Witam!
Poproszę o informacje dotyczące leczenia radioterapią połączoną z chemioterapią.
W poniedziałek mam mieć pierwszą radioterapie, a we wtorek kosultacje z lekarzem (odnośnie chemii).
Jakie jest prawdopodobieństwo wyzdrowienia, jakie są skutki uboczne
jak się odżywiać przez PEG? Przez odżywianie PEG-em schudłem 5kg.
Interesuje mnie wszystko, co dotyczy tej złej choroby.
Wiem, że wszystkie te informacje są w internecie, ale ja mam dostęp do internetu tylko na okolo 2 godz. dziennie.
Wyniki badania histopatologicznego:Infiltrado carcinomatosa.Carcinoma planoepitheliale keratodes.A wyniki TK SZYI(w skrócie):W okolicy korzenia języka po stronie lewej patologiczna zmiana ogniskowa o nieregularnych brzegach ulegająca niejodnorodnemu wzmocnieniu po podaniu kontrastu (głównie w obwodowycz częściach nacieku) i wymiarach 30x26x23mm.Naciek przyśrodkowo nie przekracza przegrody języka jednak w kierunku czubka języka możliwe jest zajęcie pęczka naczyniowo-nerwowego.............Badania te były robione 06,08,2010,a od tego czasu język jest znacznie powiększony,nawet trzykrotnie.Ja mam 35 lat i jeszcze choruje na epilepsje pourazową(w 06.2000 wypadek samochodowy).Ja naprawdę to się dopiero uczę obsługiwać internet, za problemy przepraszam.
" mam 35 lat,wynik badania histopatologicznego:Infiltratio carcinomatosa,Carcinoma planoepitheliale keratodes.
Wyniki TK SZYI :W okolicy korzenia języka po stronie lewej patologiczna zmiana ogniskowa o nieregularnych brzegach ulegająca niejednorodnemu wzmocnieniu po podaniu kontrastu i wymiarach 30x26x23 mm.Ja przepraszam,ale ja pierwszy raz próbuje obsługiwać internet i może mi to nie wychodzić"
Carcinoma planoepitheliale keratodes oznacza raka płaskonałonkowego, rogowaciejącego.
Pytasz o skutki uboczne, niestety i leczenie chemiczne (chemioterapia) i radioterapia obarczone są wieloma działaniami ubocznymi.
Radioterapia tej okolicy (szyja, jama ustna) pociąga za sobą skutki w postaci problemów z jedzeniem (masz pega więc odpada), uszkodzenia śluzówki jamy ustnej, bólu, mogą pojawić sie wymioty, mdłości.
Zajrzyj tutaj
Pielęgnacja jamy ustnej w czasie i po radioterapii w rejonie | DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne, forumowicze piszą jak sobie radzić w czasie i po radioterapii tej okolicy.
Co do chemioterapii, to możesz spodziewać się nudności, wymiotów, spadek wartości morfologii, skłonność do zakażeń, osłabienie, utrata włosów. Ale niemal z każdym z tych powikłań medycyna jest sobie w stanie radzić. Na mdłości i wymioty dostaniesz odpowiednie leki, morfologie będziesz mieć kontrolowaną i w razie pojawienia się nieprawidłowości otrzymasz odpowiednie leczenie. Polecam ten poradnik dla pacjentów poddawanych chemioterapii. poradnik
pozdrawiam ciepło
zuza
[ Dodano: 2010-08-28, 18:12 ]
Pisaliśmy równocześnie
Nie masz za co przepraszać, idzie Ci całkiem dobrze.
Zapomniałam zapytać z jakiego powodu i kiedy miałeś założonego PEGa? I w czym masz problem?
Witaj andreas,
Ponieważ nie przytoczyłeś całego opisu TK, wnioskuję, że wszystkie tkanki poza uwidocznionym guzem, są prawidłowe.
Ponieważ chciałeś się czegoś dowiedzieć o tym typie raka, przytoczę dla Ciebie kilka informacji.
Cytat:
Nowotwory jamy ustnej należą do relatywnie rzadkich jednostek onkologicznych i stanowią nieco ponad 1% wszystkich nowotworów złośliwych w Polsce. Najczęstszym ich umiejscowieniem w obrębie jamy ustnej jest język i dno jamy ustnej. Zdecydowaną większość (ponad 95%) stanowià raki płaskonabłonkowe.
Rak jamy ustnej, w tym przede wszystkim rak języka, cechuje się wysokim ryzykiem występowania przerzutów do regionalnych węzłów chłonnych, co jest powodowane bogatym unaczynieniem chłonnym tej okolicy. Fakt ten wpływa na sposób leczenia, w którym niezwykle ważną rolę odgrywa usuwanie oraz napromienianie układu chłonnego szyi.
Źródło: : Bień, Kawecki, Krajewski, Starościak "Zasady diagnostyki i chirurgicznego leczenia nowotworów głowy i szyi; "Magazyn Otolaryngologiczny Nr 13 2005
Standardem postępowania u chorych, którzy nie kwalifikują się do leczenia chirurgicznego jest radykalna radioterapia i jednoczesna chemioterapia. Decyzja o wyborze sposobu leczenia musi być podjęta indywidualne przez lekarza, po wzięciu pod uwagę stopnia zaawansowania nowotworu, stopnia sprawności i stanu odżywienia chorego, stopnia patomorfologicznego zróżnicowania raka.
Chemioterapia połączona z radioterapią ma za zadanie osłabić komórki nowotworowe oraz zwiększyć ich wrażliwość na promieniowanie. Takie leczenie zwiększa szanse na wyleczenie ale jest bardziej obciążające organizm chorego.
Dlatego dawki chemioterapii i zakres naświetlań zaplanuje lekarz lub zespół lekarzy prowadzących.
Prosze o podanie przykładów karmienia przez Peg,w moim przypadku ma to być dieta wysokobiałkowa,ale nie mam pomysłu jak to wszystko podawać.Mam nadzieję,że odezwą się osoby które mają to wszystko poza sobą.Pozdrawiam.
Jestem obecnie po 20-tej (na 30 ),radioterapii i leze w szpitalu, poczatkowo mialem byc leczony radioterapia polaczona z chemioterapia,ale ze wzgledow zdrowotnych (mala waga 53kg.),zostalem leczony radioterapia.Gdy ostatnio badal mnie lekarz prowadzacy stwierdzil,iz bardzo dobrze znosze naswietlania i guz jezyka w znacznym stopniu zostal usuniety,pozostal jeszcze guz na wezlach,a na pytanie jak dalej ma przebiegac moje leczenie po radioterapii,odpowiedzial,ze po wizycie konrolnej zadecyduja o dalszym leczeniu ,radioterapie koncze 08.10. i mam pytania:-czy po zakonczeniu radioterapii moge usunac zeba,a jak nie,to po jakim czasie,-po jakim czasie od zakonczenia radioterapii moge byc leczony chemioterapia.Pozdrawiam.
P.S.Dla wszystkich chorych na te chorobe:NIE BOJCIE SIE RAKA!!!.Pamietajcie, gdy Wy sie nie boicie raka, to w tym momecie on boi sie Was.GLOWA DO GORY!!!
Witam, jak dowiadywałem się u swojego radiologa, to zęby można wyrywać po pół roku od zakończenia radioterapii, borować można, plombować, ale na wyrywanie trzeba pół roku poczekać. Ja również jestem po nowotworze języka, ale trzonu.
Ja skończyłam radioterapię w marcu 2009 roku i nadal nie wolno mi ani usuwać zębow, ani leczyć ich kanałowo. Tylko zwykłe borowanie jest dozwolone, wszelkie zabiegi chirurgiczne - wykluczone. To jak długo zależy chyba od stanu dziąseł, jamy ustnej i całej reszty. U mnie z tym, niestety, wciąż nie jest najlepiej. I Bóg raczy wiedzieć kiedy mój stan wróci po leczeniu do normy. Zęby powinno się wyleczyć, wyczyścić i pousuwać przed rozpoczęciem radioterapii, ale nie wszystko da się przewidzieć, bo same naświetlania okrutnie pustoszą stan uzębienia. Wiem, ze w nagłych i pilnych przypadkach można dokonać ekstrakcji zęba po radioterapii, ale nie w zwykłym gabinecie stomatologicznym, lecz w szpitalu, z zachowaniem szczególnej ostrożności przed ewentualnym krwotokiem i powikłaniami.
Ja miałam to samo - płakonabłonkowy rak korzenia języka z naciekiem na tylną stronę gardła i przerzutem do węzłów chłonnych szyi. Przeszłam terapię łączoną - radio (34 razy) i chemia przez 7 miesięcy, co dwa tygodnie. Chemioterapię kontynuowałam po radioterapii. lekarze twierdzili, ze warunkiem powodzenia jest jednoczesne zastosowanie obu metod tępienia raka, toksyczne bardzo, ale skuteczne. Nie wiem jak jest z chemią po radioterapii Jak będziesz mieć czas i ochotę to zajrzyj do mojego wątku: http://www.forum-onkologi...rapii-vt544.htm
i poczytaj jak to u mnie przebiegało.
Co do wyrywania zębów to dobrze by było, żeby stan twoich dziąseł i jamy ustnej ocenił nie zwykły dentysta, ale stomatolog - onkolog, specjalizujący się w przypadkach takich jak nasze, czyli po radioterapii.
Trzymaj się i nigdy nie poddawaj. Trzymam kciuki. Pozdrawiam
zoi
Dziekuje Zol,bardzo mi pomoglas a jeszcze bardziej wizyta na Twoim watku,zastanawiam sie jeszcze nad jedna sprawa,ktora mi nie daje spokoju,a mianowicie: jak zakoncze radioterapie 08.10.,to po jakim czasie moge sie spodziewac wizyty kontrolnej i ile moze ich byc przy zalozeniu(jestem opymista ), ze wszystko bedzie przebiegalo prawidlowo?
Gratuluje wszystkim,ktorym sie udalo i dziekuje za podzielenie sie swoimi przezyciami na forum,bo takim jak ja, wszystkie te informacje pomagaja i mobilizuja do leczenia,dzieki Wam z pesymisty zrobilem sie optymista.Dziekuje i pozdrawiam.
cieszę się, że mogłam choć w minimalnym stopniu ci pomoc czy choćby tylko podnieść na duchu, bo wiem z autopsji jak ważne jest morale, wymiana doświadczeń, świadomość, ze ktoś rzez to przeszedł i z tego wyszedł, wsparcie, uśmiech, nadzieja i wreszcie wiara, która może góry przenosić Wizyty kontrolne są hm... z jednej strony uzależnione chyba od potrzeb pacjenta (ja mojego radiologa nękałam często z różnymi pytaniami, wątpliwościami, dolegliwościami, a laryngologa odwiedzam regularnie, bo jak nie urok, to... przemarsz wojsk to recepta, to skierowanie, to coś tam innego), a z drugiej koniecznością. Dobrze mieć takiego swojego lekarza od wszystkiego.A badania kontrolne trzeba robić co trzy miesiące. Potem ponoć co pół roku, a później co rok i tak chyba przez 5-6 lat. Przynajmniej u mnie tak jest, ale bywa, ze robi się je częściej albo trochę rzadziej. Ja robię raz w roku rezonans, co trzy miesiące tomografię szyi, klatki piersiowej oraz głowy, ale miałam też kontrolny PET po roku. Wiem, że u innych jest inaczej, robią chyba USG. No, ale ta twoja chemia jeszcze... Zapytaj lekarza.
z ta moja chemia nic jjeszcze nie wiadomo(moja waga), dlatego pytalem o te wszystkie terminy co mozna i po jakim czasie , dlatego zastanawiam sie po jakim czasie od radioterapii mozna podac chemie,bo jak zauwazylem u innych chorych najpierw(lub razem),byla chemia lub zabieg chirurgiczny,a na sam koniec radioterapia,w moim przypadku jest wszystko odwrotnie.
Do Zol: Ty naprawde potrafisz rozbawic czlowieka(chyba jeszcze czlowieka,albo worek na rzeczy), tym przemarsz wojsk .Lezac w szpitalu, to rozne mysli przychodza do glowy, a tutaj taki przemarsz wojsk moze niezle rozbawic,a lekarza to napewno zapytam, pod koniec tygodnia mam tych pytan pare,
Pewnie tak, jeśli chodzi o wizytę u dentysty to zależy od stanu dziąseł itp, ja już zacząłem po mału naprawiać swoje zęby i jeden ząb już kanałowo wyleczyłem. Po krótce opisze jak to u mnie wszystko wyglądało.
Operację miałem w kwietniu, tak czytam te wszystkie artykuły i widzę że każda osoba jest zawsze trochę inaczej leczona. Napiszę na czym mój zabieg polegał. Usunięto mi węzły chłonne na szyi po stronie guza, przerzutów nie było, profilaktycznie mi je usunęli, zrobiono resekcję języka z marginesem ok 0,5 mm i w jednym miejscu 1,5 cm, a następnie rekonstukcję języka, wziętą mi część skóry z przed ramienia, żyłę i tętnice - to się nazywa jakoś węzeł chiński, ręka mi się trochę babrała po operacji, do tej pory za ciekawie to nie wygląda, a to dlatego bo przy kostce u ręki zrobiła mi się martwica i musieli później usunąć martwą skórę, ale to już jakieś 2 miesiące po operacji. Po operacji miałem trochę przerwy czas na regenerację i później lekarz uznał że skoro jestem osobą młodą, mam 28 lat, to profilaktycznie jeszcze będę miał radioterapię, miałem 30 naświetlań, najgorsze było 5 ostatnich jak już człowiek był popalony w środku, przez tydzień nie powiedziałem ani słowa tak mnie bolało, teraz mamy koniec września pomału już wraca wszystko do normy, tylko jeszcze jeżdżę do logopedy do szpitala ćwiczyć mowę, bo dość sporo mi usunęli język, mniej niż połowę na szczęście.Ciekawi mnie tylko jedna rzecz bo już w nie których artykułach czytałem że ktoś miał i chemie, mój doktor prowadzący powiedział że nie będę miał bo to nie działa na mój przypadek, może to zależy od umiejscowienia nowotworu na języku i jego rodzaju, sam nie wiem. Jeżeli chodzi o skutki uboczne jakie ja miałem, to cała czerwona buzia tak do szyi do tej pory widać lekkie ślady, popsuły się trochę zęby, buzię tak otwieram na 2,5 palca, pewnie przy na świetlaniu tkanki się jakoś włókniły i teraz mam problemy z szerokim otwarciem buzi, przygryzałem sobie zębami brzegi policzków tak mi się odciskały od zębów, do tej pory nie moge jesc zbyt solonych rzeczy i ostrych, jeśli chodzi o smak, to zawsze go miałem, nie utraciłem go, no i język bolał tak że się nie chciało z nikim rozmawiać.Z tego co widze to najważniejszy jest czas, miałem problemy z jedzeniem, a teraz już prawie wszystko jem, najgorzej to jak bym chciał zjeść bułkę albo chleb, jak wezme do buzi to musze zaraz herbatą popic bo szybko sucho mam. Ja używałem caphosol, nestetyne i jakąś mieszanke laryngologiczna co mi pani radiolog przepisała, najbardziej to caphosol mi pomógł, nawet moja pani logopetka powiedziała jak do niej przychodziłem ćwiczyc ze osoby które to używaja maja mniejsze skutki uboczne, szkoda że to takie drogie, też płaciłem 250 zł, raz mi sie udało zapłacic 230 zł ale to była tylko 1 sztuka pozniej apteka już nie zamawiała i musiałem w aptece w szpitalu kupować
Jestem już po radioterapii(ukończyłem 08.10),byłem na wizycie kontrolnej 26.10,lekarz zbadał i wyznaczył następną,powiedział,że będę miał zabieg,mam mieć usuwane węzły chłonne i część języka,ale nie zrozumiałem czy w trakcie jednego zabiegu,czy będą to dwa zabiegi.Mam pytania:
-czy można usunąć jedno i drugie razem,
-jak długo trwa taki zabieg?
-jaki jest czas(średni),pobytu w szpitalu?
-jakie są skutki uboczne?(po radioterapii nie ma"tragedii",skutki,jak u większości).
-jak to się odbywało w Waszych przypadkach?
Dziękuje za poprzednią pomoc,okazała się bardzo przydatna.Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum