[krzyś1]

Witam. Pokrótce przedstawie historię męża. Wykryto guz neuroendokryny trzustki wysokozróznicowany. W tym momencie w 4 stopniu- liczne zmiany w wątrobie. Mąż leczony od 2000 roku zarówno operacyjnie jak i analogami somastatyny i izotopami 4 dawki. W tym momencie leczony Afinitorem ale już raz przerywał -bardzo żle znosi to leczenie. Mąż ma leczenie paliatywne- nie mogę zrozumieć dlaczego doktorka uparła się na ten Afinitor. Rozumiem specyfikę choroby ale jeszcze 3 tygodnie temu funkcjonował względnie normalnie. Tydzień pobrał Afinitor drożdzyca całego przełyku az do żoładka -leczenie szpitalne-odstawienie afinitora wraca do żywych teraz z powrotem Afinitor i zpowrotem drożdzyca , facet niechodzący. Przepraszam ale mam wrażenie ze doktorowa zamiast poprawić jakość życia to chce go zabić tym Afinitorem. Czy ktoś też miał takie dościadczenia z tym lekiem czy tylko na mojego męża tak zle wpływa?

[missy]

krzyś1,
Witaj na forum.
Nie odpowiem Ci w kwestii indywidualnych doświadczeń z Afinitorem, moge jedynie „wytłumaczyć” postępowanie lekarza.

Cytat:

Dostosowanie dawkowania ze względu na działania niepożądane W przypadku wystąpienia poważnych lub niemożliwych do zaakceptowania działań niepożądanych może zajść konieczność zmiany dawkowania. Możliwe jest zmniejszenie dawki lub zaprzestanie podawania (np. przez tydzień) ewerolimusu, a następnie rozpoczęcie podawania od dawki 5 mg. Jeżeli konieczne jest zmniejszenie dawki, wówczas sugerowana dawka wynosi 5 mg na dobę.

http://onkologia-online.p...2.21/b/b.53.pdf

Mogę się jedynie domyślać, że kolejny epizod grzybiczy ( w tak dużym nasileniu) może oznaczać odstąpienie od leczenia ewerolimusem. Inny lek przewidziany w programie lekowym dla wysokozrożnicowanego now. endokrynnego trzustki to sunitynib. Czy lekarka wspominała o takiej mozliwości?

[krzyś1]

Dzięki za info. Odnosnie zmiejszenia dawki Pani doktor konsultowała się z komś tam i niestety nie wchodzi to w grę. Powiem jej o tym sunitynib.Lekarz rodzinny sugerowała jakieś zastrzyki na wzmocnienie organizmu które może wypisać tylko onkolog ale nasza niestety uważa ze organizm sam musi walczyć. Az zal ściska.