1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
martaM
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 33742
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-04-10, 20:52 Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
To tak jak dla mnie..wlasnie rok temu pogorszyl sie stan Mamusi i chociaz nie dopuszczalam tej mysli do siebie, to wiedzialam ze nie bedzie lepiej. Mamusia odeszla 4 maja.
Blatko doskonale cie rozumiem, tez rok mija a ja nadal nie moge uwierzyc. Blatko poradzisz sobie. Ze mna nie wiem co byloby gdyby nie to ze stal sie cud i bedziemy miec dzieciatko na ktore czekalismy 10 lat. Jestem pewna ze to tylko dzieki Mamusi bo zawsze sie modlila o to dla mnie. Szkoda tylko ze jej nie ma tutaj, ale wierze ze czuwa nad nami z gory.
Pozdrawiam Ciebie i wszystkich cieplo. |
Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
martaM
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 33742
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-11-03, 06:00 Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
Gaja dziekuje bardzo twoje slowa trafiaja prosto do serca. Tak trafnie i pieknie to ujelas.
Ja wiem ze Mamie jest dobrze wiem tez ze nie chciala abym tak rozpaczala, tak pieknie powiedziala "nie mozesz plakac jak umre bo ja bede musiala na tamtym swiecie nosic wiadra z twoimi lzami" ..a nawet jeszcze wtedy nie wiedzielismy ze jest chora. Staram sie, rozmawiam z nia, wiem ze jest obok, czesto mi sie sni.
Widze ze mam podobnie, ja wlasnie mam na sobie koszule mojej Mamusi. Pudlo z jej rzeczami, ubrania ktore mam jeszcze caly czas nia pachna...wiele innych drobiazgow. Jeszcze bardzo boli jak zagladam do jej rzeczy ktore zabralam z domu.
Staram sie myslec wiecej o sobie tak jak napisalas, odkad rodzice zmarli stracilam wielu znajomych (ktorych kiedys moze nazywalam przyjaciolmi) moze i z mojej winy bo wydawalo mi sie ze nikt mnie nie rozumie wiec po co z nimi rozmawiac i sie spotykac. Mecza mnie inni ludzie. Bardzo tez oddalilam sie od mojego meza ..bo nie rozpacza razem ze mna, a przeciez wiem ze ktos musi trzymac to wszystko "w garsci".
Jeszcze duzo czasu mi potrzeba zeby zlagodzic bol ale wierze ze kiedys to nastapi
usmiecham sie przez lzy i ..
jeszcze raz dziekuje Gaja |
Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
martaM
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 33742
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-11-02, 03:41 Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
Mojej Mamusi nie ma juz prawie pol roku i nie ma dnia zebym o Niej nie myslala
Dzisiaj jest szczegolnie ciezko, nie odwiedzilam moich rodzicow i co to da ze maja piekny grob, duzo kwiatow, takie jak mama lubila..
Boze dlaczego tak jest, Mamusia rok temu juz wiedziala ze jest chora i bedac na cmentarzu w Swieto Zmarlych powiedziala ze jest tu ostatni raz a za rok juz tam bedzie lezec
wszystkie slowa, wspomnienia wracaja caly czas, wyrzuty non stop, ze moglam cos zrobic, ze moglam przede wszystkim byc blisko, nawet wspomnienia z dziecinstwa, ze nie bylam idealnym dzieckiem ..ze nie wierzylam ze Mamusia umiera, ze sie z nia nie pozegnalam, ze miala takie ciezkie zycie a jeszcze do tego zmarla na tak straszna chorobe, ze tak bardzo bala sie bolu
przepraszam, ale nikt nie chce ze mna o tym rozmawiac a ja juz nie daje rady, zyje jak automat, zyje przeszloscia i wspomnieniami
tak strasznie mi Was brakuje..Mamusiu, Tatusiu odeszliscie za szybko
Kocham Was |
Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
martaM
Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 33742
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2010-06-08, 06:33 Temat: DAJ CZAS CZASOWI ... |
baltka jak dobrze cie rozumiem... od smierci mojej mamusi tez minal miesiac
dla mnie najgorsze sa ranki kiedy sie budze i uswiadamiam sobie ze jej nie ma juz tutaj
bo ze jest to wiem..jest w moim sercu, zyje we mnie ja przeciez jestem przedluzeniem zycia mojej mamy
jest ciezko, boli i zawsze juz bedzie bolalo
ja jeszcze nie ogarniam tego wszystkiego i zyje troche jak w letargu, pracuje, wykonuje codzienne zwykle czynnosci i swiat toczy sie dalej ale dla mnie jest juz inny
ciagle wydaje mi sie ze zadzwonie do domu i mamus odbierze telefon
tak sie jednak nie dzieje
stracilam tez tate 9 miesiecy temu, przezywalam to strasznie bo stalo sie to w sumie nagle i zanim zdazylam sie pozbierac u mamusi wykryto nowotwor
nie wiem czy czas zmniejszy bol, smutek i tesknote ..jak dla mnie jest coraz gorzej... |
|
|