1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nieoperacyjny rak piersi |
natka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 13087
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-08-03, 21:05 Temat: Nieoperacyjny rak piersi |
Soju, ja znam znaczenie słowa paliatywny, chodzi mi tylko o to czy ten zabieg będzie konieczny jeśli nie ma służyć wyleczeniu, a moja Teńka tak strasznie uczepiła się tej myśli że jeszcze tylko dwie chemie i wytną jej to paskudztwo. Wybaczcie że ja tak się tego wszystkiego czepiam, ale od lekarza w naszym mieście Tenia usłyszała coś w rodzaju wyroku, "proszę Pani niestety na leczenie jest już trochę za późno". Dopiero lekarz onkolog do którego poszła prywatnie, skierował ją na chemie i dał nadzieje na operacje. Nie zrozumcie mnie źle, ale ja wiem że w tym przypadku sprawa jest raczej beznadziejna i właśnie dlatego tak się boję o tą operację. Raz że to byłoby jakieś 60km od naszego miasteczka i nie wiem jak mogłabym pogodzić opieką nad Nią i pracę i dziecko, a moż eja za bardzo wybiegam w przyszłość. Przepraszam za tą chaotyczność, ale od maja wszystko się kręci wokół tej choroby. Na szczęście mam wspaniałego i bardzo wyrozumiałego męża, który przejął pewne obowiązki domowe żebym mogła codziennie iść do Teni.
Niestety dziś Teńka czuje się gorzej, cały czas ma jakieś kucia w tej chorej piersi. Co też sobie pozytywnie tłumaczy, że widocznie chemia zaczyna działać na tą paskudę. Pozdrawiam Was mocno i dziękuję że odpowiadacie. |
|
|