Ania masz u mnie punkcik za sympatię do zwierzątek Ja je uwielbiam, wszystkie, a wszczegolności kotki i pieski Jerzozwieszu dzików nie mam, ale jeżyki często zaglądają do mojego ogródka. Kuny i wiewiórki też nas czasem odwiedzają. Rok temu mieliśmy okazję podziwiać gronostaja.
PS: Nie dziwię się, że po drzewach śmigasz gorzej od kuny. wszak nikt z nas nie widział Jeżyka zgrabnie skaczącego z gałęzi na gałąź
Zazdroszcze tych wszystkich wrażen dla mnie piekne sa noce w gorach gdy jestem u kuzynki(oni nawet w nie zamykaja na klucz na noc domu )podchodza sarny ,dziki i inne stwrzenia a ten szum lasu ......
Wogóle mozna usłyszec tyle odgłosów ,ze my w miescie tylko pomarzyć mozemy.....
Ha,ja to potrafię.Siedzę i podziwiam szafki w kuchni które sam dzisiaj zrobiłem.Jeszcze jutro lakierobejca i będzie pięknie.Ciekawe czy Magdzie będą się podobały.Pewnie tak bo to jej projekt.Dziki są ale narazie polanę omijają.Oj coś dzisiaj nie mam weny.Magda,złośliwiec, skomentowała by ten stan że u mnie działają albo......hm ręce albo głowa.
Spodobało mi się <Nie zamykają na noc domu> Ja na początku nie zamontowałem zamka w drzwiach i tak zostało już 10 lat-nie mam możliwości zamknąć drzwi.Przyzwyczaiłem się Teraz nawet chyba trudno byłoby mi się przyzwyczaić do kluczy
[ Dodano: 2010-07-01, 12:14 ]
U mnie mewy wzięły się za przedłużanie gatunku-powódż im trochę utrudniła
img141.jpg W słońcu na tej plaży nie muszą wysiadywać-dziwne że się nie usmażą...
_________________ carcinoma planoepitheliale spinocellulare keratodes G2.Nie samym rakiem człowiek żyje...Dla walczących życie ma smak,którego reszta nie pozna.Cytat prawie dosłowny.
Jak piałem ja teraz mieszkam w lesie.Do jeziora mam może 50 metrów.Domek się nie nagrzewa bo otoczony drzewami,a jak za gorąco,to chlup do jeziora.A poza tym mam dużo pracy przy domku i nie tylko.Jak to jest,z jednej strony choroba i to jest zła wiadomość,a z drugiej strony chyba wygrany projekt indywidualny finansowany z funduszy unijnych.20 lipca ostateczne przedstawienie przed komisją i jeżeli zrobię to dobrze to będzie dotacja.Szkoda byłoby strzelić w kalendarz,bo ten projekt to realizacja marzeń kilkuletnich.No i kwota ok.600-800 tyś.Więc jak widzisz ana7 nie mam czasu na myślenie o upale.Pozdrawiam
super, że realizujesz swoje marzenia.Trzymam kciuki za dotację, mam nadzieje że pójdzie wszystko po Twojej myśli. Podziwiam Cie i dalej kibicuje w dążeniach do celu. Nabieraj sił i odpoczywaj.Pozdrawiam Ciebie i Twoją Żonę Magdę.Dobrego wieczoru Gimaly
ania
Pytanie tylko jest następujące.Czy nie wykopyrtnę się w czasie lub zaraz po sierpniowej operacji lub czy będę na tyle sprawny fizycznie aby ten projekt zrealizować.Przy całym nawale pracy nachodzą wątpliwości i niepokój.Od tego chyba nie da się uciec.Gonię takie myśli uciekając w pracę,ale....Magda przyjechała do mnie na te wolne dni.Pozdrowienia przekazałem.
Gimaly nigdy naprawdę nigdy nie wiemy co nas spostka.Nieważne czy ktoś choruje czy nie. Mogę wyjśc za chwilę z domu, i już tam nie powrócić. Ale rozumiem Twoje obawy i lęk. Goń daleko i zakopuj takie myśli. Cudownie że masz Magdę, bliskich, pracę i cel. To najważniejsze.Cytuję słowa Jerzozwierza -"Nie samym rakiem człowiek żyje.Dla walczących życie ma smak, którego reszta nie pozna."
Cieszę się że jesteś.
Będzie dobrze
.Pozdrawiam, życząc Wam dobrych chwil odpoczynku we dwoje.
ania
No cóż.Na werandzie 34stopnie-godz 11.45-więc Gajka pod łóżkiem,albo sama cichaczem do jeziora.Ja nie mam tak dobrze.Projekt o którym pisałem wcześniej polega m.innymi na stworzeniu dedykowanego tematycznie portalu.I okazało się że komisja chce zobaczyć działający prototyp.Przedtem nie było o tym mowy,a komisja konkursowa 20.07.Mało czasu.Więc przez ostatni tydzień było stawianie serwera lokalnego(miałem nie wiedzieć czemukłopoty z konfiguracją pod windą 7 ultimate)Potem szukanie jakiegoś rozsądnego CMS-sa za free(na dedykowany za mało czasu,a poza tem jestem za cienki Bolek na taką zabawę)Padło na Joomlę.Niektórzy powiedzą że nie najlepszy wybór,jednak dla moich celów na obecnym etapie wystarczający.Znalezienie odpowiedniej templatki,przerobienie jej do własnych celów(layout)No i wbicie ok.setki dokumentów.Zdjęcia,przykładowe bannery itd itd.Pisze się krótko,ale zajęło sporo dni i nocy.Parę paczek papierosów i duża ilość kawy w nocy.I jeszcze zajmie ok.tygodnia.Znający się wiedzą jaka to katorżnicza praca.A do tego muszę jeszcze stworzyć aliansowaną stronę(też na CMS-sie)tak aby część materiałów z portalu pokazywała się automatycznie jako nowości na tej stronie.Zanudziłem?Dobra idę się zamoczyć bo mi gorąco na myśl co mnie jeszcze czeka,a czasu mało.Nie tylko ze względu na komisję.Bo jak się uda dostać kasę z Unii,to jeżeli nie ja to żona z chłopakami to pociągnie i będą mogli"...wygodnie być nieszczęśliwymi"
gilmaly, nie zanudzasz! joomla wydaje się być wystarczająco elestycznym CMS na prezentację portalu, sama się bawiłam chwilę i bardzo mi sie podoba. Trzymam kciuki za 20.07!
A guzik z pętelką,żadne tam pa,pa.Moja Magdusia przyjechała na trochę do mnie na działkę więc ona miała pierszeństwo.Dzisiaj wyjechała wieczorem i jak widać prędziutko na forum.Muszę przyznać,że trochę ją zdradzałem.Z żaglówką.Wyskakiwałem na Jeziorak trochę popływać.Przez działkę przewalił mi się tabun młodzieży.Bartek-mój młodszy syn-zwalił nam się na głowę wracając z Helu z całą gromadą swoich przyjaciół.Wiadomo,kasa się kończyła,wygłodzeni to i zostali na kilka dni aby wyczyścić lodówkę i co tam gdzie jeszcze było co się nazywało jedzeniem.Oczywiście było również-tata pożycz parę zeta,bo paliwa starczyło aby do nas dojechać.Na pewno ci oddam.Akurat w to uwierzyłem.Ha,ha.A niech mu tam będzie.Niestety za tydzień kończy się laba i trzeba wracać.5 września pod nóż.Brr.
Rozumiecie teraz dlaczego się nie odzywałem."Noce takie są upojne......."a niedługo to-to będzie służyło tylko jako kwiatek do korzucha.Buuuu.......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum