1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
wiki
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84778
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-08, 23:06 Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
Tak mi przykro ... |
Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
wiki
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84778
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-07, 06:40 Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
Nam też mówili o kilkunastu dniach A więc głowa do góry, chociaż wiem jak Ci ciężko
pozdrawim, wiki |
Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
wiki
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84778
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-06, 20:41 Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
Mój tato przy rozsianym nowotworze otrzewnej żył jeszcze pół roku. Ciężki był to czas dla nas wszystkich, ale zdążyliśmy pobyć razem, ten czas zbliżył nas wszystkich niesamowicie, tyle zostało powiedziane, tyle zostało zrobione, że normalnie zajęłoby to może nawet kilka lat. Powtórzę jeszcze raz dziękuję za ten czas...
Ty też wykorzystaj czas jaki Wam został jak najlepiej i dbaj o mamę, bąźd z nią i przy niej, tak aby czuła się bezpieczna i kochana
Przytulam, wiki |
Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
wiki
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84778
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-06, 08:20 Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
Zapisz kochana, my też korzystaliśmy z tej formy opieki i dzięki tym wspaniałym ludziom tato nie cierpiał... Pozdrawiam |
Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
wiki
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84778
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-05, 21:07 Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
xpathx,
Posłuchaj rad DSS. Rok temu chorował mój tato, masywne wodobrzusze, długa przewlekła diagnostyka, wyniszczenie.Szukaliśmy ale staraliśmy się oszczędzać siły taty. Tak nam podpowiadała nasza intuicja i rady DSS. Ona już wtedy wiedziała, że nie mamy szans, pisała o tym, ciepło ale wprost. Dzięki DSS Powoli docierało do nas nieuniknione. Ale chcieliśmy by nasz tato był leczony. Trafiliśmy na prof. Pawlickiego, który podczas pobytu taty w szpitalu rozmawiał z nami i tatą. Ciepło serdecznie, bo sam kiedyś stracił żonę, też chorą na raka. 19 wrzesnia tato nas opuścił, ale dzięki temu forum, dzięki DSS, dzięki prof. Pawlickiemu i dzieki nam samym wiemy, że zrobiliśmy wszystko i ten czas jaki był nam dany przeżyliśmy najlepiej jak było można. I za ten czas dziękuję |
|
|