1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jajnika, przerzut do otrzewnej, zator płuc |
lilith.p
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 10177
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-05-25, 16:55 Temat: Rak jajnika, przerzut do otrzewnej, zator płuc |
Kaka27, leczenie objawowe jest niezbędne. Chemia tylko zwiększyłaby krzepliwość. Mogłoby dojść do większych zatorów, a w konsekwencji do najgorszego.
Zgodnie jednak z założeniami forum... Dum spiro spero. Dopóki oddycham, mam nadzieję. Dopóki Mama jest z Wami, walczycie. |
Temat: Rak jajnika, przerzut do otrzewnej, zator płuc |
lilith.p
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 10177
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-05-25, 15:26 Temat: Rak jajnika, przerzut do otrzewnej, zator płuc |
Jesteście z Inowrocławia? Ja swoją Mamę wyprowadziłam z tamtejszego szpitala. Leczyła się u ordynatora ginekologii - na grzybicę, a 3 miesiące później - rozsiany rak. Dla mnie inowrocławski szpital to synonim...
Z moją Mamą było nieco inaczej. Po 1 i jedynym póki co rzucie chemii mamy spokój (ponad 2 lata od zakończenia chemii, a ponad 3 od diagnozy). Wodobrzusze ustało po chemii - 1 wlewie praktycznie. Może to zasługa chemii, może też Furosemidu? Macie taki lek włączony?
Powiedz mi jak inne narządy - wątroba, płuca, żołądek, czy nie są zaatakowane przez nowotwór? Co lekarze mówią? Czy doszło do rozsiania choroby do krwi?
Najlepiej by było zapytać Prof. Wicherka o stan, rokowania. Może nawet telefonicznie.
Moja Mama była wyniszczona po operacji. Długo czekała na chemię. Ponad 2 miesiące - wtórne wodobrzusze, schudła ogromnie. Jednak jadła, chodziła.
[ Dodano: 2015-05-25, 16:27 ]
Z tego co piszesz, Mama leczy się dwa lata... po 7 miesiącach pierwsza wznowa, czyli jest platynooporna.
[ Dodano: 2015-05-25, 16:37 ]
Ja bym starała się spędzać jak najwięcej czasu z Mamą... Jej stan jest bardzo poważny. |
Temat: Rak jajnika, przerzut do otrzewnej, zator płuc |
lilith.p
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 10177
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-05-25, 14:46 Temat: Rak jajnika, przerzut do otrzewnej, zator płuc |
Piszesz o tym, że Mama jest bardzo słaba - dostawała krew przed chemią. Operacja w takim stanie, tym bardziej HIPEC, o którym piszesz...Mogłaby jej nie przeżyć. To bardzo długi i męczący zabieg operacyjny.
Twoja Mama zapewne jest wyniszczona nowotworowo, dobrze, że wdrożono żywienie pozajelitowe.
Co do zatoru... przy chemii powinien być badany poziom ddimerów, tym bardziej, że Mama była operowana jakiś czas temu. Za czasów leczenia mojej Mamy, monitorowano ich poziom w Bydgoszczy.
Co do zaparć - może to kwestia chemii. Małej ilości płynów pitych przez Mamę? Lub też leki przeciwwymiotne. Wiem, że te ostatnie bardzo mocno wpływają na problem z zaparciami. Przerabiałyśmy to po pierwszej chemii. Robiliśmy lewatywy.
Pomyśl o hospicjum. Moja Mama jest pod ich opieką ponad 3 lata. Zawsze pomogą. Przy ustawianiu ilości morfiny, żywieniu. Pobiorą krew na badania. |
|
|