[ma_ka]

>> Komentarze dotyczą tego wątku <<

---

Kochana, co do leku to nie pomoge. Jest mi bardzo przykro z powodu tej diagnozy. Czeka was nierówna walka. Musisz być silna. Modlę się za ciebie i twojego tatusia.

[kama]

ksiasiunia,
jeśli nie chcesz nie musisz z nią walczyć,masz rację lepiej energię skierować na wspieranie taty
już tak jest wam wystarczająco ciężko
natomiast w razie dalszych problemów rozważ propozycję DSS,wtedy spuści z tonu nie ma innej opcji
ściskam mocno

[Anelia]

ksiasiunia, ojjj czytam jakie podejście mają do Was lekarze i własnym oczom nie wierzę !!! Moim zdaniem również powinnaś skorzystać z pomocy DSS, z pewnością Wam pomoże.... kurczę nie wiem co powiedzieć, koleżanki wyżej wypowiedziały się wyczerpująco na ten temat, a więc ja po po prostu dołanczam się do tego ... trzymajcie się i walczcie o Swoje prawa, pamiętaj,że tu chodzi o Twojego tatusia a więc nie daj się tym "lekarzom" !!! (ehhhh) Sciskam!!!

[ma_ka]

[jo_a]

Kasiu, napiszę Ci tylko tyle: ściśnij dłoń DSS i skorzystaj z pomocy Ci oferowanej.
Życzę Ci usadzenia "jedną z najleszych" na dupie. Tak mocno, żeby jej się odciski porobiły.
Niestety ale jak widać podejście do pacjenta to nie tylko wina NFZu. A wystarczyłoby żeby ludzie byli ludźmi, tylko ludźmi (lekarze też), a nie "jednymi z najlepszych w dziedzinie".

Pozdrawiam i walcz z silniejszymi u boku!