1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz w jelicie grubym z naciekami na kości..co dalej ??!!
Autor Wiadomość
Patkow 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 22
Pomogła: 3 razy

 #31  Wysłany: 2013-06-29, 20:48  


Tato znów się meczy w nocy...nie wiem czy to po radioterapii...czy niee...zdaję sobie sprawę że poprawa wieczna nie będzie ale jednak liczyłam na dłuższe lepsze samopoczucie :/ /

wrzucam kartę informacyjną leczenia ambulatoryjnego :

może coś podpowiecie ??
o co teraz można prosić oprócz chemii ?? bo ta wizyta jest już wyznaczona .niestety na 7.08 :/


Radioterapia 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 469 raz(y) 52,86 KB

_________________
Nadzieja jest odwieczną wszystkich ludzi piastunką:
kołysze nas bezustannie i smutki nasze usypia.

[ Klementyna Hoffmanowa ]
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #32  Wysłany: 2013-06-30, 06:58  


Patkow to znaczy, że ta radioterapia nic nie pomogła jak Tato się źle czuje?

Kiedy idziecie do onkologa? Ja nie umiem Ci nic doradzić jeżeli chodzi o chemię :-(

Pozdrawiam
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Patkow 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 22
Pomogła: 3 razy

 #33  Wysłany: 2013-07-02, 07:35  


Lidio mi się wydaje że jednak pomogła mimo tego że ból jednak nadal ale w mniejszym okresie czasu występuje..
Tacie opuchlizna zeszła z nogi, jest o połowę mniejsza !! porusza nią sprawniej..
sam potrafi przestawić ją, a wcześniej rękami musiał ją przestawiać ...
sam chodzi to toalety , asekuruje się kulą ale jednak...
ilość środków przeciwbólowych doustnych się zmniejszyła... lepiej jest w nocy większość czasu przesypia..wcześniej było odwrotnie...
wiadomo że ból występuje...nie zniknął bez śladu ale jest mniejszy i z mniejszym natężeniem...
w psychicznym stanie jest super!!

lekarz na urlopie , będziemy kontaktować się telefonicznie... na razie niech Tata wypoczywa...


Pozdrawiam :)
_________________
Nadzieja jest odwieczną wszystkich ludzi piastunką:
kołysze nas bezustannie i smutki nasze usypia.

[ Klementyna Hoffmanowa ]
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #34  Wysłany: 2013-07-02, 09:37  


To bardzo dobrze, że ból się zmniejszył i zeszła opuchlizna....to bardzo dobre wiadomości.
Życzę aby z dnia na dzień było lepiej u Taty a Tobie wytrwałości :)
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Patkow 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 22
Pomogła: 3 razy

 #35  Wysłany: 2014-01-20, 22:38  


witajcie

niestety dzisiejszy dzień nie zaczął się dobrze (( o 5 zmarł mój Tata :-(( ( dziś kiedy to ja wraz z koleżanką miałyśmy oddać krew dla niego :-(( Dzięki Bogu zdążył zobaczyć 2 misieczna wnusie , byliśmy u nich w sobotę...ale ja nie powiedziałam mu tego czego bym chciała mu powiedzieć :-(( (

Miał wiele planów, wierzyłam że będziemy się nim cieszyć jeszcze...
Mimo dokuczliwych dolegliwości choroby,śmierć nadeszła niespodziewaníe :-(


Świat płacze obmyty w tęsknocie,
płaczą drzewa, kwiaty urocze,
róże i goździki nad grobem płaczą,
że już go nigdy więcej nie zobaczą.

On już szczęśliwy, daleko, wysoko,
a świat w kolorze żałoby upływa szeroko,
On już się cieszy, spogląda z góry,
na swoją żonę, rodzinę, córy.

My chcemy być o nas pamiętał,
pamiętał o ziemi i o jej pięknie.
Odwiedzaj nas czasem we snach, w marzeniach,
i bądź zawsze w naszych wspomnieniach.
...
_________________
Nadzieja jest odwieczną wszystkich ludzi piastunką:
kołysze nas bezustannie i smutki nasze usypia.

[ Klementyna Hoffmanowa ]
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #36  Wysłany: 2014-01-21, 00:04  


::rose::
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #37  Wysłany: 2014-01-21, 10:48  


::rose::
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
asia 1975 



Dołączyła: 06 Cze 2013
Posty: 481
Pomogła: 117 razy

 #38  Wysłany: 2014-01-22, 20:14  


::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #39  Wysłany: 2014-01-22, 21:47  


Patkow strasznie mi przykro z powodu Twojej straty. Zamknij oczy, wyobraź sobie Tatusia i powiedz cicho to co chciałaś powiedzieć. Wiadomość mimo tej smutnej rozłąki, na pewno do Niego dotrze. Wierzę w to.

Przytulam Ciebie i Twoją rodzinę bardzo mocno. ::rose:: ::rose::
 
Patkow 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 22
Pomogła: 3 razy

 #40  Wysłany: 2014-01-24, 09:07  


w dzień dziadka odbył się pogrzeb mojego Taty, w rocznicę ślubu i dzień dziadka...
mocno go przytuliłam i powiedziałam do ucha to co nie zdążyłam za zycia....

staram sobie to wytłumaczyć ja przeróżny sposób..bo przecież śmierć w chorobie gdzie człowiek cierpi jest wybawieniem....

my i wszystkie leki nie mogliśmy mu ulżyć więc Bóg to zrobił....
ale tak niespodziewanie... i nagle mimo choroby...
zdążył zobaczyć swoją prawie 2 mc wnusię, czekał na nas...zaczepiał ją, zagadywał, cmokał...uwielbiał takie małe laleczki...
byliśmy u niego w domu 18 stycznia z wnuczkami..laurkami, prezentami i życzeniami... zmarł 20 nad ranem w szpitalu...
czekał na nas....


teraz wszystko takie nowe, pierwsze i puste....
:-(( dużo nadziei i siły Wam kochani życzę ale też Waszym chorym ...
tylko ona trzyma na duchu ...
_________________
Nadzieja jest odwieczną wszystkich ludzi piastunką:
kołysze nas bezustannie i smutki nasze usypia.

[ Klementyna Hoffmanowa ]
 
Irka 



Dołączyła: 14 Mar 2011
Posty: 136
Pomogła: 41 razy

 #41  Wysłany: 2014-01-24, 10:06  


Przykro mi... Trzymaj się i staraj się być silna.
Tacie już jest lepiej , lżej..
 
marysia5 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 975
Pomogła: 107 razy

 #42  Wysłany: 2014-01-24, 11:41  


::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
marysia5
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #43  Wysłany: 2014-01-24, 12:44  


Przykro mi bardzo ::rose::
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
alice 


Dołączyła: 18 Sty 2013
Posty: 211
Pomogła: 36 razy

 #44  Wysłany: 2014-01-24, 17:45  


::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
Tatko 01.12.1952r - 06.02.2013 r. (*)
Na zawsze w moim sercu...
 
olunia 


Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 85
Pomogła: 14 razy

 #45  Wysłany: 2014-01-24, 17:52  


Przykro czytac takie informacje. Trudno się po tym poskladac w calosc. Jedyne co mogę powiedzieć, ze nigdy nie ma się chyba poczucia, ze zostało wszystko powiedziane. I ze czas zalecza rany. Nie wygoi ich całkiem, bo blizna zostaje, ale mniej boli z czasem i można myslec o stracie bliskiej osoby bez uczucia, ze z bolu wyrywane sa trzewia a serce i mozg pekaja. Naprawde uwierzę, że kiedyś będziesz się smiac i cieszyc życiem. Dla taty. Tylko trzeba czasu.
_________________
olunia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group