Znalezionych wyników: 18

źródło jest na jelicie grubym więc zakładam, że właśnie "tu"

Jest już po konsultacji onkologicznej związanej z rezonansem wątroby. Decyzją lekarzy mama zostaje przyjęta w dniu jutrzejszym na oddział w celu podania chemii.

Wiemy ze to odwleka się w czasie i pewnie kolonoskopia i tak będzie zrobiona. Mama stwierdziła ze skoro pomimo skierowania z wykrzyknikami na kolonoskopie, ordynator po zapoznaniu się z cala dokumentacja, skierował ja na rezonans, to wie co robi. Nie mogliśmy mamę zmusić na to badanie. Rezonans już 8 lipca, po tym mamy ogromna nadzieje ze teraz cala diagnostyka i leczenie nabierze tempa.
Niniejszym dziękuję za tak szybki odzew.
Pozdrawiam

Uznała, że skoro lekarze zlecili rezonans to...trzeba zrobić rezonans. Mam nadzieje, że po wspomnianym rezonansie sytuacja nabierze tempa. Napisze krótko po badaniu.

Możecie rozwinąć temat. Co oznaczają "+" co "-"? Czy można jakoś zobrazować sytuację? Kolonoskopii nie mamy! Po decyzji lekarzy w sprawie rezonansu wątroby Mama odmówiła badania. Przypomnę, że rezonans w najbliższy wtorek.

ROZPOZNANIE HISTOPATOLOGICZNE
Foci adenocarcinomatosi metastatici
EMA (-), Hepatocyty (-), CK (+), CK7 (-), CK20 (+)
W diagnostyce różnicowej należy wziąć pod uwagę przerzut raka jelita grubego

CO TO ZNACZY?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-07-04, 12:16 ]
Jeden pytajnik w zupełności wystarcza.

Wyników biopsji dalej nie ma! Cały czas zlecają dodatkowe badania immunihistochemiczne. Powiedzcie proszę czy konieczność dokonywania tych badań może coś oznaczać???? Przypomnę, że biopsja byłą 27 maja. Dokładnie miesiąc temu!

Dobrze! Wobec tego obiecuje wznowić wątek dysponując wynikami biopsji. Póki co dziękuje za zaangażowanie... pozdrawiam serdecznie

Kolonoskopia "prywatnie" jest naszą inicjatywą. Natomiast lekarz onkolog na skierowaniu kolonoskopię zaznaczył DUŻYMI literami ze statusem bardzo pilne !!!! Dziś dowiadujemy się o rezonansie. To wywołało pewien dysonans informacyjny a zarazem niepokój, stąd nasza kolejna aktywność w temacie.
Mam rozumieć, że wynik biopsji i tak jest najważniejszy pod kątem oceny sytuacji???

Z ordynatorem nie mamy bezpośredniego kontaktu, pośrednikiem jest sekretariat oddziału, z którym kontaktujemy się telefonicznie. Sama więc rozumiesz, że stawianie pytań o kolonoskopię(sekretarce czy innym organom administracji szpitalnej) nie ma większego sensu. Wyniki biopsji będą z dużym prawdopodobieństwem w piątek, dzwoniliśmy bezpośrednio do laboratorium i tu potraktowano nas w końcu poważnie. Laborant poinformował nas, że trzeba dobarwiać materiał i dorabiać badania histochemiczne( tu w stosunku do nazwy mogę się mylić). Kolonoskopię i tak mamy załatwioną w prywatnym zakładzie opieki za tydzień.

Jesteśmy po wizycie u Onkologa, który skierował do szpitala w celu ustalenia terminu pilnej kolonoskopii. Zostawiliśmy skserowane dokumenty w szpitalu, by obejrzał je ordynator. Jego decyzja, mama została skierowana na rezonans wątroby.
I moje pytanie jest takie, po co ten rezonans, co on nam wniesie do sprawy, jak ważne jest to badanie??
Co z kolonoskopia??
W piatek bedziemy miec wyniki hispatologiczne.
Prosze jesli mozecie o sprobowanie wyjasnienia decyzji Ordynatora!

Lekarz prowadzacy kazal jechac do Onkologa tylko po to by wziasc skierowanie do Opieki paliatywnej i hospicjum. Onkolog byla zdumiona ich zachowaniem, najpierw chciala porobic badania hispatologiczne i Tk....
Tutejsi lekarze dobitnie nam wmawiali ze nie ma nadziei, ze dalasza diagnostyka jest bez sensu. W szpitalu mial sie pojawic Onkolog, ktorego nie bylo...tak samo jak kolonoskopii. Pytan dla czego jest mnostwo i do kilku lekarzy, poczawszy od lekarza pierwszego kontaktu, do ktorego mama chodzila od grudnia (zeszlego roku) w celu zdiagnozowania pierwszych objawow... A dopiero w maju miala USG!

Jutro wkleje wypis ze szpitala. Lekarz ogolny i neforlog tak zdjagnozowal.... U onkologa bylismy zaraz po wypisie ze szpitala (19 maja - z teko okresu tez sa te wyniki). Poki co onkolog kazala czekac na wyniki biopsji, ktorych nie ma i nie ma. W szpitalu ktorym lezala mama mialo byc wykonane badania kolonoskopowe, ktorego nie bylo (bo niestety ale polozyli na mame krzyzyk)...Boje sie ze jest za pozno

Podam wyniki krwi jeszcze bo znalzlam w dokumentach:

HCT: 29.8
HGB: 9.6
RBC: 3.98
WBC: 8.4
MCV: 74.9
PLT: 476
CRP: 260.82
APTT: 32.9
INR: 1.41
Kreatynina: 65.6
Sód: 132
Potas: 4.29
Biliburina calkowita: 26.8
CEA: 670.2

[ Dodano: 2014-06-17, 20:31 ]
Mama nie jest juz taka aktywna jak kiedys, wiecej lezy, spi ponadto denerwuje sie coraz bardziej bo nie ma jeszcze tych wynikow biopsji...