1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 5
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: ...może coś doradzicie...?
marzena66

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12190

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2016-07-12, 16:32   Temat: ...może coś doradzicie...?
wikam napisał/a:
bo wstyd mi trochę było, że się tak ze mnie "wylało"


Żaden wstyd. Wylałaś swój żal, zawsze lepiej wyrzucić z siebie złe emocje niż je pielęgnować.

wikam napisał/a:
Marzenko ale jak to zrobić aby nie rozmyslac?

Nie da się nie myśleć. Mi chodziło, żebyś nie rozpamiętywała śmierci Babci krok po kroku, tak jak nam opisałaś. Żebyś sobie nie przypominała każdego dnia, każdej godziny odchodzenia babci. Ten obraz wtedy utrwala nam się strasznie w głowie i trudno wymazać go z pamięci, dojść mogą lęki/depresja, strach o własne zdrowie i życie oraz wyrzuty sumienia, że coś źle zrobiliśmy/ coś nie tak a może za mało a może jeszcze coś innego. Ten obraz na pewno posiedzi w Twojej głowie długo ale zastępuj te smutne rozpamiętywania obrazami jak było z Babcią fajnie, na pewno masz jakieś miłe wspólne wspomnienia i staraj się to wizualizować w głowie nie obraz śmierci.

Nie zapomnisz o Babci, póki będzie w Twoich myślach będzie z Tobą ale chyba lepiej pamiętać te dobre chwile z życia.

wikam napisał/a:
boję się żeby to kiedyś nie wybuchło ze zdwojoną siła


Wszystko zależy od psychiki człowieka. Jeden jest silny, drugi słaby. Dlatego ważne, żeby nie rozpamiętywać tych smutnych chwil a żywić umysł tymi dobrymi myślami/chwilami.

Mimo wszystko okres żałoby trzeba przeżyć po swojemu, w tym nikt nie pomoże a ile będzie trwał to też indywidualna sprawa.

Trzymaj się, pozdrawiam
  Temat: ...może coś doradzicie...?
marzena66

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12190

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2016-07-07, 10:18   Temat: ...może coś doradzicie...?
wikam,

Przeszłaś ciężkie chwile, póki byłaś w tak zwanym działaniu, na posterunku miałaś siłę i sytuacja zmuszała Cię do działania. Teraz wszystko się ustabilizowało i organizm zaczyna się buntować. Opisałaś smutną historię odchodzenia Babci. Rzeczywiście był to zapewne bardzo przykry i smutny widok, okropne męki. Nie tak powinna wyglądać śmierć, nie tak powinniśmy odchodzić z tego świata.

Ponieważ widok Babci i Jej cierpienie mocno odcisnęło się na Twojej psychice, ten obraz teraz wraca. Ja też widzę jeszcze wciąż te smutne obrazy choroby i odchodzenia, choć minęło trochę czasu. Na razie nie ma tych miłych dobrych wspomnień a jest obraz tego ogromnego cierpienia. Musi minąć trochę czasu, musisz ułożyć sobie w głowie, że najważniejsze to to, że Babcia już nie cierpi, to już było i minęło, że zrobiłaś co mogłaś i nie miałaś żadnego wpływu na to co będzie. Nie rozpamiętuj krok po kroku, co się działo, nie utrwalaj tego w swojej pamięci, bo takie obrazy na długo zostają a jak będziesz pielęgnować te złe wspomnienia to będą budzić w Tobie lęk i nie dadzą spokoju.

Nie każda śmierć jest tak okrutna ale każdy z nas kiedyś odejdzie, to jest wpisane w nasze życie i musisz to sobie w głowie ułożyć.

Przyjmij najszersze wyrazy wspłczucia ::rose::

A Tobie życzę dużo sił i powrotu do spokojnego życia.
  Temat: ...może coś doradzicie...?
marzena66

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12190

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2015-02-25, 23:28   Temat: ...może coś doradzicie...?
wikam,

U mojego męża również wszystkie badania wskazywały na HCC, jaki wtedy czuliśmy strach, to zapewne możesz się domyślać zwłaszcza, że rokowania nie są pomyślne. Mąż miał guza na wątrobie 5 cm, też nie mały, zdecydował się na operację, wycieli mu prawie pół wątroby, nie ukrywam, że ciężko dochodził do siebie. Po badaniach hist.-pat okazało się, że nie było to HCC. Nie chcę dawać Ci niepotrzebnie nadziei, napisałam to, żebyś wiedział, że jak będzie możliwość operacji to będzie najlepsze rozwiązanie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  Temat: ...może coś doradzicie...?
marzena66

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12190

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2015-02-24, 15:49   Temat: ...może coś doradzicie...?
Popełniłam błąd, przepraszam.

pozdrawiam
  Temat: ...może coś doradzicie...?
marzena66

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12190

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2015-02-23, 20:27   Temat: ...może coś doradzicie...?
wikam

Na razie na podstawie badania z wniosków sugerują, że może to być HCC a co to jest dokładnie to tylko badanie hist.-pat mogło by potwierdzić.
wikam napisał/a:
Czy rak watroby to to samo co rak wątrobowokomórkowy? Możemy tu mówić o zmianie pierwotnej?


Rak wątroby to zazwyczaj nowotwory przerzutowe, natomiast rak wątrobowokomórkowy, który u Was sugerują (HCC) jest pierwotnym rakiem wątroby.
wikam napisał/a:
Teraz babcia ma iść na gastroskopię i kolono. Zgodziła się tylko na pierwsze. Po co to? Żołądek sprawdzić tak? W ub. roku gastro była okey.


Jeśli zmiana w wątrobie był by zmianą przerzutową a nie HCC to po to gastro i kolono, żeby wykluczyć inne źródło choroby. To, że w ubiegłym roku w gastroskopii było wszystko dobrze nie znaczy, że teraz jest ok, chcą to potwierdzić i słusznie.

pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group