Małe znamię z podudzia wycięte . Niestety czerniak powierzchownie szerzący się . Owrzodzenie nieobecne
Breslowa 0,6 Clark III . IM = 4/1mm. Guzki, cechy regresji, naciekanie nerwów nieobecne. Dopiero za 2 tyg mam wszystkie usg. Jestem przerażona . Onkolog prywatnie mnie pocieszyl że małe szanse na przerzuty. Onkolog na NFZ nic nie mówił. Piszcie co myślicie :(
Gusia123!, ze względu na podwyższony indeks mitotyczny powinnaś mieć wykonaną biopsję węzła wartowniczego (czyli tzw. wycięcie węzła chłonnego,do którego w pierwszej kolejności kieruje się limfa a co za tym idzie mogą być potencjalne komórki czerniaka), która wskaże czy są przerzuty w wężle czy nie. Jeśli nie, to czekają się regularne kontrole (USG, RTG). Pozostałe parametry zwłaszcza wskaźnik Breslow masz dobre, więc szanse na przerzuty są małe, ale są, dlatego trzeba wykonać biopsję. Czy lekarz coś wspominał na temat biopsji? pozdrawiam
Wycięcie węzła wartowniczego musi zostać przeprowadzone z jednoczesnym poszerzeniem marginesów wokół wyciętego czerniaka. Takie są zalecenia przy podwyższonym indeksie mitotycznym. Jeżeli Twój onkolog będzie twierdzić inaczej, zmień lekarza.
Ten prywatnie mówił, że nie powinni mi pobierać na onkologii wartownika natomiast jak byłam w szpitalu na NFZ to powiedziała, że najpierw musimy zrobić usg węzłów chłonnych, mamy brzusznej, RTG klatki . Jak mi sprawdzali to nie wyczuli powiększonych. Będę znaleźć jak coś. A co to tak w ogóle ten indeks?
Gusia123!, indeks mitotyczny, to wyliczenie komórek w trakcie podziału.
Histopatolog wykonuje to badanie pod mikroskopem, a obszar badania to 1 mm2.
Czym wyższa ilość komórek (w twoim przypadku liczba mitoz, to 4) tym gorsze rokowania (większa agresja raka).
A co do diagnostyki, to według najnowszych zaleceń w leczeniu czerniaka:
Cytat:
W dobie powszechnego wykonywania biopsji węzła wartowniczego nie jest zalecane elektywne wykonywanie wycinania węzłów chłonnych u chorych z rozpoznaniem czerniaka skóry. Gdy potwierdzona jest obecność przerzutów w węzłach wartowniczych, należy wykonać radykalne wycięcie węzłów (limfadenektomię), ponieważ w takich przypadkach stwierdza się przerzuty w pozostałych („niewartowniczych”) węzłach chłonnych u 20-30% chorych. Wskazaniem do limfadenektomii jest także stwierdzenie komórek nowotworowych w materiale pobranym metodą biopsji cienkoigłowej z powiększonych i klinicznie podejrzanych węzłów chłonnych.
Przed limfadenektomią należy przeprowadzić badanie kliniczne chorego, oznaczyć podstawowe badania laboratoryjne (w tym poziom LDH) oraz wykonać przynajmniej badanie RTG klatki piersiowej oraz USG jamy brzusznej. W razie podejrzenia rozsiewu odległego choroby należy wykonać bardziej szczegółowe badania obrazowe, takie jak tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny, by w przypadku potwierdzenia rozsiewu nie narażać niepotrzebnie chorego na zabieg resekcji węzłów chłonnych, który związany jest z takimi powikłaniami, jak np. obrzęki kończyn.
Mieliście rację :węzeł do wycięcie ze wzgledu na te mitozy narazie usg i rtg ok...dopiero za miesiąc idę do szpitala... zobaczymy co to będzie. Kolejny lekarz mówi, że mała szansa na przerzuty ale z tą "gnidą " nigdy nic nie wiadomo pytałam dzisiaj czy mogę sobie zrobić tatuaż i czy na wczasy mogę jechać... wczasy jak najbardziej tylko się smarować , tatuaż odradzał
Obrzęk limfatyczny to dość często spodziewany efekt uboczny zwłaszcza po usunięciu węzłów pachwinowych. Nie nadwyrężalas nogi? Trzymalas się zaleceń co do spania z nogą uniesioną lekko do góry? Skonsultuj się z lekarzem. Możliwe że trzeba ściągnąć chłonkę.
Zgadzam się z TP53 - spuchnięcie/opuchnięcie to raczej normalne po takim zabiegu, szczególnie w pachwinie. Pewnie chłonka i trzeba by ją sciągnać (to jest bezbolesne i szybkie) Daj znać co powie lekarz
To masz podobną przypadłość jak ja Ja z kolei za szybko stwierdziłam, ze sobie pompki zrobię, a potem się dziwiłam że spuchłam Dobrze, ze już wszystko jasne i jesteś spokojniejsza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
narazie usg i rtg ok...dopiero za miesiąc idę do szpitala... zobaczymy co to będzie. Kolejny lekarz mówi, że mała szansa na przerzuty ale z tą "gnidą " nigdy nic nie wiadomo 
pytałam dzisiaj czy mogę sobie zrobić tatuaż i czy na wczasy mogę jechać... wczasy jak najbardziej tylko się smarować , tatuaż odradzał 
Dobrze, ze już wszystko jasne i jesteś spokojniejsza 
jest ktoś z okolic Bielska żeby polecić lekarza prowadzącego ?
