Mama lat 86.
Od miesiąca nasilające się bóle pęcherza i jelit.
Dzisiaj przyszły.wyniki
Drugi nawrót chłoniaka (chłoniak z komórek płaszcza).
Mam w tej chwili jest w szpitalu ze względu na ciężkie zapalenie dróg moczowych i silną biegunkę (jest na nefrologii).
Mam zawsze była bardzo dzielna.
Przeszła dwie wyczerpujące chemie, zniosła duże duszności jak.chłoniaku umiejscowił się w śródpiersiu. Teraz wyje z bólu. Środki.przeciwbólowe mało pomagają. Chcemy zabrać mamę do domu. Na opiekę hospicjum domowego.trzeba czekać 14 dni. A co w tym czasie? Na lekarza rodzinnego nie ma co liczyć.
Czy jest szansa znaleść jakiegoś specjalistę medycyny paliatywnej, który zajął się leczeniem przeciwbólowym i paliatywny w ogóle zanim mama znajdzie się pod opieką hospicjum domowego. Mama niewyobrażalnie cierpi. W domu będzie pewnie jeszcze, będziemy skazane tylko na tabletki.
Pomóżcie! Mieszkamy w Bytomiu (Aglomeracja Górośląska).
jesienna,
Póki mama jest w szpitalu to trzeba domagać się skutecznego lecz.przeciwbólowego. Są w szpitalu anestezjolodzy, na pewno któryś będzie w stanie skonsultować mamę i dobrać leki ( inne tabletki, plastry, morfina podskórnie?).
Czas oczekiwania na HD 14 dni to zapewne czas dla tzw. pacjenta stabilnego. Natomiast jest też tryb pilny, nagły. Zadzwoń do hosp. i powiedz jak wygląda sytuacja i że nie ma opcji czekania bz pomocy przez 2 tygodnie. Jeśli nadal będzie problem to poproś zdecydowanie o namiary/kontakt do polecanego przez nich lekarza. A sama rozejrzyj się wśród anestezjologów.
Mama dostaje coś przeciwbólowego. Ale co jakiś czas kroplówkę odłączają. Wtedy jest ból nie do wytrzymania. Dzwoniłam do hospicjum domowego. Powiedzieli że ten termin 14 dni jest nie do przeskoczenia. Czyli jak kogoś nie znajdę mama nie będzie przez 14 dni zabezpieczona przeciwbólowo. Dzisiaj konsultacja z chirurgiem czy da się udrożnić jelita i zamknąć przetokę. Mama bardzo słaba. Miesiąc temu wyszła z sepsy. Popytam w szpitalu, może dadzą namiary na jakiegoś lekarza medycyny paliatywnej albo.anastezjologa.
Czy mogę dostać skierowanie do hospicjum domowego gdy mama jest w szpitalu? I drugie pytanie. Czy hospicjum domowe czy stacjonarne? Bo w domowym (kontaktowałam się telefonicznie ale nie wiem z kim rozmawiałam) radzili stacjonarne. Że sobie nie poradzimy z bólem. Oczywiście ostateczna decyzja będzie zależała od mamy. Ja bym wolała żeby mama była w domu gdyby dało się opanować jakoś ból.
Możesz poprosić o skierowanie do hospicjum albo w szpitalu albo u lek.rodzinnego - to, że mama jest aktualnie na oddziale nie ma znaczenia. Skierowanie dostarczysz w momencie przekazania mamy pod opiekę hospicyjną.
Natomiast co do decyzji jaka forma opieki będzie lepsza to ja nie jestem w stanie Ci doradzić. Tylko lekarz, który zbada mamę i oceni jej stan będzie mógł zadecydować czy ma to być HD czy HS.
Nie wiem jaka jest konkretnie przyczyna bólu - piszesz, że póki co to chirurg ma jeszcze pole do działania więc jeśli ze szpitala mama miałaby wyjść z przetoką albo inną trudną w pielęgnacji komplikacją to faktycznie opieka w domu może być sporym wyzwaniem. Ale to wszystko do wspólnej decyzji Waszej i lekarza z hospicjum.
Mama dzisiaj jeszcze będzie operowana. Ma przetokę z jelit do jamy brzusznej i pęcherza. Będą chcieli tą przetokę zamknąć i udrożnić moczowody (są niedrożne). Powinno jej na jakiś czas przynieść ulgę jeżeli operacja się uda. Przeraża mnie co dalej. Przecież za kilka tygodni sytuacja będzie taka sama. Jeszcze na początku listopada było ok (było TK).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum