1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Chłoniak rozlany z dużuch komórek B umiejscowiony w mózgu |
nana27
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3727
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-08-19, 11:34 Temat: Chłoniak rozlany z dużuch komórek B umiejscowiony w mózgu |
W tej chwili nie mam przy sobie żadnych wyników, jednak wyniki krwi i moczu utrzymują się w normie. Ciekawa jestem ile leczenie będzie trwało, lekarz prowadzący powiedział że nie wiadomo, więc myślę że zależy to od wyników, zobaczymy też co pokaże czwartkowy PET. |
Temat: Chłoniak rozlany z dużuch komórek B umiejscowiony w mózgu |
nana27
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3727
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-08-19, 11:17 Temat: Chłoniak rozlany z dużuch komórek B umiejscowiony w mózgu |
Witam serdecznie.
Na forum trafiłam niedawno w poszukiwaniu informacji nt. tego typu nowotworu. Choruje moja mama ( lat 63), objawy zaczęły się pod koniec kwietnia tego roku: podwójne widzenie, zawroty głowy, zachwiania równowagi. Mama trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru mózgu, jednak po badaniach: tomografii i rezonansie lekarze właściwie nie potrafili postawić diagnozy, był to szpital powiatowy, pojechaliśmy do Poznania, gdzie też nie potrafili mamie pomóc, a stan się cały czas pogarszał, doszły wymioty. W końcu trafiliśmy do szpitala wojskowego w Bydgoszczy, gdzie po wykonaniu biopsji postawiono w końcu diagnozę. Od pojawienia się objawów trwało to 3 miesiące. Stamtąd mama została skierowana do centrum onkologii w Bydgoszczy, gdzie jest leczona wg schematu RTOG study 9310. sama nazwa właściwie mi nic nie mówi, ale wygląda to tak, że mama dostaje chemie dożylną, a po paru dniach dostaje chemie bezpośrednio do płynu rdzeniowo mózgowego w kręgosłup. Przeszła już dwa takie cykle i jak na razie czuje się bardzo dobrze i co najważniejsze ustąpiły już niektóre objawy. Miała też robiony PET, który wykazał, że oprócz tych dwóch zmian w mózgu reszta jest czysta.
Teraz jest w domu, w czwartek 21.08 jedzie do Bydgoszczy i będzie miała robiony ponownie PET, ale tylko głowy.
Na początku diagnozy mama była kompletnie załamana, ale teraz jest lepiej i mam nadzieję, że po prostu będzie dobrze.
Może ktoś miał podobny przypadek i mógłby podzielić się opinią swoimi przeżyciami. |
|
|