Witam! Wykryto u mnie chrzestniaka prawej kosci kulszowej. Chcialabym sie dowiedziec czy da rade pozbyc sie go lekami? czy tylko w gre wchodzi zabieg? Czy ktos z was orientuje sie ile mniej wiecej moze kosztowac zabieg? czy da rade zrobic go na fundusz? ile sie czeka?ile mniej wiecej trwa zabieg? i jak szybko mozna po zabiegu zaczac pracowac? z gory dziekuje za odpowiedz
Na początku zaznaczam, że odpowiadam w ciemno nie znając żadnych wyników.
Prawdopodobnie potrzebny będzie zabieg.
Zabieg jest refundowany przez NFZ (jeśli posiadasz ubezpieczenie), Czas oczekiwania zależy od miasta, ośrodka, kolejki oczekujących, pilności zabiegu etc.
Czas trwania zabiegu zależy od umiejscowienia guza, przebiegu operacji, ewentualnych powikłań itp, tak więc nie da się tak na sucho powiedzieć ile to będzie.
Czas powrotu do pracy również zależny jest od bardzo wielu czynników, więc niestety trudno jest odpowiedzieć na to pytanie,
a no masa bo dzisiaj mam wizyte w poradni ortopedycznej i jestem ciekawe co powiedza....co do wyniku rezonansu to : Kontrolne badanie MR stawów biodrowych wykonano w sekwencjiFSE w obrazach Tl zależnych i w obrazach PD fat sat oraz w sekwencji GRE w obrazach T2*. Dożylnie podano paramagnetyczny środek kontrastowy. Uwidoczniono:
- w prawej kości kulszowej prawej niejednorodna tkanka guzowata 64x27x38mm. która ulega niejednorodnemu wzmocnieniu kontrastowemu: guz uległ powiększeniu w porównaniu do badania z 12.07.2010,
- guz otoczony jest tkanką sklerotyczną, rozdyma i uwypukla tylny zarys kości kulszowej. ku przodowi guz sięga do warstwy podchrzęstnej dolno- tylnej części panewki stawu.
- bez patologicznego się obrzęku szpiku kostnego wokół guza co przemawąia za łagodnym charakterem utkania.
- pozostałe struktury kostne oraz struktury miękkotkankowe bez zmian.
co do powrotu do zabiegu to chcialabym jak najszybciej wrocic do siebie, poniewaz jestem instruktorem tanca wiec codziennie aktywna praca
[ Dodano: 2011-02-21, 08:59 ]
tak wogole to dziekuje za odpowiedz , za 1,5 h mam wizyte u lekarza i przy okazji duzy stres :(
duzo sie nie dowiedzialam....ortopeda powiedzial, ze raczej to nie chrzestniak i ze opis badania jest calkiem inny niz poprzedni hmm ?, ale w trosce o moje zdrowie dal mi skierowanie do poradni onkologicznej, ktora mam w czwartek, wiec sie wszystko w czwartek okaze...slyszalam, ze jest mozliwe zle opisanie rezonansu, poprzez zle ustawienie urzadzenia?w marcu mialam wypadek stwierdzili pekniecie kosci kulszowej, ktore w lipcu juz sie zroslo, ale kontrolny rezonans wykryl zmiane w kosci 54x25x25 mm teraz robilam tydzien temu kontrolny rezonans i zmiana jest wieksza ( badanie opisywal inny lekarz niz za pierwszym razem)....u taty mojej znajomej - znajoma po medycynie .... wykryli torbiele, kazdy rezonans opisywal inny lekarz i za kazdym razem byla roznica kilku mm az do 1 cm, znajoma polecila mi, zebym jeszcze raz zrobila rezonans u lekarza, ktory opisywal moj 1 rezonans. Zuza co o tym myslisz?
[ Dodano: 2011-02-22, 22:08 ]
dodam, iz radiolog, ktory zna sie na stawach biodrowych opisywal moj 1 rezonans, zas 2 jak sie okazalo zajmuje sie bardziej pod katem neurochirurgii ....co do nowotworu to podejrzewali juz w marcu, ale onkolog to wykluczyl ....w poradni ortopedycznej nie widzieli moich wynikow badan, wiedzieli tylko tyle ile im opowiedzialam czyli wszystko to co sie dzialo + to ze qykluczony jest nowotwor, teraz ze zmiana sie powiekszyla radiolog znowu podejrzewa, ze to moze byc chrzestniak...szczerze, to nie wiem co juz mam myslec, ale dobrze ze w czwartek wizyta u onkologa
karcia2212,co do tych różnic w opisach.
Podejrzewam, że to sprawa osoby, która to opisywała, zakładając oczywiście, że zmiana faktycznie się nie powiększyła, bo może być i tak.
Masz płytkę z rezonansem, prawda? Możesz ja zabrać razem opisem do onkologa.Opis opisem, ale obraz to inna sprawa. Lekarz będzie mógł zerknąć sobie na badanie.
tak, mam plytke ...wizyta juz jutro, biore ze soba wszystkie wyniki jakie tylko mam ze szpitala, przeswietlenia i rezonans po pol rocznej kontroli...dam znac co jutro powie onkolog, trzymaj kciuki, zeby wszystko bylo ok Pozdrawiam.
sluzba zdrowia ... bylam ok 8 rano zarejestrowac sie powiedziano mi ze lekarz bedzie, tylko nie powiedzieli mi ze bedzie ale na operacji, ktora trwala do ok 13....nie mogli odtworzyc mojego rezonansu z plyty bo mieli jakis inny program i dopiero ok 15 zaczeli opisywac ponownie moj rezonans, jak sie okazali o tej 15 lekarz mial kolejne zabiegi pol godzinne a bylo ok 15 osob ....czekalam, rozmawialam z lekarzem powiedzial, ze przyjmie mnie i pocieszyl mnie mowiac "jestem do 24", czekalam 10 godzin w oczekiwaniu, az mnie lekarz przyjmie i niestety moje czekania poszly na marne...dluzej nie moglam czekac, bo nie mialabym jak wrocic do domu ....dzisiaj zadzwonilam w sprawie wizyty, lekarz zobczyl moja cala historie i wykluczyl nowotwor stwierdzil po prostu jakies zwyrodnienie po wypadku i dodal ze taka moja uroda...w czwartek mam do niego jechac porozmawiac, powiedzial, ze mnie przyjmie po poludniu wiec mam nadzieje, ze dlugo nie bede musiala znowu czekac heh
karcia2212
najważniejsze,że to nie nowotwór!!!!!!!!!!!!!!!
przykro,że musiałaś tam tyle czekać,ale dzisiejsze wieści to rewelacja
zdróóóóóóóóóóówka życzę
oj tak :)ostatnio mialam taki stres, ze dopiero dzisiaj zaczelam w sumie normalnie jesc ... tez sie ciesze, wiadomo w zyciu bywa roznie ze zdrowiem....prowadze taki tryb zycia, ze nie moge sobie pozwolic na chorowanie, nie mowiac juz o zabiegu. Dlatego dobrze, ze juz wszystko wiadomo.... tylko zastanawia mnie, czemu nie ma jakis lekarstw na takie zwyrodnienia hmmm ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum