Witam,
W dniu 16.11.18 wycięto u mojej mamy znamię z lewego pośladka, a badanie histopatologiczne potwierdziło obecność czerniaka złośliwego typu guzowatego- Clark V, Breslow 5,5 mm. Badanie USG węzłów chłonnych wykazało dwa powiększone, podejrzane węzły chłonne w okolicy pachwinowej, poza tym patologicznych węzłów chłonnych szyi, okolic nad- i podobojczykowych, w dołach pachowych, w okolicach pachwinowych i w jamie brzusznej oraz zmian na wątrobie, trzustce, śledzionie, nerkach, pęcherzu moczowym nie stwierdzono. Płuca bez widocznych zmian ogniskowych (wynik RTG).
14. 02. 19 mama przeszła operację, podczas której wycięto z marginesami bliznę na pośladku po usunięciu czerniaka oraz przeprowadzono limfadenektomię pachwinowo-biodrowo-zasłonową po stronie lewej. Wynik badania hist. pat. wyciętych węzłów- w 2 węzłach na 10 stwierdzono przerzuty o średnicy do 30 mm bez przekroczenia torebki węzła. Konsylium lekarskie zaproponowało radioterapię jako terapię uzupełniającą, na którą się nie zdecydowaliśmy.
Korespondowałam z polecanym na forum Profesorem z Warszawy, pytałam jak teraz powinno wyglądać leczenie, czy mama kwalifikuje się do leczenia uzupełniającego (immunoterapia)? Zrobiono (na polecenie Pana Profesora) badanie na obecność mutacji BRAF - niestety wynik jest ujemny (brak mutacji BRAF)- w związku z czym mama nie kwalifikuje sie do badań klinicznych. W tej sytuacji Profesor polecił Nivolumab lub Pembrolizumab przez rok, ale nie ma ich refundacji w przypadku mojej mamy (brak potwierdzonego rozsiewu).
Bardzo proszę o radę co w takiej sytuacji? Czy jest jakakolwiek szansa na zgodę na to leczenie w ramach terapii ratunkowej? Z jaką częstotliwością należy wykonać badania i jakie są najbardziej dokładne (nieszkodliwe)? Czy są jakieś inne możliwości leczenia, czy pozostaje jedynie czekać na postęp choroby....
PS operacja była w szpitalu, który nie figuruje na mapie ośrodkoów stosujących immunoterpaię, w związku z czym odbyłyśmy jedną wizytę u onkolog w innym mieście (gdzie immunoterapię mają), zlecono na 25.05 tomografię, Pani Doktor sceptycznie wypowiedziała się na temat szansy dot. leczenia w ramach terapii ratunkowej...
Witam, temat jest jak widać ciężki a nasza Służba Zdrowia... Zostawię bez komentarza.
Teraz ważne aby w cięciah i marginesach nie znaleziono gada.
Jednakże fakt iż był on już w 2 wezłach nie napawa optymizmem.
Pewnie sposób postępowania jest taki jak mówią, czyli radioterapii, ale wiedzadz że gad był w wezłach niezbędna byłaby chemia, tym bardziej że to są już przezuty.
Zdaje się że Dr Rutkowski z Warszawy jest najlepszy w tym temacie.
W innych tematach wiem że były podawane dane kontaktowe( chyba że Wasz lekarz z W_wy to Ten).
Pozdrawiam
Niestety leczenie uzupełniające immunoterapia nie jest jeszcze w Polsce dostępne (chyba że tylko w badaniach klinicznych jeżeli takie akurat są prowadzone).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum