dobre słowa. Jesteście aniołami.
Ka |
|
|