Witam,
wcześniej pisałam na tym forum z prośbą o poradę dotyczącą węzłów chłonnych. Poszłam z tym do onkologa i po badaniu piersi okazało się, że w prawej piersi mam guz 3cm x 2cm, a w lewej 2cm x 1,5cm, rozlany i onkolog stwierdziła, że jej się ten guz "nie podoba". Dostałam skierowanie do szpitala z kodem D48.6 na BAG i jakieś inne badania których przez pismo lekarki nie mogę odczytać. Jestem zaniepokojona, czy to może być coś groźnego ?
To jest coś groźnego. Nie napisałaś nic konkretnego, ale jeżeli onkolog mówi o jakieś zmianie "nie podoba mi się" to znaczy że podejrzewa nowotwór złośliwy. W Twoim przypadku ważne jest czy są zaatakowane węzły chłonne pachowe i ewentualnie podobojczykowe. Raka piersi skutecznie się leczy w początkowym stadium.
To jest coś groźnego. Nie napisałaś nic konkretnego, ale jeżeli onkolog mówi o jakieś zmianie "nie podoba mi się" to znaczy że podejrzewa nowotwór złośliwy. W Twoim przypadku ważne jest czy są zaatakowane węzły chłonne pachowe i ewentualnie podobojczykowe. Raka piersi skutecznie się leczy w początkowym stadium.
Dziękuję za odpowiedź. Węzłów pachowych i w okolicy obojczyka nie mam powiększonych więc jestem dobrej myśli, jedynie w szyi ale są to takie do 1cm. Czy rak piersi daje jakieś inne objawy poza guzem ?
przez pierwsze kilka lat nie, później może być wyciek z brodawki, wklęsłości w piersi, zaczerwieniona część piersi, guz może się przebić przez skórę i będzie otwarta rana. Objawy ogólne są raczej od przerzutów i zależne od tego jaki organ został zaatakowany. Zrób wszystkie badania bo teraz nie ma co dywagować, jest podejrzenie raka piersi i nic poza wynikiem biopsji nie uściśli tego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum