1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Moja mama umiera
rena443

Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 67471

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2013-06-10, 23:04   Temat: Moja mama umiera
qume moj tatus odszedl do Pana dzis przed 15ta... wczoraj jeszcze rozmawial z mama dzis rano juz nic do nas nie powiedzial nie myslelismy ze tak szybko to nastapi dzieki Bogu nie trwalo to dlugo kilka godz pozegnalismy sie z nim odszedl spokojnie bez bolu trzymajac moja siostre za reke nie meczyl sie...trzeba sie modlic o dobra smierc (taka mial tato a wtedy ciut latwiej to przejsc)...ale widok ostatniego tchnienia taty zostanie w sercu na zawsze...teraz juz nie cierpi jest mu dobrze a my z czasem nauczymy sie zyc...moj tatus 25 maja skonczyl 59 lat...ale jak wytlumaczyc 3,5 letniej dziewczynce ze jej ukochany dzidzius juz wiecej sie z nia nie pobawi? pytala sie mnie dzis dlaczego plakalam czy dlatego ze dziadzius jest chory w szpitalu? i czy dziadzius wyzdrowieje wiec mowie ze dzidziusia juz nic nie boli i ze jest w niebie z aniolkami ze lzami w oczach pyta sie a gdzie jest ta droga do nieba bo ona pojdzie do dziadzia wiec jej mowie ze jej nie widac i znow pytanie a czy tam dziadzius ma swoje lozko i bedzie spal z aniolkami? tak mowie ma, wiec pyta a czy ja tez mam tam swoje lozeczko bo ja chce spac dzis z dziadziusiem? :cry:

[ Dodano: 2013-06-10, 23:09 ]
moj tato zmarl w takim osrodku leczenia paliatywnego nie wypuscili go do domu bo bo mial problemy z oddzychaniem i musial byc podlaczony do tlenu a tego do domu juz dac nie mogli ale zanim bylo tak zle to dostawal leki do domu a tam byl gora 2-3 dni...pielegniarki bardzo nam dzis pomogly powiedzialy co trzeba zrobic kiedy zapalic gromnice itp byly z nami w tej ostatniej chwili(byly zaskoczone ze tak szybko i tak spokojnie tata odchodzi) a po wszystkim pomogly zwlaszcza mojej mamie przytulaly i pocieszaly...
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group