Dziekuje za wczesniejsze odp.
W tej chwilii bole nie ustały ale czekam na decyzje czy robimy punkcję.
I takie mam przemyślenia....niby człowiek strikte onkologicznie nie musi brac chemii, wrócił do pracy. Udaje ze jest nawet normalnie a tu po roku od leczenia ciągle coś wychodzi. Marker powyżej normy, w badaniach zawsze ciś nie tak.....człowiek niby chce żyć normalnie ale przecież jego nirmalnosc jest już inna niż normalność normalna.....wiem to zagmatwane.
Do tego okazuje sie że dzieci, współmałżonek dopiero łapią oddech po wszystkich przezyciach. Mąż chudnie, zle sie czuje~wychodzi stres i zmeczenie....
Nie wiem czy trudniej bylo byc zamknietym na oddziale i brać przez pół roku chwmię czy teraz.....uczyć sie od nowa żyć gdzie wszystko i wszyscy są z dawnymi nawykami??
To takie trudne. I zamiast cieszyc sie i żyć mam straszny ból serca i łzy w oczach~gdzie ja jestem.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-01-16, 13:46 ] Też po zakończonym leczeniu wpadłam w 'dołek' < trudno było tylko o falę euforii po zakończeniu leczenia, jak większość nie znających tematu by oczekiwała> i to właśnie z powodu powrotu "do normalności". 'Trochę wody' upłynęło za nim zaczęło znów 'być normalnie'. Pomogły mi w tym warsztaty psychoonkologiczne 'blaski i cienie po chorobie nowotworowej'. Na tych warsztatach (w grupie ludzi o podobnej sytuacji do Twojej) okazało się, że nie jest się jedynym 'z takim problemem'. Jest to normalna 'reakcja' organizmu, który musi odreagować na wcześniej przeżyty 'stres, wysiłek fizyczny i psychiczny'.
Mogę z doświadczenie napisać, że 'z czasem ułoży się' i życzę zdrowia.
Hej nie martw się, głowa do góry, moja żona także miała PMBCL leczony rdaepoch. Niby wszystko ok, ale strach jest.
Dzisiaj na przykład coś ją boli przy krtani i już gdzieś z tyłu głowy że to pewnie węzeł chłonny i etc. a ja sądzę, że to stan zapalny gardła daje takie objawy. Moja żona już w strachu pozostanie. Chce bym ją dodtykał i sprawdzał teraz pod szyją do tego stopnia, że sam zaczynam sobie wkręcać, że coś czuję - np. powiększony węzeł.
Sądzę, że kilka jeszcze takich fałszywych alarmów i przestanie się tego obawiać.
Zapewne masz racje. Też czuje ze bedzie ok ale gdzies w tyle głowy zostaje ta niepewność. Bo. Najgorsza jest ta ewentualna niewiedza.
Osobiscie od 6 tygodni mam infekcję za infekcją. Skoñczyłam 7 antybiotyk. I znowu kaszle ale co tam kaszel po tym co było rok temu. Martwi mnie jednak te poty nocne są straszne. Dodstkowo swędząca wysypka na ciele i leksrz internista ktory mowi ~musi pani zglosic sie do onkologa bo wygląda mi to na nawrót~uwielbiam takie sytuacje!!!swoją drogą jak to jest z tym chlonniakiem rok po?czy to nirmalne?
P.s zdrowka dla żony i budujcie razem nową codziennosc
Ponad rok temu zakonczne leczenie chłoniak śródpiersia z dużych komórek b.
Była chemioterapia Gmall i radioterapia.
Czy to możliwe że dopiero teraz /albo już/ zrobiłam hormony i fsh jest powyżej normy progesteron poniżej~czy to menopauza?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: MisiekW: 2018-04-25, 21:38 ] Scaliłem wszystkie wątki dotyczące Twojej choroby - powinnaś kontynuować opis wszystkich problemów w jednym wątku. Inaczej powstaje straszny bałagan na forum
Dzięki
Troche mnie nie bylo.
Wczoraj odebrałam do tego progesteron i wynosi 0.1 w fazie gdzie powinien byc wysoki.
Ginekologa mam za 3 tygodnie.
Od jesieni biore hormony progesteron na podniesienie i z 0.45 spadł na 0.1 nic wogole nie rozumiem.
Czy tak jest po chemii?po takim czasie?
Niestety, nie jesteśmy tu specjalistami od endokrynologii ginekologicznej. O ile na chłoniakach dane mi się jakoś znać, o tyle na hormonach nie w takim zakresie. Tak jak napisałem. Wskazana konsultacja z dobrym ginekologiem-endokrynologiem. Nie wiem, czy jesteś z Wawy, bo tam się leczyłaś. Jeśli tak lub z okolic - klinika na Karowej.
Witam
Troche mnie tu nie bylo.
Zaliczylam wizyte u ginekologa. Okazało sie że mam menopauze zaczęłam przyjmować terapię hormonalną. Minely uderzenia gorąca bol glowy byl minimalny ba nawet waga zaczela spadac. Po 3 miesiacach zrobilam badania hormony wystrzelily w gore. Poniewaz mialam obawy w temacie skutkow ubocznych w porozumieniu z lekarzem odstawilam tabletki. Za 2 miesiace mamy zrobic badania i zadecydowac co dalej.
Na razie jest mi znowu duszno, nastroje zmienne że hej.
Dwa tygodnie po odstawieniu hormonow przez ponad 2 ttgodnie mialam ciagly bol glowy z wymiotami. Nie prowadzilam auta i ciagle na ketonalu. Kazano zrobic tk.
Pisze w innej sprawie.
Zrobilam tk mam wyniki i....i troche sie martwie
Tk porownane z moim ostatnim
Bez powiększonych węzłow chłonnych szyi /węzły grupy 1b lewej stronie do 9 mm w osi krótkiej poprzednio mniejsze\
Zmiany w śródpieriu przednim na poziomie łuku aorty i pnia płucnego~obraz jak poprzednio.
Bez powiekszonych węzłów chłonnych dołów achwowych q srodpiersiu o wnekach plucnych.
Pojawił sie podopłucny guzek 4 mm w segmencie 3 PP ~do dalszej konsultacji.
Poza ttm iąższ bez nacieków. Drobne zwłóknienie w języczku pl
Wątroba niepowiekszona bez zmian ogniskowych
Sledziona trzuska nadnercza nerki bez zmian ogniskowych
W rzycie lewego jajnika zmiana o wym 45x35 o gęstopłynnej densyjności do oceny w usg
Zniesione fizjologiczne krzywiznykręgosłupa w odcinku szyjnym i piersiowym
Kosci bez cech destrukcji. Ostwofity na tylnych powoerzchniach trzonow na TH 10 11 I 11 12.
PROSZE WAS O WSTĘPNA OCENE. LEKARZA MAM W ŚRODĘ....:(
Co do płuc to się nie wypowiadam, natomiast co do zmiany w jajniku to trzeba koniecznie zrobić USG przezpochwowe u ginekologa i zastanowić się czy tego jajnika nie usunąć. U kobiety po menopauzie nie powinno być takich zmian w jajniku... może być to zwykła torbiel dermoidalna albo endometrialna, ale nie ma co gdybać...
Dziękuję.
Tylko miesiąc przed tk mialam usg u ginekologa i podobno bylo wszystko ok. Cytologie mam teraz odebrac. Czybto możliwe ze przez miesiąc cos sie wykluło?
jest to pocieszające... jeśli na USG miesiąc temu na pewno nic nie było... to zmiana złośliwa raczej w miesiąc nie urośnie i raczej będzie to zmiana łagodna... tak czy inaczej biorąc pod uwagę wywiad zweryfikowałbym to zdecydowanie histopatologicznie czyli po prostu usunął laparoskopowo najlepiej z badaniem doraźnym w trakcie zabiegu.
Taki mam zamiar.
Odezwe sie po wizycie u ginekologa.
No i tylko ten nowy maly guzek i osteofity skonsultowac z onkologiem inmoz3 zaczne spac spokojniej.
Osteofity są zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa (czy jakiegokolwiek innego stawu), nie mają nic wspólnego ze zmianami nowotworowymi.
Guzek 4 mm praktycznie w ogóle nie jest podejrzany, w związku z tym wskazane będzie kontrolne CT za 12 miesięcy. Obecnie, z rozwojem badań obrazowych, wykrywamy coraz więcej takich zmian, zwykle jednak nie wiąże się z tym żaden problem dla chorego.
Co do jajnika - USG przezpochwowe + konsultacja ginekologa, prawdopodobnie torbiel.
Nic tu niepokojącego nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum