Dzień dobry,
Ni stąd ni z owąd miesiąc temu wyskoczył mi bolący spory guz w górnej części lewej piersi.
Dzisiaj byłam na USG i wyszło:
piersi o budowie gruczołowo-tłuszczowej,
w piersi lewej na godz. 10-11 torbiel wielkości około 35x22x30 mm z pogrubiałą do około 3 mm ścianą i poziomem gęstego płynu w świetle gr. ok. 5mm,
unaczynienie obwodowo mierne bez cech wykształconego ropnia - BIRDAS 3,
zwraca uwagę nieco wzmożone unaczynienie otaczającej tkanki gruczołowej - cechy zapalenia
poza tym liczne torbiele proste, doły pachowe bez zmian węzłowych, przewody mlekowe nieposzerzone,
i jako zalecenie kontrola po leczeniu antybiotykiem za 3-4 tyg.
Trochę się zaniepokoiłam, czy stan zapalny torbieli nie wskazuje na rozwijający się nowotwór ponieważ: mam 46 lat, a stan zapalny piersi kojarzył mi się głównie z kobietą karmiącą, w najbliższej rodzinie były nowotwory w tym piersi, na odchodne pani doktor powiedziała, że trzyma za mnie kciuki
.
I teraz pytania:
1. Jaką przyjąć taktykę, czy wstrzymać się chwilowo z antybiotykiem i zrobić najpierw biopsję gruboigłową, czy też najpierw antybiotyk, potem kontrolne USG i wtedy jak nie będzie poprawy to biopsja (ale w takim przypadku tracę miesiąc na diagnostykę)?
2. Gdzie/u kogo najlepiej zrobić biopsję w Gdańsku?
Z góry dziękuję i pozdrawiam,