Witaj
Pewnie niewiele pomoge,ale choc troche sprobuje
Ja tez jestem leczona na to samo co Ty, czyli na to dziadostwo zwane guzem olbrzymiokomorkowym
Mialam na razie jedna opeeracje,poki co jest dobrze nie ma wznowy. Mam nadzieje,ze tak juz zostanie! Nie mialam radioterapii ani zadnego innego leczenia u mnie poki co wystarczylo samo usuniecie guza. Ale tak doskonale Cie rozumie, co czujesz i jak dokuczliwe moga byc te bole..
Niestety w temacie tego leku o ktorym piszesz,niewiele wiem
Ja jestem leczona w Piekarach i mnie tam go nie proponowali.Ale z innego watku na tym forum wiem, ze w Warszawie go stosuja i u kogos on pomogl. Wiec moze tam szukaj pomocy!
W kazdym badz razie zycze duzoo zdrowka i sily do dalszej walki
Pozdrawiam
Monika