Witam was wszystkich chcialam wam napisac ,że u nas wszystko wpozadku . Mamusia super sie czuję ,prześlismy wszystko i operacje i chemię ,i jest wszystko ok . 9 Pażdziernika urodzilam zdrową sliczna córeczkę ,babcia nie może sie nacieszyć
.Jezdzimy na katrolę co pół roku i jest wszystko ok ,tak sie ciesze i chciałam sie z wami podzielić tą radościa
. Niestety znowu zaczynamy walkę z tym gadaem ,tym razem u teścia Rak DROBNOKOMÓRKOWY i na dodatek węzły chłonne zajętę
.Teściu żle znosi chemie ,jest coraz słabszy ahh. Dlaczego nie wymyślili jakiegoś leku ,żeby ludzie nie musieli tak cierpieć
. Pozdrawiam was wszystkich mocno i cieplutko,trzymam mocno kciuki za wszystkich ,ktorzy walczą z gadem
.Pozdrawiam