Witam mam zapytanie ,inne niż forum dotyczy ale jeśli moglibyście pomoc byłabym wdzięczna.
Koleżanka zmaga się z guzem w głowie , szczegółymi napisze, pare lat , jest złośliwy, leczona przez naszych onkologów, neurochirurgów.
Przeszła jak mówi wszystkie możliwe chemie, naświetlania, odrasta i rozkładają ręce twierdząc, że już nie potrafią jej pomóc.
Jest młoda ponad 30 lat, ma dwoje dzieci, jeden 9 lat i drugi dwa lata, została sama, zero pomocy i wsparcia, męża jak to się mówi przerosło (gnojek) szukam dla niej ratunku.
W AM mówili o Amsterdamie, że tam mogliby jeszcze pomoc ale 100 tysiecy, nfz nie finansuje ,wczoraj dostała namiary na prof. w Szczecinie Sagan pracuje w szpitalu Zdroj, jeśli ktoś mialby mozliwosc pomoc nam bylybysmy ogromnie wdzięczne.
Ponoc on moglby operować, zamiast Amsterdamu, nie wiem czy można wyslac mu papiery jej i ocenilby czy podjalby się.
Jej wizyta wiem, że musiałaby się odbyc ale wolalabym gdyby zdecydowal się wtedy z nia pojechać, ona bardzo zle się czuje ma potworne bole glowy na jedno oko już nie widzi ,padaczka dlatego czy ktoś ze Szczecina pomoglby jej tej biednej dziewczynie, która tak bardzo chce życ dla dzieci ,oszczedzic dom dziecka jak najdłużej ,proszę o pomoc
[ Dodano: 2017-01-23, 15:28 ]
przepraszam ,ze z błędami tak chaotycznie, ale dziś się dowiedziałam jak jest żle ,postanowiłam pomóc ,pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-01-23, 16:42 ]
Madziu ja rozumiem nerwy ale zlituj się z takim chaotycznym pisaniem, jednym ciągiem, przecinki gdzie popadnie, uszanuj naszą pracę, bo poprawiając Twój post można w tym czasie napisać konkretną radę/komuś pomóc. Dwa czytając wszystko pisane w jednym długim zdaniu zaburza cały obraz sytuacji, nie idzie tego zrozumieć.
Poprawiłam post, to co zrozumiałam, żeby był czytelny dla innych.
[ Dodano: 2017-01-23, 21:23 ]
Poprawie się,obiecuje:) dokumentacja medyczna wysłana, rozmowa z prof.,również.
Czekamy na odpowiedź ,czy się podejmie operacji.Jest to glejak wielopostaciowy 4 stopnia.
Może znacie namiary neurochirurgów ,którzy mogliby pomóc ,nie liczy na wyleczenie ,ale jeszcze trochę przedłużenie życia,pozdrawiam |