Witajcie,
postanowiłam napisać na tym forum ponieważ nigdzie w internecie nie znalazłam nic na ten temat.Szukając informacji o usuwaniu znamion natknęłam się na kafeterii na wątek o czerniaku i przeczytałam wypowiedź jednej osoby,u której zdiagnozowano tą chorobę.Napisała ona,że jeśli lekarz nie napisze na skierowaniu wycinka do badania,że jest podejrzenie czerniaka,a jedynie wpisze rodzaj według niego wyciętej zmiany to patomorfolog tylko podbije diagnozę lekarza kierującego wycinek,a pod kątem czerniaka badania nie wykona gdyż badanie każdego znamienia byłoby zbyt kosztowne dla NFZ.Czy rzeczywiście tak jest?Pozdrawiam serdecznie
Absolutna bzdura.
Proponuję zachować nie tylko krytycyzm ale i zdrowy rozsądek czytająć wpisy
na forach.
Czy jest możliwe aby patolog ryzykował błąd (z jego konsekwencjami zawodowymi
i finansowymi) w imię jakichkolwiek problemów finansowych płatnika (nfz-u?).
Ponadto w Polsce patologia nie jest samodzielną procedurą kontraktowaną przez NFZ,
ale jest wliczona w finansowanie zabiegu/badania endoskopowego, itp.
Nie ma bezpośredniej zalezności ani finanoswej ani organizacyjnej między zakładami
patologii a nfz.
Kochani potrzebuje rady.jestem hipochondrykiem i odkąd kilka lat temu przeczytałam pierwszy raz o czerniaku to ciągle mam wrażenie,że każdy mój pieprzyk jest podejrzany. dlatego średnio co 3-4 miesiące jeżdżę na kontrolę dermatoskopową. każde odsłonięte znamię smaruję filtrem 50+ i unikam słońca, chociaż miałam przygodę z solarium(niestety)..
mój problem polega na tym,że od dzieciństwa mam na policzku płaskie znamię. widać je już na zdjęciach kiedy mam 3 latka. oczywiście wtedy było stosunkowo mniejsze, a teraz ma około 4 mm średnicy. od kilku lat nie zmienia wielkości, kształtu czy koloru. jednak przed wakacjami zaczęło mnie w jego okolicy swędzieć i odczuwam to do tej pory - chociaż właściwie nie jest to swędzenie w pełnym tego słowa znaczeniu. bardziej mam wrażenie, że coś mnie tam swędzi, łaskocze,ale nie muszę się drapać - wystarczy,że dotknę to miejsce i przestaje. byłam z tym u kilku dermatologów i chirurga onkologa.
miałam to znamię badane kilkukrotnie dermatoskopem i raz wideodermatoskopem u dr z cskmswia, która współpracuje ze stroną czerniak-stop.pl. wszyscy stwierdzili, że znamię wygląda w porządku i nie jest nawet podejrzane. bardziej zaniepokoiły ich dwa podejrzane znamiona.
pierwsze było na podeszwie stopy i według wyniku to niegroźna zmiana barwnikowa, a drugie miałam na plecach, było dosyć ciemne i pojawiło się nagle (chociaż nie powiększało się i było cały czas malutkie) według wyniku to znamię barwnikowe brzeżne. po tych diagnozach uspokoiłam się trochę i przyznaję, że przestało mnie na jakiś czas "swędzieć". czasem odczuwam to też na drugim policzku, więc pomyślałam,że to moja podświadomość przez ciągłe myślenie o tym płata mi figle.
moje pytanie brzmi: czy gdyby coś działo się z tym znamieniem to możliwe jest, że przez te 8 miesięcy odkąd zaczęłam odczuwać to swędzenie nie zmieniłoby się ono i nie dawało innych objawów? usunęłabym to znamię,ale jestna samym środku policzka, blisko oka i nie chcę robić tego pochopnie... pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-02-18, 16:22 ] Droga Gościu naszego portalu, ponieważ masz już swój jeden wątek u nas i to nawet w tym samym dziale,
tutaj scalam Twój drugi temat, gdzie powinny być zawarte wszystkie Ciebie dotyczące informacje. Pozdrawiam.
witajcie.wybrałam się ostatnio na badanie wideodermatoskopem.przesyłam zdjęcia dwóch pieprzyków.oba są na twarzy więc ten biały nalot to chyba nie do końca zmyty makijaż.Pani doktor stwierdziła,że wszystko z nimi ok.wrzucam zdjęcia żeby upewnić się co do jej opinii.Pozdrawiam
Czerniaka nie rozpoznaje się po tym, czy ładnie wygląda czy nie...
Dermatoskopię ocenia tylko i wyłącznie wykwalifikowany w tej metodzie dermatolog, my raczej się tego nie podejmiemy by nie wprowadzać w błąd tym bardziej, że zapewne zdjęcia oglądane są w specjalnym programie powiększającym, tak więc skoro ocenił zmianę jako niegroźną, to tego bym się trzymała.
dziękuję za odpowiedzi wokół tego ciemniejszego znamienia od roku odczuwam swędzenie i dlatego pomyślałam,że na wszelki wypadek wkleję te zdjęcia chociaż lekarz(z mswia więc myślę,że odpowiednio wykwalifikowany)uznał,że nie ma powodów do niepokoju.
a tak z innej beczki-miesiąc temu miałam usunięte znamię z pleców.było ciemniejsze niz pozostałe,więc mój chirurg onkolog postanowił je wyciąć.wynik: zmiana usunięta w całości.znamię brzeżne. lekarz powiedział,że wszystko ok i za pół roku na kontrolę.jednak właśnie wyczytałam,że znamiona brzeżne są niebezpieczne.czy to prawda?powinnam w związku z tym zwrócić na coś szczególną uwagę?pozdrawiam
jeśli znamię zostało wycięte w całości nie ma powodów do niepokoju. Ze znamion brzeżnych i dysplastycznych (atypowych) może rozwijać się czerniak dlatego Twój lekarz kazał je wyciąć. Pozdrawiam serdecznie,
Paweł
_________________ Znajdziesz mnie też na
Facebook!
słuchajcie Kochani właśnie mija pół roku od mojej ostatniej kontroli znamion.w październiku miałam wideodermatoskopię i lekarz stwierdził,że wszystko ok.ponieważ robiłam to badanie prywatnie to troszeczkę szarpnęło mnie po kieszeni(prawie 300zł) i chciałabym teraz wybrać się do dobrego lekarza na nfz.niepokoi mnie swędzenie,które ciągle odczuwam obok znamienia i chciałam sie skontrolować.wiem,że wszyscy chwalą dr Rutkowskiego,ale nie wiem czy możliwe jest wybrać się do niego w celu kontroli?jaką poradnie polecacie w Warszawie?co?mswia?czy mogę liczyć na ideodermatoskopię?pozdrawiam was!
Tak w MSWiA na Wołoskiej możesz liczyć na wideodermatoskopię z tym że chyba dość długi czas oczekiwania jest na wizytę ale zadzwoń i zapytaj albo przejedź się do nich bo ciężko się tam dodzwonić
_________________ Znajdziesz mnie też na
Facebook!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum