Moja mama zmarła prawie 15 lat temu, byłam pół roku przed maturą, bardzo długo nie mogłam sobie poradzić z bólem, nikt wtedy nie pomyślał o psychologu dla nas. Mama chorowała 1,5mca. Trauma nie od opisania, teraz zachorował mój tato, pytam się dla czego....dlaczego to znowu my....