Autor |
Wiadomość |
Temat: Wspomniano o nas :) |
madziap
Odpowiedzi: 172
Wyświetleń: 72514
|
Dział: Życie Forum Wysłany: 2012-02-11, 11:51 Temat: Wspomniano o nas :) |
Posłuchałam audycji. Wielkie brawa dla wszystkich Pań, ale największe dla naszej Madzi
Podziwiam za zaangażowanie, za dobre serce, za wszystko
|
Temat: banialuka - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 507
Wyświetleń: 120862
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-12-04, 22:00 Temat: banialuka - komentarze |
Zaglądam tu do Ciebie i zawsze trzymam kciuki za Twoją mamę. Cieszę się bardzo z tych wieści Tak trzymać! |
Temat: Fibromatosis agressive |
madziap
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175729
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-12-02, 15:50 Temat: Fibromatosis agressive |
magda2000 ja byłam na prywatnej wizycie u docenta Rutkowskiego we wrześniu, koszt wizyty 150 zł . Byłam w innym miejscu a mianowicie w Instytucie Onkologii i Hipotermii, (ul. Belgradzka 5, tel. 22 644 50 55 begin_of_the_skype_highlighting 22 644 50 55 end_of_the_skype_highlighting). Czekałam 2 tygodnie na wizytę a w Millenium Plaza chyba musiałabym czekać miesiąc, więc warto zadzwonić tu i tu. Spotkanie trwało może 15 minut, zbadał mnie - pomacał brzuch, przeleciał historię choroby (nie wczytywał się specjalnie) przedstawił możliwości leczenia, odpowiedział na moje pytania, ale raczej w żołnierskim skrócie (ale akurat to rozumiem, bo widać było, że jest zmęczony - nie dziwię się zresztą). Powiedział, że następnym razem mam pojawić się w CO, żeby można było zrobić ewentualną konsultację, dał mi numery pod które mam dzwonić jak by się coś działo. Więc generalnie jestem zadowolona z wizyty. Musisz się poprostu dobrze przygotować, przemyśleć czego chciałabyś się dowiedzieć (napisać na kartce pytania) i koniecznie wziąć kogoś ze sobą. Jest konkretny nie będzie owijał w bawełnę.
Pozdrawiam |
Temat: Fibromatosis agressive |
madziap
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 175729
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2010-09-30, 06:53 Temat: Fibromatosis agressive |
Doris, doskonale rozumiem jakie przeżyjesz rozczarowanie jesli powiedzą Ci, że operacja nie jest możliwa. Ja, kiedy dowiedziałam sie, że cholerstwo odrosło odrazu pomyślałam: okej wytnie się i będzie spokój przynajmniej na trochę. A tu figa z makiem, muszę faszerować się jakimś swiństwem, które nie koniecznie mi pomaga a szkodzi napewno.
Niestety mamy wyjątkowego pecha, że nas to spotyka, jednak ja staram się nie myśleć i nie zadawać pytań typu: dlaczego własnie mnie to spotyka. Spotykało mnie, tak jak i miliony innych ludzi. A dodatkowo to forum pozwala mi, przekonac się, że nie jestem osamotniona w tej walce. Pewnie, że łatwiej się ją przechodzi, kiedy jest prawie pewne, że uda się wygrać. Ale niestety w tej sytuacji pozostaje nam tylko wiara w nasz organizm, lekarzy i sprzyjający los.
Doris trzymam za Ciebie kciuki. Pewnie nie wiele Ci to pomoże, ale dokładnie wiem co czujesz i jakie uczucia i myśli Toba targają. Musimy być silne. Z niczego czerpac optymizm, uśmiechac się kiedy chce nam sie płakać, bo jesli sie poddamy to choroba szybko sie z nami rozprawi. Trzymaj się ciepło i pisz jak tylko bedziesz mogła co u Ciebie.
Pozdrawiam
Kermit "próba wiary", że te tabsy coś dobrego robią dla mnie jest na razie moim celem przewodnim;-) A powiedz mi pod jaką nazwą je łykasz oraz czy masz jakieś dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Wogóle czy zauważasz jakieś skutki uboczne. Ja generalnie mam "dośc wrażliwy" układ pokarmowy i osłonowo pije len mielony, może cos pomoże, żeby nie uczyniły tam pogromu;-)
pozdrawiam i dużo zdrowia |
Temat: banialuka - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 507
Wyświetleń: 120862
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-09-02, 19:05 Temat: banialuka - komentarze |
Mimo wszystko to chyba dobre wiadomości, i znaczy, że chemia działa To zawsze daje nadzieję, że tak pozostanie i choroba będzie do opanowania. Marzenko utwierdzaj w tym mamę, bo pozytywne nastawienie to przecież połowa sukcesu.
Pozdrawiam i życzę jak najlepiej
Magda |
Temat: banialuka - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 507
Wyświetleń: 120862
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-31, 21:26 Temat: banialuka - komentarze |
Marzenko co u mamy, napisz koniecznie, bo już ręce bolą od trzymania kciuków:-)
Mam nadzieję, że cisza nie wróży nic złego... |
Temat: banialuka - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 507
Wyświetleń: 120862
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-26, 21:27 Temat: banialuka - komentarze |
Ja również zaciskam MOCNO MOCNO kciuki. Mam ogromną nadzieję, że wynik będzie pomyślny Trzymam teraz kciuki i obiecuje trzymać je za dalsze powodzenie leczenia. Rozumiem Twój strach i nie zazdroszczę tych dni oczekiwania, dla mnie zawsze to największy koszmar...
Banialuko tak bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy... Nie mogłam uwierzyć jak dotarłam do Twojego posta, że tak się porobiło. Sama nie wiem co napisać. Nie traćcie nadziei, walczcie i bądźcie silne. Jesteś wspaniałą córką swojej mamy a i ona musi być cudowną osobą skoro ma taką Ciebie Przytulam wirtualnie w każdej złej chwili, trzymam kciuki kiedy trzeba... tyle mogę.
U mojego taty okej, mial tomografie na dniach i wysza wporzdku
Pozdrawiam Ciebie i Twoja mame bardzo serdecznie
Magda[/list] |
Temat: Mamanel - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 154
Wyświetleń: 37714
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-03-19, 09:47 Temat: Mamanel - komentarze |
Podpisuję sie pod słowami banialuki i również nie potrafię zrozumieć braku wyobraźni u niektórych ludzi. Wiadomo, że nie można też popadać w skrajności i separować dziecka od kazdej osoby z katarem, ale nie którzy przeginają. Życzę Ci żeby córeczka szybko wydobrzała i nabrała odporności. No i super, że masz to świadczenie
Trzymaj się cieplutko. Na szczęście już lada moment wszystko zakwitnie, zrobi się zielono w około i pewnie i my nabierzemy więcej siły i optymizmu. Czego życzę Ci z całego serca.
Pozdrawiam
Magda |
Temat: agni5 - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 26143
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-03-16, 14:47 Temat: agni5 - komentarze |
Super wieści, bardzo się cieszę:-))
Samych takich dobrych wiadomości zyczę
Pozdrawiam
Magda |
Temat: Mamanel - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 154
Wyświetleń: 37714
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-03-06, 15:36 Temat: Mamanel - komentarze |
Mamanel, ja Cię doskonale rozumiem odnośnie zdrowia córeczki. Ja o swojej chorobie dowiedziałam się w trzy miesiące po porodzie więc podobnie jak i ty będąc w ciąży już go miałam. Dla mnie największym problemem na początku było również to czy grozi coś mojemu dziecku. W sumie można powiedzieć, że jestem trochę "spaczona" i do tej pory wszystkie samodzielne diagnozy zaczynam od nowotworu Mojego synka obserwuję bardzo pilnie (chociaż może z biegiem czasu już troszkę przystopowałam). Rok temu zrobiłam mu kompleksowe usg (od szyi po jąderka) i muszę je niedługo powtórzyć. Tobie wcale się nie dziwie, że brniesz do wyjaśnienia sprawy. Rozumiem również Twój strach. Mój Młody ponieważ urodził się z wadą rączki (dodatkowy paluszek) jak miał ok. 4 m - cy również miał operację - usunięcia bonusa . Narkozę i pobyt w szpitalu już wtedy zniósł dzielnie a rana goiła się na nim normalnie w oczach. A on sprawiał wrażenie jakby nic mu nie robili.
Trzymam kciuki za Twoją córeczkę i decyzję z ZUSu.
Pozdrawiam
Magda |
Temat: Rak nerki + rak płuc - ciąg dalszy |
madziap
Odpowiedzi: 407
Wyświetleń: 147637
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-03-03, 14:54 Temat: Rak nerki + rak płuc - ciąg dalszy |
Bardzo mi przykro...
Przyjmij wyrazy współczucia... |
Temat: banialuka - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 507
Wyświetleń: 120862
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-01-16, 14:03 Temat: banialuka - komentarze |
Super bardzo się cieszę, że wszystko wporządku
Tak trzymać! Pozdrowienia |
Temat: banialuka - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 507
Wyświetleń: 120862
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-01-09, 14:03 Temat: banialuka - komentarze |
Hej banialuka. Kurczę tak się ucieszyłam jak przeczytałam, że Twoja Mama ma dobre wyniki TK i scyntygrafii, no i oczywiście zaraz zmartwiłam tym co powiedział torakochirurg. Nie wiem, czy mnie kojarzysz, mój tata w podobnym czasie miał operację co Twoja mama. Kontrolną tomografię ma jakoś w styczniu i też słyszę, że więcej kaszle. Martwi mnie to bardzo tym bardziej, że ostatnio wychodził powiększony węzeł chłonny w śródpiersiu. Mój ojciec w ogóle jest ciężkim przypadkiem bo nie znosi rozmawiać na ten temat a szczególnie o tym jak się czuje.
Trzymam kciuki za Twoją mamę, na pewno wszystko będzie w porządku, tylko szkoda, że musi przejść przez to stresujące badanie. Mój tata również panicznie się go boi a to twardy chłop więc musi być nieprzyjemne. Ale cóż... Jeszcze raz życzę dużo zdrowia Twojej Mamie i dużo siły psychicznej. Oczywiście kciuki swoją drogą. Pozdrawiam |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy płaskonabłonkowy-po operacji |
madziap
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 143275
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-02, 07:30 Temat: Rak niedrobnokomórkowy płaskonabłonkowy-po operacji |
Naświetlania jak już wiesz zaczynają się od serii symulacji właśnie po to by dokładnie określić miejsce które ma być poddane zabiegowi i oszczędzić pozostałe narządy. Oznacza się je rysunkami, które na ogół po jakiś czasie ulegają wytarciu (pot) i wtedy czasami trzeba powtórzyć symulację. Trzeba po prostu dużo odpoczywać i wtedy będzie okej. Myślę, że nie jest to szczególnie uporczywe leczenie a na pewno mniej od chemii. |
Temat: banialuka - komentarze |
madziap
Odpowiedzi: 507
Wyświetleń: 120862
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2009-06-08, 13:56 Temat: banialuka - komentarze |
Witaj,
mój tata miał operację usunięcia lewego płata płuca w marcu. Jakiś miesiąc później miał robione TK i również w przestrzeni po usunięciu płata był płyn. Też bardzo się wystraszyliśmy, ale lekarze uspokajali, że to normalne i nie ma powodu do niepokoju. Więc spokojnie. Tata jest w trakcie radioterapii i ten płyn nie miał żadnego wpływu na termin.
Pozdrawiam serdecznie |
|