1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Opieka hospicyjna
madziulena

Odpowiedzi: 134
Wyświetleń: 77356

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2012-10-25, 16:47   Temat: Opieka hospicyjna
kretko,

Tata był juz w bardzo ciężkim stanie, nie chcę opisywać szczegółów bo to bardzo trudne, ale uwierz,że nie mam najmniejszych wątpliwości, że pracownicy hospicjum lepiej nawet niż my zdawali sobie sprawę ,że tatko odchodzi a mimo to podawali mu kroplówkę- znów ta złość do mnie wróciła :evil:
  Temat: Opieka hospicyjna
madziulena

Odpowiedzi: 134
Wyświetleń: 77356

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2012-10-25, 15:34   Temat: Opieka hospicyjna
Czytam o tym dziewczyny co piszecie i złość we mnie wzbiera jak przypomnę sobie ostatnie dni mojego Tatusia.
Tata był ostatnie 3 dni zycia w hospicjum, oczywiście ciągle pod kroplówkami- w porządku nie pił, nie jadł. Ale kiedy przyjechaliśmy do Taty na 4 godziny przed Jego odejściem tata wyglądał przerażająco- wiedziałam,że Jego odejście to kwestia godzin mimo ,że nigdy wcześniej nie widziałam odchodzącej osoby, więc jestem pewna ,że personel hospicjum tym bardziej wiedział. No więc patrzę a Tato podłączony do kroplówki - ścisnęło mnie za serce, biedny Tatuś taki ledwo oddychający i jeszcze te kroplówki i grzebanie mu w tych rączkach Jego- więc pytam pielęgniarki - a ta kroplówka? a ona mi na to - WZMACNIAJĄCA! Mnie wmurowało- byłam już po lekturze forumowej nt kroplówek w stanie agonalnym- mało tam nie padłam. Pielęgniarka wyszła, a ja zaaferowałam się ostatnim namaszczeniem i wogóle byłam w takim stanie ,że szkoda gadać,ale wiecie ile już razy myślałam,żeby pójść do tego hospicjum i porozmawiać z nimi jak mogli? Jak można podawać kroplówkę wzmacniającą odchodzącej osobie- i tak dziękuję Bogu,że nie wywołała żadnych przykrych dolegliwości biednemu Tatusiowi.
Boże wszystko do mnie wraca jak o tym piszę :(((((
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group