Dziekuje Wam Kochane...dzis znow mi strasznie ciezko bez kochanego Tatulka...tak bardzo brak..tak mocno sie modle kazdego dnia ale ciagle jakby chcial modlitwy bo ciagle mi sie przypomina zeby za Niego sie modlic...KOCHAM CIE TATULECZKU MOJ !!!!!!!!!!!!!!
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
Gosiu, ciężko jest. Nastał Nowy Rok a w nim nie będzie już nawet jednego dnia z Twoim Tatą, moją Mamą...
Módl się jeśli przynosi Ci to ukojenie i powoli spokojnie żyj, bądź, zaglądaj na forum bo tu zawsze jest ktoś kto wysłucha i przytuli.
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco
_________________ "Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
Witajcie..10 stycznia Tatulek mialby 66 urodzinki..rok temu zrobilam cudne urodzinki Tatulkowi..dmuchal swieczke..bylismy szczesliwi..bylismy razem...Dzis w nocy mialam dziwny sen..snil mi sie Tatus ze jest obok..ale byl z kims ...jakis grubszy mezczyzna siedzial na krzesle a Tatulek stal..Opowiadal mi jak tam Mu jest..Mowi ze modla sie pracuja..ze jest dobrze ale ze brakuje mu zupy fasolowej..tego zapachu..a ja mowie Tatus ale ja musze spac..rano wstaje do pracy bede sie modlic..a Tatko na to..ja wiem ze sie modlisz ale chcialem Ci podziekowac ze tak zajmujesz sie mama dobrze..ja dalej Tatus ja chce spac..a On mowi Tu jest dobrze,Nie ma cierpienia..brakuje mi Was i przychodze..chodzimy we dwoch..A ja znow Tatko ja sie bede modlic..a On zaczal sie smiac i mowi kocham cie i pamietaj ze jestem tu czesto..bo milossc mnie tu sprowadza..Nagle sie obudzilam i jakos balam..ale nie Tatki tylko tego drugiego mezczyzny bo on tylko patrzyl nic nie mowil i obudzilam Mamie by poszla ze mna do lazienki
To dziwny sen..jakis taki bardzo realny...Prosze Was o choc jedno zdrowas Maryjo w intencji mojego Tatki Jerzego..Dziekuje
Czkawuniu dziekuje..
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
http://www.youtube.com/watch?v=bPvAQxZsgpQ
Tatusiu dla Ciebie..Kazdego dnia jestem z modlitwa obok Ciebie....Kocham Cie...Bardzo taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
Goniu,
Może ten sen był dlatego, że Tatko nie chce byś się tak zamarwiała? Może dał Ci znak, że jest mu TAM dobrze, tylko smutno Mu, że Wy tutaj tak cierpicie?
Katarzynka36,
Tez tak mysle,bo wczesniej przeciez snil mi sie bym juz nie plakala i zaczela sie ubierac kolorowo..ze juz czas..ale mi tu bez Tatki ciezko..Zawsze moglismy sobie pogadac,posmiac sie...a teraz takie dziwne uczucie..jakby mi zabrali tlen..wiem ze Mu tam lepiej..tam juz nic nie boli,rece sa sprawne..ale znow mowi moj egoizm przeze mnie..egoizm,zal,bol,strata po Tatulku..ze przeciez juz nie widze Jego oczu...Nie usłysze: no trzymaj sie,kiedy bedziesz..i to mnie zabija powoli..zawsze jak mi zle to chce do Niego jechac..jakby tam gdzies byl..jakby cmentarz byl szpitalem,albo dzialka na ktora pojechal..a przeciez z drugiego swiata powrotu juz nie ma..On wie ze mo Go brak..dlatego przychodzi...Moj kochany...Zawsze pytal co tam u Was na forum..teraz pewnie wie co do Was pisze....
Tatusiu moj....tak strasznie dzis padalo...ale bylam zapalic znicz...zmoklam ale bylam chociaz chwilke...tak mi Ciebie brak...;-((((((((((((((((((((((((((
.....czulam ze byles...patrzyles na mnie...tak mi zle ze nie moge Cie uslyszec...
Umiera kazdy dzien bez Ciebie...dzis idealna pogoda dla mojego samopoczucia...ech...
Stalam dzis jak posag kamienny,tak bylo mi zle..deszcz zimny lecial z nieba..ale musialam byc...Gdyby tak moc cofnac czas 4 miesiace do tylu...chociaz tyle...kazdy dzien bym znow mogla budzic sie i wiedziec ze spisz ...ze tam za sciana jestes...ze zrobie Ci herbate,kanapki...ze pogadamy,a co?Moglbys dzis sie mi przysnic Tatusiu...Kocham Cie i mowie Dobrej nocy Kochany...Moj kochany....
.....A ja patrze w dal..wysoko tak...Na mojej twarzy gorzkie lzy,gdy wspominam nasze dni..Droge teraz kazdego dnia mi wskazujesz,zeby bylo mi latwiej...Ale bez Ciebie...zle..Tatulku...
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
Ja też często odwiedzam tatkę. Już nie robię tego co dzień ale co drugi dzień.
Kilka dni temu u Nas też strasznie padało a ja byłam przy grobie taty i w tym ulewnym deszczu myłam pomnik - jakby to coś dało czasami kiedy wracam do domu zastanawiam się nad takimi zachowaniami z mojej strony ale czuję taką potrzebę i nic na to nie poradzę. Cmentarz smutne miejsce jednak mnie bardzo tam ciągnie, tam leży najważniejsza osoba dla mnie
Goniu ... ja też bym chciała cofnąć czas BARDZO ...
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
Bylam dzis u Ciebie Tatulku..spadl snieg..ale bylo zimno..ale znicze rozgrzeja troszke powietrze..Kocham i dziekuje ze odwiedziles mnie w nocy.Pies malo nie zwariowal..szczekal ile mogl,tak straszliwie zimno bylo..wiedzialam ze jestes..I dobrze przychodz gdy tylko mozesz.Dobrej nocki Tatulku moj;-)
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum