Autor |
Wiadomość |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
marzena66
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-08-18, 12:49 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MagdaZet,
Taka informacje podbudowują.
Oby tak dalej, tego Wam życzę.
pozdrawiam |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
marzena66
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-05-23, 19:06 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MagdaZet,
Tato przeszedł zawał, dalsza chemioterapia mogłaby zagrażać bezpośrednio życiu, słusznie, że lekarz przerwał dalsze podawanie chemii, serce taty musi się zregenerować.
MagdaZet napisał/a: | Za tydzień będzie miał radioterapię. Nie wiem czy to jeszcze leczniczo czy już paliatywna. |
A na skierowaniu na radio nie ma napisane jaka radioterapia? zapytajcie lekarza jak będzie na pierwszym naświetlaniu.
pozdrawiam |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
marzena66
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-05-16, 19:07 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MagdaZet,
Najprawdopodobniej lecznie plus choroba przyczyniły się do zawału, niestety zdarza się. Nie jest to korzystne, bo tak jak lekarz zdecydował leczenie musi być przerwane. Serce/organizm musi się zregenerować, podanie chemii w tej chwili mogłoby się bardzo źle skończyć. Brak leczenia może niestety przyczynić się do szybkiej progresji choroby, jak będzie nie wiemy. Na pewno sytuacja bardzo wpływa na niekorzyść.
pozdrawiam |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
marzena66
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-04-06, 18:51 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MagdaZet,
Przykra sytuacja, trzymajcie się, nie wiem co napisać, czekamy na informację z nadzieją, że lekarze opanują ten stan.
Mocno przytulam. |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
marzena66
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-03-25, 22:00 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MagdaZet napisał/a: | i morfologii sugerującej naczyniaki-do kontroli.W obszarze badania bez ognisk rozsiewu procesu npl. |
Jak najbardziej naczyniaki mogą być, lubią wątrobę ale trzeba to kontrolować bo jakaś sugestia przerzutu we wcześniejszych badaniach została zasiana.
MagdaZet napisał/a: | Mam pytanie co oznacza stadium wydolności I\II ? |
U taty stwierdzono
MagdaZet napisał/a: | stadium wydolności I/II wg ECOG/WHO |
a tu odpowiedź https://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_ECOG
pozdrawiam |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
marzena66
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-03-22, 21:22 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MagdaZet,
A na jakiej podstawie potwierdzono, że w wątrobie to naczyniak a nie meta jak były przypuszczenia na podstawie badania?
Nie wiem jak bedzie, czy tak jak mówią lekarze, że wyleczą, czy choroba nie odpuści, to się okaże po pierwszym cyklu chemii, która tato przyjmie, po kolejnych badaniach obrazowych. Na pewno niekorzystne jest to, że są komórki rakowe w węzłach chłonnych, to niestety pogarsza w jakimś stopniu rokowania.
pozdrawiam |
Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
marzena66
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 18871
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-03-03, 06:41 Temat: gruczolakorak prośba o pomoc |
MagdaZet,
Te wszystkie procedury tak długo trwają, stanowczo za długo ale coraz więcej osób choruje, coraz dłuższe kolejki do lekarzy.
Teraz juz wszystko ruszy jak tato położy się na oddział, ustalą plan leczenia i pójdzie to z górki. Niestety jak koleżanki wyżej napisały choroba jest juz mocno zaawansowana, jeszcze nie wiemy jak wygląda jama brzuszna, zrobią wyniki bedzie wiadomo czy i tam nie ma jakiś przerzutów. Tacie zostało leczenie paliatywne, przykro mi.
MagdaZet napisał/a: | On chce się leczyć jednak gdy usłyszał o hospicjum kategorycznie odmówił. |
To jest bardzo złe myślenie, leczenie nie ma nic z hospicjum. Pod opiekę hospicjum są brane osoby u których leczenie zostało zakończone lub pacjenci leczeni paliatywnie. Hospicjum to nie ostateczność ale pomoc pacjentowi i Jego rodzinie przejść tą chorobe, ulżyć w cierpieniu a u taty już mówisz, że nie jest dobrze a w każdej chwili może być jeszcze gorzej. Teraz macie problemy, że tu się czeka, tam coś wydłuża i tak będzie. Dojda skutki chemioterapii, dojda jakieś bóle i zostanie bez opieki bo do szpitala niechętnie pacjenta onkologicznego przyjmują, pogotowia tez podchodza do takich pacjentów ze strachem, lekarz rodzinny chce pomóc ale nie zawsze może, nie zawsze potrafi i jak dojdą cierpienia to zostaniecie bez pomocy a Hospicjum jest od razu, jest zawsze, ulży, przyjedzie, pomoże. To Wasza decyzja i nikt nie zmusi Was do zapisania ale poczytaj wątki na forum i sama zobaczysz, że bez hospicjum trudno przejść tą chorobę.
Życze sił, pozdrawiam. |
|