1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Chorowanie na raka bez śmiertelnie poważnej miny ;)
Autor Wiadomość
Luika 



Dołączyła: 18 Maj 2010
Posty: 262
Pomogła: 65 razy

 #16  Wysłany: 2010-05-26, 13:11  


Aniaha napisał/a:
E, tylko ze to wszystko nie jest takie jednoznaczne.
Mi ucieczka w smiech pomagala. Lekcewazylam w ten sposob drania i oswajalam moj lek. Ale nie kazdemu taka postawa dobrze robi.
Co do bloga zaczelam pisac, ale po dwoch tygodniach porzucilam. Mam notatki. to byla moja druga sciezka - pierwsza obsmiac, druga opisac.


Jesteśmy na tych samych ścieżkach ;) )

I ja się dołączam do usmiercenia TABU ;) )

historia:
ja o chorobie rozmawiam tak jak o życiu a mój kuzyn jak się dowiedział,że choruję to po moim przyjeździe do niego stanął... rozpłakał się i powiedział: "to teraz płaczesz co? i boisz się,że umrzesz?"
Ja najzwyczajniej zapytałam go czy ma gwoźdźiki, on: "a na co ci moje gwoździki?" Ja: "bo jak juz mnię do trumienki połozyłes, to teraz gwoźdikami wieko zabij"

hahahaha jesoooooo ale się z niego i jego zdziwionej miny usmiałam ;) )))))
_________________
nie boję się ;)
http://mamczerniaka.blog.pl/

Czerniak złośliwy, Clark III, naciek 9 mm
Melanoma epithelioides partim fusocellulare typus nodularis cutis, exulcerans, T4bN1aM0
» Mój wątek na tym Forum «
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #17  Wysłany: 2010-05-26, 23:08  


Luika,

Strach rodziny, znajomych, sasiadow jest zrozumialy, jesli oni boja sie O NAS ale nie nas. Trzeba jednak zrozumiec ich stan "oniemienia"; ludzie po prostu roznie reaguja w sytuacjach kryzysowych. Nie wiedza czesto co powiedziec, jak zareagowac, jak pomoc. Absurdalnie takim ludziom my sami musimy pomoc :lol:

Jestesmy chyba ogolnie dosc malo empatycznym narodem, o czym przekonuja sie na codzien ludzie wygladajacy inaczej - z niesprawnoscia fizyczna, czy o innym kolorze skory. Jako mama mulatkow cos o tym wiem. Zawsze jest tak, ze gdy juz sie poznamy, to jestesmy cudownie otwarci i sympatyczni, ale to wczesniejsze gapienie sie... koszmar.

Z oswajaniem pacjenta onkologicznego jest chyba podobnie ;)
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
Luika 



Dołączyła: 18 Maj 2010
Posty: 262
Pomogła: 65 razy

 #18  Wysłany: 2010-05-27, 14:32  


hmmm to znaczy,ze ja mam dużo empatii w sobie ;)

Jak dowiedziałam się,że mojej sasiadki córka (10 lat) ma raka, to zwyczajnie podeszłam do niej i zapytałam czy w jakikolwiek sposób mogę jej pomóc. Ona zwyczajni8e się rozpłakała... Powiedziała,że jej przyjaciele jakoś tak oddalili się (bali się,że się zarażą?) i jestem pierwszą osobą, kotra zadała jej takie pytanie....chciała pomóc.

Od tej chwili wiem, że czasem wystarczy podejśc i podać rękę.....

A teraz ja choruję i wiem,że mogę z nią na każdy temat pogadać... ona rozumie ;)

Oswajajmy ich, tych. którzy boją się o nas.... ;)WARTO ;)
_________________
nie boję się ;)
http://mamczerniaka.blog.pl/

Czerniak złośliwy, Clark III, naciek 9 mm
Melanoma epithelioides partim fusocellulare typus nodularis cutis, exulcerans, T4bN1aM0
» Mój wątek na tym Forum «
 
Aniaha 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 655
Skąd: trzeci swiat
Pomogła: 136 razy

 #19  Wysłany: 2010-05-27, 15:21  


Luika,

ale piekne jest to, co zrobilas
i to wroci do Ciebie :)

Ja tez doswiadczylam tyle dobroci. Na moich oczach doslownie rozegral sie jakis pokaz solidarnosci i milosci. To bylo piekne i dodawalo skrzydel.
_________________
jest dobrze
http://raknieborak-aniaha.blogspot.com/
 
chustkablogspotcom 


Dołączyła: 07 Cze 2010
Posty: 15
Skąd: Wołomin
Pomogła: 13 razy

 #20  Wysłany: 2010-06-16, 13:37  wow!


przeczytałam z dużym zainteresowaniem ten wątek.
pisanie o raku bez tabu, rozmawianie bez skrępowania, zażenowania, uważam za coś elementarnego.
sama podobno jestem już całkiem przy drzwiach, ale humor mi dopisuje.
albo inaczej - uparłam się, że będzie mi dopisywał.

moc serdeczności dla Właścicieli raków i Ich Rodzin,
Joanna.
_________________
Joanna
(chustka.blogspot.com)
 
poli 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Maj 2010
Posty: 336
Skąd: Warszawa
Pomogła: 121 razy

 #21  Wysłany: 2010-06-16, 15:09  


chustkablogspotcom, czytam bloga. Dokopuj raczysku słowem i czynem i jak sie jeszcze da!
A jak przy okazji da sie jakieś tabu wykasować z ludzkich umysłów to będzie bonus.
_________________
http://antyrak.yashicachica.vot.pl
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #22  Wysłany: 2010-11-18, 07:47  


chustkablogspotcom,


BRAWO!!!! Wielkie serce!!!! Dużo siły w walce i ZDROWIA ZDROWIA ZDROWIA.....
 
bojzik 


Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 5
Skąd: kwidzyn

 #23  Wysłany: 2010-11-28, 19:22  


witam wszystkich jestem pacjentem kliniki jestem po rekonstrukcji jezyka mialem raka zlosliwego z przezutami do wezlow chlonnych
 
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #24  Wysłany: 2010-12-02, 23:45  


Kasiu.........
do zobaczenia
[*]
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #25  Wysłany: 2010-12-03, 00:06  


:-( straszne... żegnaj Kasiu
 
oleander79 


Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 46
Pomogła: 1 raz

 #26  Wysłany: 2010-12-03, 00:06  


Czytałam jej bloga od czerwca. Nie mogę uwierzyć.

Śpij kochana...
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #27  Wysłany: 2010-12-03, 00:10  


[*] :(...
 
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #28  Wysłany: 2010-12-03, 00:23  


Kasieńko, Herzogin
Tak trudno w to uwierzyć... słów brakuje, koszmar jakiś :cry:

Wierzyłam, że tam, we Francji uda się zaziałać, byś była z nami jeszcze bardzo długo...

Wierzyłam, ze zabieg, operacja się powiodę i będzie lepiej:(
To bardzo niespodziewana i wstrząsająca wiadomość...

Żegnaj Kasiu
Do zobaczenia kiedyś...

Rodzinie: Mężowi, Bratu Kasi składam wyrazy najgłębszego współczucia...
_________________
Katarzynka36
 
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #29  Wysłany: 2010-12-03, 09:51  


[*][*][*]
:cry:
_________________
kaja
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #30  Wysłany: 2010-12-03, 10:35  


[*]
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group