[Marynka]

Witajcie

proszę o informację w jaki sposób starać się o kuracje nexavarem? W jakich szpitalach ośrodkach na Śląsku lub w Małopolsce? Wiem że nie wszystkie szpitale onkologiczne zajmuja się kuracja na raka wątroby.

Będę wdzieczna za wszelkie informacje (tez w imieniu moich rodziców)

[mania]

CENTRUM ONKOLOGII w Gliwicach http://www.io.gliwice.pl/ myślę żę powinni tam mieć nexawar, ja leczę się w Warszawie ale z nimi tez miałam doczynienia i jestem zadowolona ale niestety nie mogę Ci polecić jakiegos konkretnego lekarza bo nie znam

[karlos]

Pewnie za późno to piszę, bo już pewnie się gdzieś udaliście ale mój tata na Raciborskiej w Katowicach dostał się na terapię nexavarem

[Marynka]

dziękuję za info my tez tam jestesmy. Jakie były efekty i co sie dzieje z Twoim tata obecnie?

[karlos]

terapia nexavarem niewiele pomogła, w zasadnie to może jedynie troche przystopowała pogarszanie się AFP, później była kilkumiesięczna chemia, która też niewiele pomogła a bardzo wyniszczyła organizm, do tego stopnia, że tata trafił do szpitala bo zemdlał na szpitalnym korytarzu z wycieńczenia.
Przez ostatnie miesiące nie dostawał już żadnej chemii, organizm miał się trochę zregenerować, niestety kilka dni temu zmarł :(

[ Dodano: 2013-01-28, 10:27 ]
pozdrawiam i trzymam mocno za Was wszystkich kciuki

[Marynka]

Bardzo mi przykro...
Czekałam na Twoją odpowiedz od dawna.... teraz mnie zdołowałeś...

Mam nadzieję że pozostaniemy w kontakcie

pozdrawiam

[karlos]

ale z drugiej strony 2,5 roku z takim paskudnym, wielkim guzem to i tak bardzo długo, lekarze podobnie mówią

pozdrawiam

[Marynka]

Eh szkoda gadać... Ci lekarze to tez tylko dołują...
Napisz mi proszę- czy tatę cos bolało? to mnie przeraża że ktoś mi tak bliski może cierpieć...

Mój na razie jest w dobrej kondycji, mimo że schudł bo Nexavar powoduje brak apetytu... ale wiem że to nie bedzie trwało wiecznie, niestety..

pozdrawiam serdecznie

[karlos]

Oj niestety tak, bywały bóle potworne niekiedy, tak to jest w tej paskudnej chorobie, bóle są chyba nieuniknione. Tata stosował plastry przeciwbólowe Transtec, które bardzo mu pomagały ale niekiedy ból był dużo silniejszy i pojawiał się nagle.

pozdrawiam gorąco

[Marynka]

Witaj

wiesz boję się aż pytać Ciebie o szczegóły- dziękuję że mi odpisujesz, na pewno ostatnie miesiące nie były dla Ciebie lekkie...

nasz Tata nie wyglada najlepiej.. co prawda waga się utrzymuje ale inne wyniki idą w górę... boję się o progresję w marcu i co wtedy? co będzie dalej?...

to dopiero 6 miesięcy od diagnozy....

pozdrawiam