wśród znajomych mam osobę z wodobrzuszem nowotworowym.
Kobieta po 60, guzki w otrzewnej, nieznany punkt wyjścia :-/
Adenocarcinoma G3, immunohistochemia niejednoznaczna, niczego konkretniejszego nie da się powiedziec.
Osoba po histerektomii z usunięciem jajników kilkanaście lat temu, z przyczyn nienowotworowych.
Obecnie wodobrzusze stwarza spory problem, powoduje duszności, po odbarczeniu płyn bardzo szybko narasta znowu. Rodzina poszukuje ośrodka leczącego wodobrzusze terapią celowaną - znaleźli informacje, że stosuje się Avastin, Removab i aflibercept - a że pani jest z okolic Poznania, to byłoby najlepsze miejsce.
W Szpitalu Przemienienia Pańskiego nie stosuje się ponoc żadnego z ww. leków.
Czy ktoś wie gdzie indziej byc może jest opcja takiego leczenia?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum