Witam.
Moja mama 3tyg miała usuwany guzek na skorze głowy przez chirurga onkologa, wczoraj przyszedł wynik, który brzmi:
MELANOMA MALIGNUM CUTIS, Clark III, Breslow 0.9 cm, pT2nx, wzrost pionowy, owrzodzenie powierzchni zewn, cechy naciekania naczyn, aktywnosc mitotyczna srednia, bez guzkow satelt. Słaby naciek komórek jednojadrzastych na obwodzie.
Poniewaz od wczoraj na ten temat wiele przeczytalem, pytanie moje o skale Breslowa ktora podawana jest WYŁACZNIE w mm. Tutaj jest 0.9 cm czy bład patomorfologa moze byc 0.9 mm czy po rostu powinien napisac 9 mm. Skala Breslowa okresla ponoc stopien zajecia czerniaka skóry w jej głab, a na skorze głowy, konkretnie szczyt czaszki tam skóra ma max 2 mm gubosci, wiec 9 mm to był by juz głeboko w kosci czaszki? Co myslicie na ten temat Wasza pomoc bedzie dla mnie nieoceniona.
Dziekuje i Pozdrawiam.
pytanie moje o skale Breslowa ktora podawana jest WYŁACZNIE w mm. Tutaj jest 0.9 cm czy bład patomorfologa moze byc 0.9 mm czy po rostu powinien napisac 9 mm. Skala Breslowa okresla ponoc stopien zajecia czerniaka skóry w jej głab, a na skorze głowy, konkretnie szczyt czaszki tam skóra ma max 2 mm gubosci, wiec 9 mm to był by juz głeboko w kosci czaszki?
Twoje spostrzeżenie jest bardzo trafne: skoro wynik dotyczy skóry czaszki,
to prawdopodobnie zapis 'Breslow 0.9 cm' jest błędem i powinno być 'Breslow 0.9 mm',
jednak to wszystko co da się powiedzieć/napisać na internetowym forum,
a w sposób pewny i rozstrzygający na ten temat może (i powinien) wypowiedzieć się jedynie lekarz który opisywał ten wynik.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dziekuje bardzo za odpowiedz, jutro wioze mame na 1 wizyte do CO w Bydgoszczy, martwie sie bo 9mm ... to byłby dramat, mało tego mama ma wyczówalny malutki guzek na wezle chłonnym na szyji. Moze byc to juz przerzut ale dopiero szczegołowe badania wezłow chłonnych, jamy brzusznej i płuc dadza wiecej odpowiedzi. Chociaz z tego co wyczytałem trafiła sie wyjatkowo złosliwa odmiana tego nowotworu
[ Dodano: 2014-02-12, 15:34 ]
Witam jeszcze raz, jestesmy po wizycie w CO Bydgoszcz, Chirurg onkolog wpisał identyfikacje nowotworu C44.4 czyli rak kolczystokomórkowy skóry w tym wypadku owłosionej skóry głowy. Mam pytanie w zwiazku z tym czy jest to cos innego, gorszego niz czerniak guzkowaty na ktory to wczesniej wygladało ? czy te skale zaawansowania clarka i breslowa tez sie odnosza do tego nowotworu ?
niestety nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytania,
Mam nadzieję, że to coś łagodniejszego niż czerniak jaki spotkał np mnie.
daj znać co się dzieje u Was,
z tego co wyczytałem to czerniak to C44 a umiejscowienie oznaczadopiero liczba po kropce tutaj 4 głowa. Na ta chwile czekamy na 5 marca kiedy to mama ma jechac na operacje powiekszenia marginesow i beda tez wyniki biopsji wezłow chłonnych szyjnych
[ Dodano: 2014-02-21, 16:47 ]
nie wiem no moze ja sie myle ale czytam i czytam i wszedzie pisze to samo co innego czerniak a co innego to nowotwory podstawnokomorkowe i kolczystokomorkowe zwane tez płaskonabłonkowymi. Chyba lekarz dr. chirurg onkolog nie pomylił by sie az tak i gdyby byl to czerniak wpisał by C43.4 a jest wyraznie ID C44.4 - inne nowotwory skóry głowy i szyi
Witaj.
Na mój babski rozum w wyniku hist.-pat. mamy jest napisane ,,melanoma malignum" czyli czerniak złośliwy. Natomiast rak kolczystokomórkowy skóry to carcinoma spinocellulare, a rak podstawnokomórkowy skóry - carcinoma basocellulare, basalioma. Ja nie jestem lekarzem a to są tylko informacje znalezione w necie. W mojej dokumentacji było zarówno C43 jak i C44. Ważniejszy wydaje mi się jednak opis z hist. - patu.
tak ale w tym samym badaniu histopat patomorfolog uzył cm w skali breslowa, troche naczytałem i wszedzie pisze ze czerniak jest stosunkowo rzadszym nowotworem niz płaskonabłonkowy i bardzo czesto jest z nim mylony zwłaszcza postac guzkowa. a tak to własnie wygladało. Patomorfolog stwierdził malenoma malignum 9mm czyli okaz mega olbrzymi a tak na prawde mama kojarzy jego pojawienie sie max 3mies wczesniej. Natomiast lekarz w CO Bydgoszcz zakwalifikował go jako c44 czyli płaskonabłonkowy, który najczesciej taka własnie ma postac, szybko rosnacego guzka/ brodawki. Teraz pytanie kto wie lepiej, kto ma racje. Wpisanie jest C44 inne nowotwory skory głowy i szyi- dosłownie.
Czyli (czy dobrze rozumiem), lekarz onkolog w CO Bydgoszcz po zobaczeniu wyniku hist.-pat. (na którym jest napisane malenoma malignum 9mm) zakwalifikował go jako C44?
Czy lekarz onkolog w CO Bydgoszcz powiedział, że jest to płaskonabłonkowy?
Co powiedział lekarz w CO Bydgoszcz?
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
mi tez wydaje sie ze wynik labolatoryjny powinien byc prawidłowy, ale to nie labolatorium w CO Bydgoszczy badało ten wycinek a labolatorium w zwykłym szpitalu w Inowrocławiu. Ja sam widzialem jak to wygladało i patrzac na zdj w necie rzeczywiscie wizualnie wyglada identycznie jak kolczystokomorkowy, natomiast gdyby mial to byc czerniak to MUSIAL by byc guzkowy, w wyniku tez nie ma Malenoma nodular. Wiem ze te kolczystokomorkowe daja rzadziej przezuty a juz bardzo rzadko odległe, dlatego tak ta nadzieja zyje ze onkolog z bydgoszczy zakwalifikowal go inaczej wiedzac ze duzo wieksze prawdopodobienstwo ze jest to kolczystokomorkowy niz czerniak guzkowy. No ale to dopiero okaze trzeba czekac
[ Dodano: 2014-02-22, 11:11 ]
Lekarz w Bydgoszczy nie mowil nic. Tak mowi mama, zbadał obejrzeł wszystkie wezły chłonne, rane po usunieciu brodawki. I zlecił pozostale badania i czynnosci przed operacja. Wpisał poszezenie marginesów wraz z przeszczepem, ewentualna Li.. zapomnialem (usuniecie szyjnych wezłow chłonnych). Tyle powiedział, tyle napisał. Wszystkie badania, krew, rtg klatki, biopsje wezłow, anestezjolog mamay za soba. Nie znamy jeszcze wynikow, maja byc okolo srody, tydz przed operacja. Tyle w temacie co powiedzial a wlasciwie czego niepowiedzial lekarz. Dlatego tak pytam bo duzo niewiadomych i nie wiem co myslec
Chyba jednak tu nie rozstrzygniemy, jaki to nowotwór. I trzeba czekać.
Moje pytanie brzmiało, czy lekarz w CO Bydgoszczy powiedział co to za nowotwór? Czy powiedział, ze to płaskonabłonkowy ... ?
Jeśli nie powiedział, tylko 'coś' napisał, to będą same domysły co miał na myśli.
Pozdrawiam
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
dokładnie Justyno, lekarz nie powiedział nic ponad to co napisałem, zbadał i wpisał C44.4 i teraz pozostaje domyslac sie czy : labolatorium mało precyzyjnie okresliło typ nowotworu a onkolog z CO z 19letnim stazem prawidłowo ocenił jaki to rak, czy odwrotnie. A ja po prostu szukam na tym forum podpowiedzi co na ten temat myslicie, poniewaz jest z tego co czytałem roznica w złosliwosci i rokowaniach miedzy czerniakiem a płaskonabłonkowym.
Zazwyczaj na tym forum podpieramy się wynikami badań, a nie domyślaniem. I nikt na tym forum bez konkretnych wyników nie odpowie na pytanie jaki to jest nowotwór złośliwy.
Do pełnej i prawidłowej diagnozy nowotworu złośliwego jest potrzebny wynik hist.-pat. Jeśli onkolog 'podważył' wynik wcześniej wynik hist.-pat., to trzeba czekać na kolejny wynik hist.-pat.
Bez wyniku hist.-pat., to co ktoś odpowie (czy to czerniak, czy rak płaskonabłonkowy, czy coś innego) będzie gdybanie.
I każdy kto poważnie podchodzi do sprawy nie da Ci 100% odpowiedzi.
A to forum nie zajmuje się gdybaniem.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum