Tak mi przykro ...
Po objawach i osłabieniu w ostatnim czasie można było się tego spodziewać... I pewnie trzeba było.
Pozostawała jednak mglista nadzieja, że WBRT mózgu podziała (rzadko się to dzieje w czerniaku) i że będzie można wznowić leczenie ipilimumabem (pozytywny skutek tego leczenia odnosi 20-25% chorych).
Tu się nie udało...
Robert, współczuję serdecznie.
Jednocześnie przyznam, że rzadko spotyka się tak dobrego męża i ojca...
Łączę się z Tobą i Twoim bólem.
Pamiętaj jedynie o jednym: czas goi rany...
Ty go będziesz potrzebował wiele. Pamiętaj jednakże jeszcze o jednym - masz dla kogo żyć.
Ogromnie mi przykro. Nie da się tego wyrazić słowami.
Dziś będę się modliła tylko o Ciebie i Twojego synka - żeby czas kiedyś ukoił Wasz ból...
O mamę Ewy - to tragedia dla niej... straciła swoje dziecko...
I o Ewę ... Żeby cierpliwie na Nas czekała
Obertas, wyrazy współczucia. Uderzyła mnie ta wiadomość aż do łez.
Niech Ewa spoczywa w pokoju.
Tak bardzo trzymałam za was kciuki, czytałam, podziwiałam Twoją i Ewy postawę. Pieknie o niej pisałeś: "Moje dziewczę"...
Trzymaj się - Ona już nie cierpi. Będzie z Wami zawsze, tylko już inaczej.
Bardzo, bardzo mi przykro :((( Ewa miała wielkie szczęście, że Bóg postawił na Jej drodze Ciebie-kochającego bezgranicznie męża i przyjaciela.Niech Twój Anioł odpoczywa w pokoju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum