Witam
proszę o pomoc... poradę.. cokolwiek....
u mojej babci (wiek: 66 lat) wykryto guza nerki o ogromnych, jak dla mnie, rozmiarach 15x10,5x11,5 cm!!!
Wszystko zaczeło się od tego, że moja babcia straciła trochę apetyt i od marca 2012 schudła ok 6 kg oraz kilka dni czuła się osłabiona.
Poszłyśmy do lekarza rodzinnego, ktory zlecil badania krwi, a nastepnie usg jamy brzusznej.
W badaniach krwi wyszlo, że przede wszystkim OB krwi jest bardzo wysokie co jest alarmujące, a na usg wyszlo, że ,,COŚ'' jest na nerce...
az w pietek 29 pazdziernika babcia zaslabla...
a 9 listopada zostala przyjeta do szpitala i zrobione jej zostaly ponownie badania krwi oraz rtg klatki piersiowej i tomografia komputerowa....
Lekarze nie chca operowac aby wyciac ta lewa nerke ktora jest juz bardzo zniszczona... nie wiem dlaczego...
pomozcie
[ Dodano: 2012-11-15, 10:44 ]
Przesylam dalsze wyniki badan...
Lekarze w szpitalu proponuja nam tylko zamkniecie naczyn krwionosnych dochodzacych do chorej nerki i do guza... ale tylko tyle...
poczatkowo mowili ze na peno bedzie usuniecie tej chorej nerki... :( :( :(
[ Dodano: 2012-11-15, 10:46 ]
Widze nawet po tych wynikach i że są przerzuty, że stan mojej babci jest bardzo powazny...
Ale mam nadzieje ze wszytsko sie ulozy...
Pozdrawiam wszystkich