Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu macicy |
katarzynka86
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6880
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-12-08, 15:28 Temat: Rak trzonu macicy |
Dziękuję Missy😀Będę działać |
Temat: Rak trzonu macicy |
katarzynka86
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6880
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-12-08, 15:13 Temat: Rak trzonu macicy |
Brachyterapi w ogóle nie było. Miała być ale taki wynik tk ja dyskwalifikuje i czekamy na PET. To nie było WCO tylko na oddziale onkologicznych u znanego profesora. Z wynikami PET powedruje do WCO |
Temat: Rak trzonu macicy |
katarzynka86
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6880
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-12-08, 14:26 Temat: Rak trzonu macicy |
Dziękuję Missy. A czy w razie potwierdzenia przez PET ze to przezut możliwa będzie dodatkową operacja będzie możliwa która usunie te wezły? Czy może będzie można to zwalczyć radioterapia lub chemia?i jakie są rokowania? |
Temat: Rak trzonu macicy |
katarzynka86
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6880
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-12-08, 09:46 Temat: Błagam o pomoc i poradę |
Witam. 2 miesiące mama przeszła operację usunięcia macicy z przydatkami z powodu raka endometrium G2 stadium 1A ze stwierdzonym naciekaniem na naczynia wokół guza ( nie podano na jakie naczynia). Operacja przeprowadzona bez wcześniejszego TK. Po 2 miesiącach zrobiliśmy TK i wyszło takie coS: Na wysokości żyły nerkowej, przy lewej ścianie aorty co najmniej pięć węzłów chłonnych powiększonych do rozmiaru 1,2cm dążących do zrobienia pakietu. Reszta tk bez zarzutu. czekamy na badanie PET. .Moje pytanie na dzień dzisiejszy jakie są sposoby leczenia? czy te węzły się wycina?czy możę radio lub chemioterapia? jakie rokowania? Serdecznie pozdrawiam i wszystkim chorym dużo sił..
[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2017-12-08, 12:41 ]
katarzynko86, nie zakładaj nowych wątków dotyczących jednej i tej samej historii.
|
Temat: Rak trzonu macicy |
katarzynka86
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6880
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-11-02, 21:23 Temat: Rak trzonu macicy |
No właśnie kochana nie zrobili mamie TK przed operacją ani po..nie wiem dlaczego, czy może przez wczesne stadium ???RTG klatki piersiowej miała przed operacją i jest ok. Od 15 tego zaczyna brachyterapie, mam nadzieję, żę może tam jej zrobią w ramach owych zabiegów
[ Dodano: 2017-11-02, 21:23 ]
Dodam żę jest dopiero 3 tyg po operacji |
Temat: Rak trzonu macicy |
katarzynka86
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6880
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-11-01, 23:22 Temat: Rak trzonu macicy |
Witam, czy ktoś jeszcze może mi odpowiedzieć na zadane pytania zawarte w poście???? A Tobie Klaro serdecznie dziękuje za odzew i mega słowa pociechy |
Temat: Rak trzonu macicy |
katarzynka86
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6880
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-11-01, 00:22 Temat: Rak trzonu macicy |
Witam serdecznie. Piszę gdyż nękają mnie wyniki mojej mamy oraz pewne przemyślenia na temat działania byłego lekarza ginekologa mojej mamy, a mianowicie historia jest taka:
W 09. 2016 moja mama dostała krwawienia,a żę była już 1,5 roku po ostatniej miesiączce bardzo ja to zaniepokoiło. Udała się więc do swojego lekarza ginekologa. Ten w obrazie USG nic nie stwierdził, zalecił łyżeczkowanie macicy, które wykonał w swojej prywatnej klinice.
W wyniku histopatologicznym stwierdzono krew i resztki endometrium.
Niestety krwawienie dalej nie ustępowało, co prawda było mniejsze, ale dalej było...Lekarz przepisał mamie Orgametril 2 razy dziennie po 1.Krwawienie dalej było. Po czasie dołożył cyklolamine 3 razy dziennie. Krwawienie dalej było. W marcu 2017 kolejne łyżeczkowanie z powodu przerostu endometrium. Wyniki histopatologiczny, nie wykazał istotnych zmian. Krwawienie dalej występowało. Kolejny lek Provera i Exacyl. Bez reultatu. Trzecie łyżeczkowanie w sierpniu przez tego samego lekarza, kolejny wynik histopatologiczny był ok, lecz mama dalej krwawiła mimo zażywania exacylu i hormonów. pewnego dnia mamatak zaczęła krwawić, żę zawiozłam ją na SOR.Tam lekarze państwowego szpitala po raz 4 mamę wyczyścili za 3 tyg SZOK!!!Wynik histopatologiczny liczne strzępy raka endometrium G2 cewkowy kosmkowy.
W ciągu tygodnia mama wylądowała na stole operacyjnym. Wycięcie macicy z przydatkami i mankietem pochwy.I wynik histopatologiczny:
W jamie macicy w dnie zmiana nowotworowa G2 o wym 2 na 2 cm naciekająca mięśniówkę poniżej 1/2 grubości. Stwierdza się zajęcie przestrzeni naczyniowych wokół guza przez komórki nowotworowe. FIGO 1A
Zalecona brachyterapia.
Bardzo niepokoi mnie to ostatnie zdanie:''Stwierdza się zajęcie przestrzeni naczyniowych wokół guza przez komórki nowotworowe.
Czy jednak jest to większy stopień niż 1A???Chodzi mi o komórki rakowe na więxłach chłonnych skoro sąna naczyniach??? Dlaczego zrobili operację bez wcześniejszego TK???Nawet nie ma tego w zaleceniach po operacji??? No i pytanie dlaczego lekarz prowadzący moją mamę nie wykrył nowotworu mimo 3 łyżeczkowań macicy na przestrzenie nie całego roku? Pozdrawiam m wszystkich
[ Dodano: 2017-11-01, 20:55 ]
katarzynka86 napisał/a: | Witam serdecznie. Piszę gdyż nękają mnie wyniki mojej mamy oraz pewne przemyślenia na temat działania byłego lekarza ginekologa mojej mamy, a mianowicie historia jest taka:
W 09. 2016 moja mama dostała krwawienia,a żę była już 1,5 roku po ostatniej miesiączce bardzo ja to zaniepokoiło. Udała się więc do swojego lekarza ginekologa. Ten w obrazie USG nic nie stwierdził, zalecił łyżeczkowanie macicy, które wykonał w swojej prywatnej klinice.
W wyniku histopatologicznym stwierdzono krew i resztki endometrium.
Niestety krwawienie dalej nie ustępowało, co prawda było mniejsze, ale dalej było...Lekarz przepisał mamie Orgametril 2 razy dziennie po 1.Krwawienie dalej było. Po czasie dołożył cyklolamine 3 razy dziennie. Krwawienie dalej było. W marcu 2017 kolejne łyżeczkowanie z powodu przerostu endometrium. Wyniki histopatologiczny, nie wykazał istotnych zmian. Krwawienie dalej występowało. Kolejny lek Provera i Exacyl. Bez reultatu. Trzecie łyżeczkowanie w sierpniu przez tego samego lekarza, kolejny wynik histopatologiczny był ok, lecz mama dalej krwawiła mimo zażywania exacylu i hormonów. pewnego dnia mamatak zaczęła krwawić, żę zawiozłam ją na SOR.Tam lekarze państwowego szpitala po raz 4 mamę wyczyścili za 3 tyg SZOK!!!Wynik histopatologiczny liczne strzępy raka endometrium G2 cewkowy kosmkowy.
W ciągu tygodnia mama wylądowała na stole operacyjnym. Wycięcie macicy z przydatkami i mankietem pochwy.I wynik histopatologiczny:
W jamie macicy w dnie zmiana nowotworowa G2 o wym 2 na 2 cm naciekająca mięśniówkę poniżej 1/2 grubości. Stwierdza się zajęcie przestrzeni naczyniowych wokół guza przez komórki nowotworowe. FIGO 1A
Zalecona brachyterapia.
Bardzo niepokoi mnie to ostatnie zdanie:''Stwierdza się zajęcie przestrzeni naczyniowych wokół guza przez komórki nowotworowe.
Czy jednak jest to większy stopień niż 1A???Chodzi mi o komórki rakowe na więxłach chłonnych skoro sąna naczyniach??? Dlaczego zrobili operację bez wcześniejszego TK???Nawet nie ma tego w zaleceniach po operacji??? No i pytanie dlaczego lekarz prowadzący moją mamę nie wykrył nowotworu mimo 3 łyżeczkowań macicy na przestrzenie nie całego roku? Pozdrawiam m wszystkich |
Proszę czy ktoś mi wytłumaczy te zdanie / Czy to świadczy o LVSI ?Za pomoc serdecznie dziękuj e |
|