1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzustki - niejasna styuacja |
rosssi44
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 16507
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-02-11, 19:04 Temat: Rak trzustki - niejasna styuacja |
Cieszę się jeśli komuś pomogłem Pan T420 chyba mnie nie zrozumiał, nie chciałem urazić, a jedynie obiektywnie wytłumaczyć sytuację. Nie wiem tylko skąd pomysł, że jestem teoretykiem, pozdrawiam
____________
Część postów wydzielona tutaj |
Temat: Rak trzustki - niejasna styuacja |
rosssi44
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 16507
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-02-10, 19:44 Temat: Rak trzustki - niejasna styuacja |
Dobry wieczór wszystkim, jestem nowy na forum, postaram się pomóc na ile to możliwe. Przeczytałem ten temat i chciałbym nieco wyjaśnić nieporozumienie jakie widzę, że u Państwa zaszło.
Jeśli chodzi o Pana Taty przypadek - T420, to sprawa wygląda tak:
z pierwszego opisu TK wynika, że ewidentnie był guz w trzustce, i lekarze prawidłowo ocenili to, że guz jest nieresekcyjny, ze względu na stopień zaawansowania. To, że guz nacieka naczynia krwionośne typu ż. wrotna, czy t. krezkowa górna oznacza, że komórki nowotworu przedostały się do krwioobiegu, a co za tym idzie choroba z miejscowej, zmieniła się na uogólnioną - powstały przerzuty, które umiejscawiają się w innych narządach, i tam następuje dalszy rozrost nowotworu. Dlatego też guz jest nieoperacyjny w takiej sytuacji, nie ma sensu "wycinać choroby" jeśli nie da się tego zrobić w całości. Jeśli chodzi o to, że w innym szpitalu zadecydowali że guz jest resekcyjny i powycinali nacieki, wydaje się to cóż...wysoce nieprawdopodobne, bo to wbrew zasadom chirurgii onkologicznej. Fakt, że w niektórych krajach np. USA, czy Norwegia, operuje się "do ostatniego momentu", ale badania naukowe pokazują, że tego typu działania nie polepszają rokowania dla pacjenta. Co więcej mogą skrócić jego życie, ze względu na silne obciążenie organizmu takim wielkim zabiegiem jak pankreatoduodenektomia (zabieg Whipple'a). W sytuacjach kiedy guz trzustki daje objaw żółtaczki (masa guza uciska na przewód żółciowy wspólny zamykając jego światło, co uniemowżliwia odpływ żółci do dwunastnicy, skutkiem tego jest cofanie się jej do wątroby i krążenia, zwiększenie stężenia bilirubiny we krwi i zażółcenie powłok ciała, jest to objaw późny raka trzustki) wykonuje się operację paliatywną, która najczęściej polega na wykonaniu zespolenia omijającego, czyli nie rusza się guza, a jedynie uwalnia przewód żółciowy wspólny i wszywa go w inne miejsce jelita, co pozwala odpływać żółci. Alternatywą dla tego zabiegu jest endoskopwe udrożnienie przewodu żółciowego w badaniu zwanym ECPW (endoskopwa cholangiopankreatografia wsteczna), badanie to jest mniej inwazyjne niż operacja, ale może być trudny dostęp do przewodu żółciowego. Sama operacja paliatywna też jest mniej obciążająca niż duży zabieg Whipple'a a polepsza komfort życia. Ostatnią rzeczą o jakiej chciałem wspomnieć to to, że wręcz niewiarygodne są opisy wyników badań, które podał Pan wyżej "mikroskopowo: (...) nie stwierdzono ewidentnych cech raka". Nigdy w życiu nie widziałem tak ogólnego opisu wyniku badania histopatologicznego. To badanie służy rozpoznaniu. Co więcej, jeszcze przy ustalaniu diagnozy: zrobienie TK jamy brzusznej i uwidocznienie guza, już jest wskazaniem do zabiegu, nie potrzeba wykonywać biopsji cienkoigłowej, a właściwie jest to mało sensowne, gdyż podczas takiej biopsji najczęściej nie udaje się prawidłowo pobrać odpowiedniego do badania wycinku, dlatego też wycinek bierze się z preparatu śródoperacyjnego (fragment, lub cały guz - zależy od typu zabiegu). Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.
|
|
|