Witam serdecznie.
W kwietniu ubiegłego roku podczas wizyty u ginekologa wykryto u mnie dwa mięśniaki.
1 cm i 2cm (jeden z nich większy był na błonie śluzowej macicy).
Ze względu na przedłużające się miesiączki w październku zostałam poddana operacji usunięcia macicy.
Badanie histopatologiczne wykazało dodatkowo 2 mięśniaki 0,5 i 0,8 cm.
Mięśniak 0,8 cm okazał się Leiomyosarcoma corporis uteri a aktywnością mitotyczną 12/10 DPW.
Od 4 grudnia jestem poddana leczeniu chemioterapią Doxorubicyną.
Chciałabym wiedzieć czy można określić rokowania ponieważ dwóch różnych lekarzy podaje mi różne wersje.
Mam dopiero 38 lat i dwójkę dzieci.
A to co widzę i słyszę na oddziale nie nastraja optymistycznie i chwilami każe mi wątpić w sens leczenia.
Jakie jest prawdopodobieństwo wznowy?
Wiem że to naiwne pytania ale jestem ciężko przerażona i niestety w szpitalu nie mam z kim o tym porozmawiać (poza pacjentkami a jak wiadomo każda opowiada ze swojej strony.
najlepiej jakbyś wkleiła dokładne wyniki badań z podanym stopniem zaawansowania choroby
mięśniakomięsak gładkokomórkowy trzonu macicy, jak to wynika z rozpoznania, (LMS, leiomyosarcoma) rozwija się w warstwie mięśniowej macicy i zwykle jest rozpoznawany przypadkowo w badaniu pooperacyjnym, a diagnostyka przedoperacyjna jest mało efektywna. tak samo było u Ciebie, został odkryty całkiem przypadkowo i brany był za mięśniak Odsetek występowania wznów jest wysoki (50–70%). Standardowym postępowaniem jest usunięcie macicy. Ze względu na niską częstość przerzutów w węzłach chłonnych nie zaleca się wykonywania limfadenektomii.
Leczenie chirurgiczne przynosi korzyści tylko u chorych, u których możliwe jest przeprowadzenie doszczętnej resekcji.
_________________ Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
Badania histopatologiczne:wyniki odczynów immunohistochemicznych w komórkach nowotworowych:
-desmina (+)
- indeks Ki-67:20 %
W guzie brak jest martwicy, ale oszacowana z zastosowaniem analizatora obrazu aktywność mitotyczna wynosi :12/10 DPW
Rozpoznanie ostateczne: Leiomyosarcoma corporis uteri
Ostatnio miała w szpitalu markery nowotworowe:He4 35,00 pmol/L, Ca-125 26,84 U/ml
I żądnych więcej wyników badań nie mam :((
Wypisy ze szpitala dzisiaj wkleję. Ale żadnego tk nie miałam robionego. Ani jamy brzusznej ani płuc. Płuc to miałam tylko rtg przed operacją i było bz. Dlatego też pytam o co chodzi bo jak czytam tutaj jakie badania mają wszyscy robione to aż mi się płakać chce. Dwa tygodnie po chemii wylądowałam u nas na SOR bo miałam straszne duszności i nie mogłam oddychać. Ale tylko dali kroplówki, zrobili badania krwi (podstawowe) i do domu....
Na razie wkleiłam wypis ze szpitala gdzie była operacja wraz z badaniami histopatologicznymi. Pozostałe wypisy (z chemioterapii) wkleję później, kiedy zeskanuję. Ale tam nic nie ma poza zastosowanym leczeniem i badaniami krwi :((
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-01-31, 10:35 ] Bardzo prosimy o usuwanie danych osobowych pacjenta i lekarzy z wklejanej dokumentacji.
[ Dodano: 2014-01-31, 22:33 ]
Niestety nie dam rady dzisiaj zeskanować wypisów z chemioterapii. :(
Niestety nie udalo mi się zeskanować ale za to zrobiłam zdjęcia wypisów. Załączam resztę dokumentacji. I niestety nic więcej nie mam. Jutro jadę na kolejną chemię i niestety tak jak za każdym razem się boję :(
moncia16, nie mogę Ci pomóc fachowo, ale myślę ze powinnaś zapisac się na konsultacje do Warszawy
http://www.forum-onkologi...9389.htm#212354
Tutaj jest opisana historia INNEGO mięsaka. I nie podsyłam Ci go, żebyś się jeszcze bardziej bała.
Strach teraz odstaw na bok i spróbuj zawalczy o siebie, o swoje zdrowie i życie.
Zapisz się na konsultacje (nie koniecznie do samego profesora, bo ty JUŻ jesteś po operacji) ale do onkologa tkanek miękkich w CO-I, żebyś wiedziała czy leczysz się prawidłowo
http://www.coi.pl/index.p...-mikkich-i-koci
moncia16, w leiomyosarcoma w I st. zaawansowania zgodnie z tym co napisał w Twoim wyniku badania patomorfologicznego patolog - rokowanie jest dobre. Ryzyko przerzutów odległych wynosi jedynie 3%.
Leczenie uzupełniające (tu: chemioterapię) stosuje się tylko w III i IV st. zaawansowania.
Coś tu zatem jest nie tak. Dlaczego u chorej z I st. zaawansowania zastosowano leczenie właściwe dla III i IV st. zaawansowania? Czy brakuje nam tu jakichś informacji czy też jest to nieprawidłowość?
Czy zabrakło nam tu wyników jakichś badań obrazowych (np. klatki piersiowej)?
W załączonych wynikach widać jedynie nową (nie widoczną wcześniej) zmianę w jajniku prawym, nadal jednak nie uzasadnia to zastosowania chemioterapii.
pozdrawiam ciepło.
podając zalecenia też mi to nie pasowało i prosiłam o załączenie wyników, ponieważ jak mówi DSS z dokumentacji medycznej jasno wynika stadium pierwsze choroby, natomiast schemat leczenia odpowiada stadiom III i IV
cytat z zaleceń
"Chemioterapię wykorzystuje się w leczeniu uzupełniającym (u chorych w st. III i IV) oraz
w stadium nieoperacyjnym. Do aktywnych leków należą: doksorubicyna, gemcytabina, ifosfamid i trabektedyna. Wykazano również skuteczność skojarzenia gemcytabiny z docetakselem."
_________________ Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
Wrzuciłam wszystkie wyniki jakie mam. Tak jak mowiłam rtg płuc jest w porządku. Co do guza na jajniku... Zmiana pojawia się i znika. Przed operacją jej nie miała. Podczas wizyty w poradni onkologicznej miałam toprbiel (miesiąc po operacji). Tydzień później (pierwsza chemioterapia) zmiany nie było. Miesiąc później zmiana cystyczna (podczas badania lekarz stwierdził że jest to zmiana cystyczno-lita). Teraz poszłam do mojego lekarza żeby się dowiedzieć o co biega i jajniki mam czyste!. Jestem całkiem ogłupiała. Pani doktor stwierdziła że wdrożyła chemię ponieważ mój nowotwór ma wysoką aktywność mitotyczną i radioterapia nie da rady. I że profesor był optymistą pisząc o korzystnych rokowaniach. Dlatego szukam u was pomocy bo tutaj żadnej pomocy nie mam :((
nie jestem fachowcem, żeby polemizować z panią doktor, ale "Uzupełniająca RTH nie jest standardem postępowania, jednak może stanowić opcję leczenia u chorych obciążonych wysokim ryzykiem nawrotu miejscowego (guz > 5 cm). W badaniach retrospektywnych sugerowano wpływ uzupełniającej RTH na zmniejszenie ryzyka nawrotów miejscowych bez wpływu na czas przeżycia całkowitego i czas przeżycia do nawrotu."
słowa pani doktor w ogóle nie trzymają się kupy, biorąc pod uwagę zaawansowanie choroby wynikające z dokumentacji a standardy leczenia.
Osobiście radzę poszukać innego DOBREGO lekarza onkologa i się z nim skonsultować pokazując całą dokumentację medyczną.
[ Dodano: 2014-02-02, 11:24 ]
Podrzucam jeszcze klasyfikację nowotworu
Tabela 9. Klasyfikacja kliniczna mięsaków gładkokomórkowych oraz podścieliskowych
według FIGO (2009 r.)
Stopień Charakterystyka
I Nowotwór ściśle ograniczony do macicy
IA Guz o średnicy ≤ 5 cm
IB Guz o średnicy > 5 cm
II Nowotwór nacieka poza macicę, zajmując struktury miednicy
IIA Nowotwór nacieka poza macicę, zajmując przydatki
IIB Nowotwór nacieka poza macicę, zajmując inne tkanki miednicy mniejszej
III Nowotwór nacieka (nie tylko wystając do jamy brzusznej) tkanki jamy brzusznej
IIIA Nowotwór nacieka tkanki jamy brzusznej w 1 lokalizacji
IIIB Nowotwór nacieka tkanki jamy brzusznej w > 1 lokalizacji
IIIC Nowotwór daje przerzuty do węzłów chłonnych miednicy i/lub przyaortalnych
IV Nowotwór nacieka pęcherz moczowy, odbytnicę, daje przerzuty odległe
IVA Nowotwór nacieka pęcherz moczowy i/lub odbytnicę
IVB Przerzuty odległe
_________________ Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
Zaraz zwariuję. Naprawdę.. Teraz dopiero jestem załamana... Ok zacznę szukać jakieś MĄDREGO onkologa. Co sądzicie o tym centrum onkologii w Warszawie??
moncia16, ja też miałam mięsaka macicy. Guz był wielkości 14cm, więc duużo większy od Twojego. Nie było w nim komórek nowotworowych, tylko ognisko mięsaka - więc też chyba początkowe stadium. IM też był dosyć wysoki bo 8/10 i do tego atypia wysokiego stopnia. Oprócz reoperacji nie miałam żadnego innego leczenia.
Tak jak dziewczyny napisały wcześniej, na Twoim miejscu skonsultowała bym się z innym lekarzem. Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum