Jesli chodzi o wypadanie włosów,u nas tego nie było,ale Tata miał tlyko 4 chemie,kazdy reaguje inaczej. Moj Tatas do dzisiaj narzeka to na ból rany szytej po operacji. Pamietaj ze majac raka-Tata jest jak kazdy inny cżlowiek,kazda dolegliwosc nie musi byc zwiazana z rakiem,nie popadajcie w strach.
Mam pytanie odnośnie powrotu do pracy mojego Taty,tzn chodzi mi konkretnie o to który lekarz może podjąc taką decyzję?
Chyba lekarz medycyny pracy, po zapoznaniu się z epikryzą leczenia onkologicznego.
Przy ocenie zdolności powrotu do pracy bierze się pod uwagę nie tylko chorobę, ale przede wszystkim skutki czynnościowe wywołane chorobą. Dlatego będą potrzebne wszelkie wyniki badań związane z chorobą podstawową jak również wyniki badań dodatkowych....
Teraz pytanie - czy nie za wcześnie na pracę zawodową ?
Warto się zastanowić nad tym...
Lekarz medycyny pracy. Na pewno.
Pozdrawiam i życzę wiele optymizmu. trzeba coś robić - np. pracować - by nie zwariować
Zaczęły mu wychodzic włosy i się trochę tego wstydzi
Najlepsze lekarstwo na tą niestety nieuniknioną dolegliwość to ściąć wszystkie włosy. To nam bardzo pomogło. Piszę "nam", bo z nie jedna osoba tak samo do mnie mówiła. Powodzenia w wynikach TK
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Maciek76, niestety nie znam się za bardzo na tym,ale moim zdaniem jakby wyniki wyszły na prawdę złe to lekarze nie ryzykowali by podania chemii.
Trzymaj się
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum