Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-04-02, 21:12 Temat: Rak trzonu trzustki |
Nawet nie wiesz Iwonko, jak blisko jestem z Tobą. Bardzo mi smutno i przykro. Przytulam Cie mocno. Tej choroby nie dało się pokonać. Ale Tata jest już w lepszym miejscu. Czuwa nad Toba. Na pewno będzie się dalej Toba opiekował, wspierał Cie i kochał. Łzy płyną po twarzy. Wiem, co czujesz. Znam uczucie tej rozpaczy. NIe jesteś w tym sama. Ściskam Cie i mam nadzieje, ze jeszcze tu zajrzysz i to przeczytasz. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-03-23, 19:24 Temat: Rak trzonu trzustki |
Może to być infekcja. Ale wówczas raczej są jakieś objawy, które na to wskazują: kaszel, ból brzucha, problemy z oddawaniem moczu. A może zakażenie przy porcie lub dojściu centralnym - bo twój tata jest żywiony pozajelitowo, prawda? Jeśli nie ma żadnych objawów zakażenia, to może być gorączka nowotworowa. Ale chyba nie ma innego wyjścia jak podawać leki, antybiotyki i czekać z nadzieją, że wszystko minie. Czy jesteś jednak pewna, że chcecie tatę, który jest w tak ciężkim stanie w stanie terminalnym choroby przewozić jeszcze w inne miejsce? Czy to mu nie zaszkodzi? Nawet po tej gorączce, po jej zwalczeniu. Czy nie może dostawać po prostu tego co dostaje w hospicjum? Po co to szkolenie? Przecież to nie wpłynie na długość życia taty. A może mu chyba dodać cierpień związanych z transportem, zmiana otoczenia, może zmianą leczenia przeciwbólowego i od leczenia bólu jak w hospicjum?). Czy lekarze w hospicjum wam to doradzają? Czy odradzają? Co na to tata? Czy wiecie, dlaczego tego chcecie?
Fajnie, że jesteście w hospicjum w jednoosobowej sali. To chyba spory komfort. Jeśli jesteście wszyscy z tata często, to tak, jakby był w domu. Bo jak pisała moja przedmówczyni, dom jest tam, gdzie bliscy. To WY JESTEŚCIE DOMEM. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-03-21, 09:05 Temat: Rak trzonu trzustki |
NIe chce być przemądrzała, ale myślę sobie, że teraz najważniejszy jest Iwonko spokój taty i skupienie rodziny wokół niego. W hospicjum będzie miał najlepszą opiekę. Tam są materace przeciwodleżynowe, leczenie przeciwbólowe najlepsze z możliwych, w razie potrzeby ulga w każdym cierpieniu. A wy bądźcie po prostu razem z tata. TO wspaniałe, że wokół łóżka twojego taty jesteś ty z mama i bratem i twój maż i synowa. Czyli najbliżsi. Nie zawsze tak jest. Pamiętaj, że teraz tata i jego życzenia są najważniejsze. Nawet jeśli Wam nie bardzo to odpowiada, trzeba uwzględniać prośby życzenia taty, bo to mu zapewni spokój. A jego spokój jest teraz bardzo ważny. Tym dniom towarzyszy zwykle lęk. Ale wasza obecność i oddanie życzeniom taty złagodzi ten lęk.
Myślę o was. Życzę ci dużo sił i spokoju. Bo ten spokój jest potrzebny tez twojemu tacie. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-03-14, 18:23 Temat: Rak trzonu trzustki |
Iwonka, czy wy jesteście we dwie tylko z mama? Nie masz rodzeństwa? Siostry? Brata? Nikt was nie wspiera, nie pomaga? Same z tata się z tym borykacie? Dlatego nie ma wokol nikogo tylko psycholog z hospicjum?
W jakiej formie jest tata? Czy chodzi czy lezy?
Tak mi przykro... To taka podstepna choroba. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-02-21, 11:43 Temat: Rak trzonu trzustki |
Badania obrazowe nie zawsze ukazują wszystko idealnie. Poza tym, po operacji zmienia się układ narządów w jamie brzusznej. Wszystko mogło się przemieścić i zmylić radiologów. Wiesz, że czasem są zmiany podejrzane w tomografii lub rezonansie, a dopóki nie ma biopsji lub wycinka zmiany to nie wiesz co to jest. Tak samo chyba u twojego taty. Były jakieś zmiany w tk, ale dopiero po zajrzeniu do brzucha przez lekarzy okazało się jakie zmiany. Niestety, niestety, niestety tak czasem bywa. Iwonka, ale w raku trzustki nie ma mocnego. To wredna choroba. Okrutna. Nam lekarz mówił, że większość chorych umiera w ciągu 6-12 miesięcy.
trzymaj się. Wciąż jesteś ze swoim tata. Może to doceń, bo nie każdy ma taka szansę. A czy twój tata cierpi? Boli go? Jeśli tak, trzeba rozmawiać z lekarzami. Jeśli nie cierpi, to dobrze. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-02-20, 17:34 Temat: Rak trzonu trzustki |
To smutne Wiem ze nie mozna sie do tego przygotowac, ale chybablekarze na poczatku was informowali, ze to nieuleczalna choroba. Moze ktos kiedys znajdzie sposob leczenia rak trzustki. Ja mam nadzieje, ze ten palitaksel pomoze choc troche u nas, choc pewnie nie wyleczy.
[ Dodano: 2014-02-20, 17:35 ]
Trzymaj sie. Zycze ci duzo sily. A moze da sie cos jeszcze zrobic
_____________
Przypominam, że jest to wątek merytoryczny. Część postów przeniesiona do wątku kciukowego.
Część postów przeniesiona również tutaj. / absenteeism |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-02-03, 23:33 Temat: Rak trzonu trzustki |
Zobacz, ze tata emwu dostaje przy raku trzustki paclitaxel. To znaczy u nich nie wiadomo do końca skąd jest wyście raka, ale wynika ze z trzustki. Można wiec podawać ten lek. Kurcze, ciekawe jakie efekt. Choc u taty emwu choroba jest mocno rozsiana. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-02-03, 20:02 Temat: Rak trzonu trzustki |
Kasica, oczywiście bez konsultacji lekarza ani pol kroku. Dlatego sugeruje najpierw rozmowe z babeczka, potem jeśli to wiarygodne, rozmowe z lekarzem. Nie ma co lekarzowi glowy zawracać jeśli to lipa.
Jak ja nienawidzę tego raka! |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-02-02, 14:34 Temat: Rak trzonu trzustki |
Dlatego napisałam, ze może się skontaktować z ta kobieta i z nia rozmawiać. Wtedy wyjdzie, czy ktoś taki w ogole istnieje, czy brala te ziola i jak to wygladalo naprawdę. W tej chorobie nie ma mocnych. Trzeba wiec wykorzystywać kazda szanse. Patrick Swayzy leczył się w ośrodku, w którym prowadzono szeroko zakrojone badania nad lekiem na rala trzustki i mu się nie udało. Trudno wiec nie chwytac się każdej szansy. Kazdej nadziei. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-01-30, 13:56 Temat: Ważne!!! |
Iwonka, musisz to przeczytać!!!
Może warto próbować po konsultacji z onkologiem od chemii?
http://www.zyjdlugo.pl/?p...ykul&id_art=229
[ Dodano: 2014-01-30, 13:58 ]
kwestia tylko jakiego raka ta babeczka miała.BO może to był ten łagodniejszy, endokrynny. A twój tata ma ten drugi. Ale może można się z ta kobieta skontaktować i pogadac. I co onkolog na to, bo chyba trzeba skonsultowac. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-01-30, 01:43 Temat: Rak trzonu trzustki |
No to świetnie ze czysto choć może wrzody byłyby najlepszym rozwiązaniem jako przyczyna dolegliwości, oczywiście poza niestrawnoscia. Ale może to właśnie niestrawność i efekt chemii. Trzymam kciuki mocno teraz i w przyszłym tygodniu. Będzie dobrze Daj znac |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-01-28, 10:19 Temat: Rak trzonu trzustki |
a może warto zrobić gastroskopię?
[ Dodano: 2014-01-28, 13:09 ]
No i jak Iwonka, pytałaś o te wymioty i o te chemie nowa? Co pan doktor mowil? |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-01-28, 08:37 Temat: Rak trzonu trzustki |
A dlaczego myślisz od razu o najgorszym? Może to zwykle niestrawność? Przecież każdy czasem ma wymioty. Zdarza się. Poza tym, na chemii wymioty to przecież niemal norma. Niestety, ale tak jest. PO co od razu kombinować, że coś złego. Twój tata czuje się lepiej, zjada, pije, nic go nie boli i nie wymiotuje. Jest ok. Tym się trzeba cieszyć. Dziś i teraz. U nas jest trochę niestety inaczej. Iwona, głowa do góry! Minęło. To najważniejsze |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-01-24, 23:09 Temat: Rak trzonu trzustki |
Owszem, ale podnosi się, ze nie nasila znacznie toksyczności. I to jest właśnie zaleta tego schematu, bo wydłuża zycie, a nie pogarsza jakości dużo bardziej niż sam gemzar. Takie słyszałam opinie od samych lekarzy, niestety, takich, którzy nie mogą nam tu włączyć leczenia. To byłoby cos! Iwonka jak będziesz wiedziała od waszego lekarza co on o tym sadzi, odezwij się, prosze
[ Dodano: 2014-01-24, 23:10 ]
I jeszcze kwestia, ze jak nie jest zarejestrowany u nas w leczeniu raka trzustki, czy można go podac, czy tez będzie to uznane formalnie jako eksperyment medyczny i po prostu lekarze będą się bali. |
Temat: Rak trzonu trzustki |
olunia
Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 61252
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-01-24, 17:37 Temat: Rak trzonu trzustki |
Kurcze, poki co ten lek u nas nie ma rejestracji w raku trzustki. Może można go podac np. w Niemczech czy gdzies. Chyba chory dostaje to raz miesiąc (bo czytałam, ze 3 tygodnie przerwy). W razie czego można wiec nawet samolotem albo samochodem gdzies dojechać. Wynajac pokój na jedna noc po leczeniu, albo nawet wrócić w tym samym dniu jeśli samolotem. Tylko nie mogę się dowiedzieć gdzie można ten lek dostać jeśli nie w Polsce. Albo czy można to sprowadzić na wlasna reke lub kupic i jedynie dostać w szpitalu??? |
|