Znalezionych wyników: 2

Aniu nic nie zrobisz, tato jest dorosły i sam za siebie odpowiada, jeśli jest taka Jego wola trzeba to uszanować. Możecie próbować namawiać, pomagać przetrwać wizyty u lekarza ale na siłę nic nie zrobicie.
Na pewnym etapie choroby nasi chorzy mają już dość tego wszystkiego, tych ciągłych wizyt lekarskich, ciągłych badań a efektów nie widzą to jak się nie poddać, czasami Ich rozumiem.

Dużo siły dla Was, pozdrawiam.

Annka, każda osoba z chorobą nowotworową ma strach/obawy czy choroba nie wróci, co będzie dalej, strach przed badaniami/wynikami i każdą zmianą w swoim organizmie. Wszystko łączymy z jednym a przecież inne choroby też mogą się pojawić.
Może warto spróbować zapisać tatę do jakiegoś psychologa, jakaś terapia, która pomoże zrozumieć chorobę i wyeliminować ten wewnętrzny strach. Może pomocne byłby leki psychotropowe, które wyciszą tatę, uspokoją trochę, może warto pójść w tym kierunku dla taty dobra i Waszego.

Pozdrawiam