To zależy gdzie znajduje się masa guza. Zazwyczaj w grę wchodzi mediastinoskopia, ale u mnie chirurg dostał się od strony mostka i miałam mediastinotomię - część guza była w przedniej części śródpiersia. Dziś mam tylko małą, niemal niewidoczną bliznę.
Też chciałam podkreślić to, o czym pisał Misiek - konieczne jest pobranie całego węzła chłonnego - nie oznacza to wycięcie całej zmiany, ale pobranie sporego kawałka. Biopsja cienkoigłowa w przypadku podejrzenia chłoniaka nie wchodzi w grę.
A morfologia w przypadku tych chorób (jakby nie było - układu krwiotwórczego) - bywa (paradoksalnie) w normie. U mnie była idealna.
Informuj nas o postępach diagnostyki. Trzymam kciuki, żeby się okazało, że nie jest to nic poważnego.