1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz płuca lewego z przerzutami do kręgosłupa i wątroby
Autor Wiadomość
dudek 


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 22
Pomógł: 2 razy

 #16  Wysłany: 2013-04-22, 14:36  


Masz rację beti, czekanie normalnie wykańcza mnie już nerwowo. Do tego dziś mama dzwoniła, ledwo mówiła, jest bardzo słaba i wymiotuje cały dzień. Wczoraj było całkiem ok, bolało ją ale funkcjonowała miarę normalnie. Rano zjadła śniadanie nie wiedząc, że z powrotem włożą jej lekarze dren. O 14 miała wkładany dren, wcześniej jakieś 15 min, dostałą morfinę. Lekarze mówią, że może tak się czuć przez narkozę, tylko że narkoza była w piątek i dziś dopiero te objawy? Chyba że takie działanie może mieć morfina? Dostała ją tylko przed włożeniem drenu. Jutro ma być kontrolne rtg i decyzja o wyjściu do domu, może we czwartek ją wypuszczą. Dzięki wszystkim za ciepłe słowa. Pozdrawiam gorąco.
_________________
Mama odeszła 18.07.2013
 
dudek 


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 22
Pomógł: 2 razy

 #17  Wysłany: 2013-05-14, 14:53  


Witam po dłuższej przerwie. Dość długo czekaliśmy za wynikiem histopat. Wszystko się przedłużyło przez ten majowy weekend. W miarę możliwości bardzo proszę o interpretację wyniku badania histopatologicznego. Załączam także wypis ze szpitala z oddziału torakochirurgii.
Mama była dziś u onkologa, lecz nic na razie jej nie powiedział o rodzaju raka. Ma zrobić badania krwi, w tym kreatyninę, i na początku czerwca tomograf głowy. Z wynikami dopiero 18 czerwca z powrotem na kontrolę. Mama rano ma ogromne problemy z "pozbieraniem się", rano wymiotuje, i zdarzają się zawroty głowy. Jak juz wstanie to w ciągu dnia funkcjonuje w miarę normalnie (poza bólem pleców). Czy to może wskazywać już na przerzuty do mózgu? Onkolog raczej odrzucił leki (m.in. Oxycontin, Bonefos) jako czynnik powodujący nudności i zawroty głowy. Będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedź i pomoc. Serdecznie wszystkich pozdrawiam.






[ Dodano: 2013-05-14, 19:59 ]
Znalazłem na płycie otrzymanej ze szpitala wynik tomografii klatki piersiowej zrobionej po nieszczęśliwych naświetlaniach a jeden dzień przed wykonaną wideotorakoskopią.

KT klatki piersiowej z kontrastem
Niewielkie zwłóknienia w szczytach.
W płacie środkowym guzek 3mm.Zwapnienie w PS3.
W LS1/2 guz max. 45x31mm;opiera się o szczelinę międzypłatową,stapia się z węzłami wnęki i śródpiersia.Na obwodzie zwłóknienia.
Węzły chłonne: w lewej wnęce do 13mm w osi krótkiej, więzadła tętniczego 21mm.
Jamy opłucnej wolne.
Mnogie meta w wątrobie.
Meta do Th12-łuk i wyrostek kolczysty.
 
dudek 


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 22
Pomógł: 2 razy

 #18  Wysłany: 2013-05-19, 21:02  


Witam serdecznie, czy ktoś byłby w stanie przetłumaczyć wynik histopat. Byłbym niezmiernie wdzięczny. Pozdrawiam
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #19  Wysłany: 2013-05-19, 22:09  


Metastates G3 adenocarcinoma- przerzutowy gruczolakorak, G to stopień zróżnicowania pod wzgledem złośliwości, G3 rak bardzo agresywny, szybko rośnie i daje wcześnie przerzuty.
Anthracosis in lymphondo pylica węglowa w węzłach chłonnych.

pozdrawiam

[ Dodano: 2013-05-19, 23:12 ]
dudek, stwierdzono sporo przerzutów do wątroby.
Bardzo mi przykro.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
dudek 


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 22
Pomógł: 2 razy

 #20  Wysłany: 2013-05-20, 09:03  


Dziękuje Ci bardzo ela1. Rozumiem że ten gruczolakorak dotyczy płuc, czy może być przerzutem z innego miejsca?
Jestem świadomy, że szans już żadnych nie ma. Jeszcze jak się okaże, że w głowie coś się pojawiło to już masakra. Mama całkowicie straci ochotę i wiarę na cokolwiek. O rokowaniach jej nic nie wspominam. Nawet nie przeszłoby mi to przez usta. Dla mnie najważniejsze, żeby jak najmniej cierpiała. Właśnie załatwiam opiekę hospicjum domowego. Jutro ma już przyjść pielęgniarka. Jeśli ktoś miałby jakąś skuteczną radę na temat ulżenia mamie przy wymiotach - będę jego dłużnikiem. Mama codziennie rano wymiotuje. Zje jogurt-odda, zje chleb-to samo. Od wczoraj zacząłem podawać jej tabletki osłonowe na żołądek. Dodatkowo męczę ją siemieniem lnianym. Każe jej pić oraz mielić i dodawać do potraw. Od wczoraj troszkę jej lepiej. Słyszałem coś o nutridrinkach? Pozdrawiam serdecznie
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #21  Wysłany: 2013-05-20, 09:57  


Nutridrinki są dobre, wzmacjają, dają dużo kalorii, do kupienia w aptece - różne smaki.
Może picie przez słomkę, małymi łyczkami nie będzie powodowało wymiotów.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #22  Wysłany: 2013-05-20, 14:06  


Witaj :)
Moja Mama przy wymiotach dostałą od lekarza pierwszego kontaktu Metoclopramid ( jeśli dobrze pamiętam nazwę) oraz tak jak przedmówczyni pisała jeść częściej ale w małych ilościach.
Co do Nutridrinków- mojej Mamie nie smakowały na "dłuższą metę" po pewnym czasie mówiła, że każdy smakuje prawie jednakowo. Ale to nie znaczy , że Twojej Mamie nie będą one smakowały. W aptece są dostępne także Nutridrinki bodajże z błonnikiem.
pozdrawiam
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
dudek 


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 22
Pomógł: 2 razy

 #23  Wysłany: 2013-05-20, 14:28  


Dziękuję ślicznie za szybki odzew Caroline i Terlewa. Idę zaraz do apteki po te nutridrinki, metoclopramid mama brała, tyle tylko że bez nich jest senna a po nich to już prawie cały czas śpi. Narazie je odstawiliśmy. Dzisiaj przychodzi pielęgniarka pierwszy raz z hospicjum, zobaczymy co ona powie. Jeszcze raz dziewczyny serdeczne dzięki. pozdrawiam
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #24  Wysłany: 2013-05-20, 15:22  


Jeśli po metoclopramidzie mama czuje się taka senna to może wypróbujcie te preparaty bez recepty na zachamowanie mdłości w podróży, typu lokomotiv. Wiem że któryś z nich nie działa nasennie, ale trzeba się zapytać o to w aptece. Pozdrawiam. Magda.
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #25  Wysłany: 2013-05-20, 20:26  


dudek napisał/a:
Rozumiem że ten gruczolakorak dotyczy płuc, czy może być przerzutem z innego miejsca?

Ogniskiem pierwotnym, jest gruczolakorak płuc z przerzutem do kregu Th12 i wątroby.
Bardzo mądra decyzja o zapisaniu mamy do hospicjum, to wiele Wam pomoże i ułatwi.
Skoro metoclopramid mamie nie pomaga, może mówiłeś dzisiaj pielęgniarce, może potrzebna jest zmiana leku na inny, jest sporo leków, ale na receptę.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
dudek 


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 22
Pomógł: 2 razy

 #26  Wysłany: 2013-05-20, 21:37  


Witajcie, Magdo i Elu po raz kolejny dziękuję za cenne rady. Była dziś Pani pielęgniarka, postara się aby lekarz dotarł jak najszybciej. Oczywiście mówiłem o wymiotach. Jest zdziwiona, że nikt nie zapisał mamie leków ochronnych na żołądek. W szpitalu dostawała jakiś IPP, oraz Polprazol. Potem gdzieś o tych lekach zapomniano, a podobno są tylko na receptę. Narazie kupiłem ogólnie dostępny bez recepty specyfik. I stwierdziła Pani, że ta dawka 20mg oxycontin to dość mała dawka, i raczej mamie już nie wystarcza. Kupiłem także mamie nutridrinki - jutro ma spróbować sobie pić od rana. Serdecznie pozdrawiam

[ Dodano: 2013-05-20, 22:41 ]
Przemiła Pani pielęgniarka powiedziała chyba dość mądrą rzecz. Mianowicie, że nie ma przecież złotego środka. To że mama będzie senna to już trochę drugorzędna rzecz. Najważniejsze, aby miała większy komfort życia, tzn. aby ją w końcu przestało boleć, choć na chwilę...
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #27  Wysłany: 2013-05-20, 21:47  


dudek napisał/a:
Przemiła Pani pielęgniarka powiedziała chyba dość mądrą rzecz. Mianowicie, że nie ma przecież złotego środka. To że mama będzie senna to już trochę drugorzędna rzecz. Najważniejsze, aby miała większy komfort życia, tzn. aby ją w końcu przestało boleć, choć na chwilę...


pielęgniarka ma 100% racji, najważniejsza jest teraz jakość życia,
czyli opanowanie bólu oraz bieżących dolegliwości
mam nadzieję że uda się to zrobić i wróci mamie jeszcze uśmiech i trochę radości w życiu
dbaj o mamę jak najlepiej potrafisz

Zyczę jeszcze dużo dobrych chwil razem z mamą
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
dudek 


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 22
Pomógł: 2 razy

 #28  Wysłany: 2013-05-20, 21:49  


Oj staram się niki staram jak tylko mogę. Zobaczyć uśmiech na jej twarzy...bezcenne. Spokojnej nocy
 
dudek 


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 22
Pomógł: 2 razy

 #29  Wysłany: 2013-06-14, 18:04  


Witam wszystkich serdecznie po krótkiej przerwie. Na 18 czerwca mamy wizytę u onkologa, a dziś p.doktor onkolog zadzwonił, że ma już wynik TK głowy. Na szczęście narazie w głowie czysto. Niedawno przechodziła mama spory kryzys. Doktor z hospicjum zapisał mamie plastry Durogesic 50mg. Pierwsze 24 h po założeniu plastra to była masakra. mama się źle czuła, była mega słaba, druga doba już w miarę, na trzecią dobę było już lepiej. Po założeniu czwartego plastra, mniej więcej po godzinie, mama zemdlała w drodze do łazienki. przyjechało Pogotowie Ratunkowe, dali mamie kroplówkę i 2mg relanium. Oczywiście plaster kazali zedrzeć. Narazie zrezygnowaliśmy z plasterków, zwiększono mamie oxycontin do 40mg. Przy następnej wizycie muszę zapytać lekarza może o jakąś morfinę w tabletkach. Z tego co czytałem to te plastry były 100razy silniejsze od morfiny. Może była za mocna dawka, że mama nie była poprostu obecna. Martwię się, bo mama ma bóle prawej nogi, czasami ma problemy z chodzeniem, tak ją ta noga boli. No i nastrój i samopoczucie zależne od pogody. Jak pojawia się zmienny, burzowy dzień to nie jest ciekawie. Teraz z niecierpliowścią czekamy na wizytę u onkologa. Pozdrawiam wszystkich gorąco
_________________
Mama odeszła 18.07.2013
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #30  Wysłany: 2013-06-14, 21:06  


dudek, super wiadomość, że w główce mamy jest czysto.
Dobrze, że odstawiliście plastry Durogesic, być może 50mg, to za duża dawka dla mamy, może powinniście zaczynać od mniejszej dawki.
Fentanyl główny składnik durogesic jest faktycznie silniejszym opoidem niż morfina.
Poproś lekarza, aby przepisał mamie morfinę, zobaczysz może mama będzie lepiej ją tolerować.
W tej chorobie, tak ważne jest odpowiednie dobranie leków p/bólowych.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group