Wczoraj bylo u nas pogotowie, tato mial bardzo niskie cisnienie 80/45 i bardzo wysoki cukier 512. Tata zostal przyjety na oddzial wewnetrzny pododdzial diabetologiczny. Maja go tam troszke ustabilizowac ale pani dr powiedziala,ze nie wiadomo czy to sie uda. Poinformowala mnie rowniez iz najlepiej by bylo gdyby tato trafil na oddzial paliatywny. Niestety chyba musze przyznac jej racje...bije sie z myslami ale zdaje sobie sprawe iz tam bedzie mial moze lepsza opieke, w razie czego podadza jakas kroplowke. Nie chcialam tego ale musze dla dobra i bezpieczenstwa taty. Musze tez myslec o swojej corce ktora ma 5 lat i jest bardzo zzyta z dziadkiem. Boje sie, ze ktoregos ranka moze wejsc do dziadka do pokoju i zastanie go....nawet nie chce myslec jak by to przezyla.
Składam wyrazy współczucia.
Odejście ukochanej Osoby to bardzo traumatyczne przeżycie, jedynie świadomość, iż nie będzie już bólu i cierpienia, pozwala przetrwać te trudne chwile.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum