Ksiądz będzie jutro kochani u nas bez zmian .Tato został tylko przy plastrach to decyzja lekarki z HD bo nie czuje bólu... Cały czas leży .Na nic się nie skarży .Ma przebłyski świadomości to już 9 albo 10 dzień jak nic nie je, już nawet sam się mylę.
Kochani u nas w dalszym ciągu bez zmian natomiast już wczoraj zauważyłem ,że tato ma jakby zgrubienie na skroni dzisiaj już ewidentnie wypuklenie cos jak guz które widać na -szy rzut oka. Jutro będzie lekarka z HD co to może być ???
Dobry wieczór tak sobie siedzę i myślę ,że umieranie nie tak powinno wyglądać .Tato nie je już prawie 3 tygodnie . Tylko sika za naszą pomocą nie wstaje .Pije dzisiaj niechcący oblałem tatę potem przebrałem tacie koszulkę jest tak jakby całkowicie bezwładny ma przebłyski bardzo rzadko na dobę może nie śpi z 15 minut .Często kiedy zerkam do pokoju ma otwarte oczy i patrzy w sufit lub okno .Zastanawiam się co myśli czy w ogóle myśli o czymś .Z jednej strony jest ta świadomość ,że żyje z 2 chcielibyśmy żeby się nie męczył .Mówi zdawkowo tak albo nie .Mówi ,że nic go nie boli jest już tylko na plastrach .Jest mi tak przykro jeszcze jak patrzę jak mu ta skro puchnie wiem ,że to nic nie zmieni ale tak jest ...życze Wam wszystkim dobrej nocy .
Często kiedy zerkam do pokoju ma otwarte oczy i patrzy w sufit lub okno .Zastanawiam się co myśli czy w ogóle myśli o czymś
Witaj Damian,
Przykro mi z powodu choroby Twojego taty. Jego stan przypomina mi jak umierała moja mama, która też była w takim letargu. Trwało to około 10-12 dni. Potem po prostu zgasła. Pocieszające (można w ogóle mówić o czymś pocieszającym w kontekście umierania?) jest to, że Twój tato nie cierpi.
Damian czytam i widzę mojego tate. Nie będę Cie pocieszać, wiesz jak jest.
Nie martw się głodu nie czuje, być może stan w jaki wprowadzają go plastry niwelują strach, lęk, ból na pewno.
Ja widziałam w oczach ojca "TO JUŻ" wiedział, że umiera.. Umarł przy mnie.
Najpierw ulga, ze jz sie nie męczy. Teraz jest pustka i żal, że mogłam jeszcze więcej z nim siedzieć
Pozdrawiam :*
_________________ Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje...
Oby zgasł w spokoju życzę dużo sił bo to najcięższe chwilę, u mojego Taty pod koniec pojawiły się sine paznokcie wtedy wiedzieliśmy że koniec jest bardzo blisko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum