[NusiaD]

Witam,
myślałam, że nie będę musiała tutaj pisać, a jednak stało się inaczej .
Chodzi o moją Mamę (lat 74).
Jest po usunięciu lewej piersi wraz z węzłami chłonnymi (nie wiem, czy wszystkie usunęli) już ponad 15 lat.

W ostatnim czasie ciągle narzekała na ból ręki (lewej) oraz puchnięcie tej ręki (ręka wygląda jak balon) - lekarze twierdzą, że to od zbierającej się limfy.
Dawali jej leki przeciwbólowe i kierowali na rehabilitację (po której nie było nic lepiej).
Wracając do rzeczy: mama w końcu "wymusiła" skierowanie na USG lewej pachy, bo twierdziła, że wyczuwa tam mały guzek.
Zrobiono USG, a potem BCI zbiornika chłonki pod pachą lewą (który był widoczny na tym USG).

Oto wynik:
Nakłuto hipoechogenny obszar wym. 18x18,5x30-7 mm położony w obrębie dolnego piętra lewego dołu pachowego.
Mikroskopowo:
Cellulae carcinomatosae.
Cechy cytologiczne odpowiadające wznowie procesu zasadniczego.

W czwartek będzie miała robiony RTG płuc oraz USG jamy brzusznej.
W poniedziałek (tj.10.09.12 r.) do lekarza z wynikami.
Pani doktor powiedziała, że wtedy zaczną leczenie.

Mam pytanie: czy już dziś można mniej więcej określić jakie to bedzie leczenie (operacja, naświetlania itp.) ?

Z góry dziękuję za jakąkolwiek informację

Pozdrawiam
Hanka

[ Dodano: 2012-09-06, 13:43 ]
Witam,

dzisiaj mama miała robione USG jamy brzusznej (na szczęście wszystko jest ok ).
Jeszcze czekamy na wynik RTG płuc i wtedy w poniedziałek do lekarza.

Czy mogę liczyć na odpowiedż do pytania z wczoraj?

[NusiaD]

Czy dostanę jakąkolwiek odpowiedź?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-09-06, 15:11 ]
Z pewnością dostaniesz - wątek był założony raptem 24h temu, my też nie jesteśmy tu bez przerwy, a wiele wątków wymaga nieco przygotowania, by udzielić pełnej, merytorycznie prawidłowej odpowiedzi

[ Dodano: 2012-09-06, 15:20 ]
Dzięki za info i przepraszam, że jestem taka "upierdliwa".

Pozdrawiam Wszystkich gorąco z chłodnych Kaszub.

[Richelieu]

NusiaD napisał/a:

czy już dziś można mniej więcej określić jakie to bedzie leczenie (operacja, naświetlania itp.) ?

Leczenie powinno być zgodne z Zaleceniami PUO, wg których (str. 133):

Cytat:

Leczenie chorych, u których stwierdza się wyłącznie miejscowy nawrót, zależy od rodzaju pierwotnie zastosowanego leczenia: a) stan po pierwotnej mastektomii radykalnej: – wycięcie wznowy we wszystkich przypadkach kwalifikujących się do leczenia chirurgicznego i/lub – RTH okolicy ściany klatki piersiowej i okolicznych węzłów chłonnych z ewentualną dodatkową dawką na okolicę wznowy, o ile wcześniej nie została wycięta (chore, u których pierwotnie zastosowano RTH uzupełniającą na okolicę ściany klatki piersiowej, mogą być ponownie napromieniane na ograniczony obszar)

[NusiaD]

Dziękuję bardzo za odpowiedź

Pozdrawiam

[NusiaD]

Witam,

minęło 10 miesięcy od ostatniego zabiegu u mojej mamy (wycięcie zmiany z blizny) - wynik wyszedł dobry, ponoć bez komórek rakowych. Około 2-ch miesięcy temu moja mama i ja zauważyłyśmy na głowie mojej mamy małe okrągłe "łyse" miejsce wielkości ok.2 cm. Mama poszła z tym do dermatologa, który ją odesłał do chirurga w celu ewentualnego wycięcia zmiany i pobrania wycinku do badania. Tak też się stało. Oto wynik badania:
[/list]

Bardzo proszę o wyjaśnienie jaki to jest typ nowotworu (grupa) , jakie ma cechy złośliwości i jakie mamę może czekać leczenie? Nie muszę dodawać, że jesteśmy bardzo zszokowani tym wynikiem.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Hania

[Richelieu]

Wynik wskazuje na to, że wycięta zmiana w ocenie lekarza patomorfologa jest przerzutowym ogniskiem,
najprawdopodobniej pochodzącym z pierwotnego ogniska raka piersi.

Zmiana nie została wycięta w całości (tj. radykalnie), co może powodować miejscowe wznowy.
Jednak z uwagi na to, że miejsce to jest lokalizacją odległą, należy obawiać się, że doszło do uogólnienia choroby:
skoro przerzut pojawił się na skórze głowy, to najprawdopodobniej (a w praktyce na pewno) także i w innych lokalizacjach, nawet jeśli jeszcze nie zostało to ujawnione w wynikach badań.
W takiej sytuacji radykalizacja usunięcia tej zmiany staje się problematyczna - może być celowa ze względu na powstrzymanie lokalnej wznowy i progresji, jednak ocena tego należy do Waszego lekarza.

[NusiaD]

Dzięki Richelieu. Czy to znaczy, że przerzuty mogą być w innych miejscach? A czy może wiesz co oznaczają te: receptory estrogenowe + , CK+, chromogranina (-) ?

Pozdrawiam z upalnych Kaszub

[Richelieu]

NusiaD napisał/a:

Czy to znaczy, że przerzuty mogą być w innych miejscach?

Jeśli przerzut nastąpił do skóry głowy (a raczej nie ma poważnych podstaw, by wątpić w podany przez Ciebie wynik)
to jest bardzo prawdopodobne, że przerzuty są także w innych lokalizacjach, przy czym mogą być niewielkie, niekoniecznie dające jakieś objawy kliniczne lub nawet nie wykazujące obecności w badaniach.

NusiaD napisał/a:

co oznaczają te: receptory estrogenowe + , CK+, chromogranina (-) ?

Precyzują typ zmiany złośliwej; to na tej odstawie lekarz stawia diagnozę co do prawdopodobnego przerzutowego pochodzenia badanej zmiany złośliwej oraz możliwego punktu wyjścia przerzutu.

[bobina]

A jak rozpoznać czy są przerzuty do innych tkanek. Jakie badanie wtedy najlepiej wykonać?

[Richelieu]

Jeśli guzy/nacieki przerzutowe przekraczają wymiar kilku milimetrów, mogą zostać uwidocznione w badaniach obrazowych,
mniejsze mogą być wykryte w badaniu histopatologicznym, tyle że problemem byłoby wytypowanie odpowiedniej tkanki do badania wobec braku cech wskazujących na ewentualną obecność takiego (mikro-)przerzutu.

Inną kwestią jest to, że przy rozsiewie choroby nie ma wskazań do prowadzenia badań w celu wykrycia przerzutów dopóki nie dają one objawów klinicznych:

Cytat:

Obserwacja po leczeniu Głównymi celami badań kontrolnych po leczeniu z powodu raka piersi są: wczesne wykrycie miejscowego i regionalnego nawrotu choroby oraz wtórnych nowotworów, obserwacja w kierunku późnych powikłań, poradnictwo psychologiczne i socjologiczne oraz ocena późnych wyników leczenia. Mniejsze znaczenie ma natomiast poszukiwanie bezobjawowych przerzutów odległych, bowiem ich wcześniejsze wykrycie w wyniku rozszerzonego zakresu badań kontrolnych nie ma istotnego wpływu na skuteczność leczenia i jakość życia chorych.

(Zalecenia (2011 r.), str. 240-241).

[NusiaD]

Jeszcze raz dziękuję